Forum Główne > Ruch kolejowy
radiołączność pociągowa
stanislaw57:
Wbrew pozorom, sprawy są znane w UTK, ale czasami nie podejmują drastycznych działań, bo musieliby zamknąć szlak. Widoczne zmiany w organizacji radiołączności na niektórych węzłach to chyba ich zasługa.
djuzi:
Jeśli UTK nie zareaguje to chyba już nikt nie zareaguje. A skoro nikt się nie przejmuje...
stanislaw57:
Trochę inicjatywy i zespołowego działania, a oczekiwane wyniki mogą przyjść szybciej niż się oczekuje. Bierność, milczenie są gorsze niż próby podjęcia zmian. I w cale tu nie chodzi o to, żeby było lepiej, bo czasami tzw. "lepsze" może być gorsze od "dobrego". Chodzi o zgodność przepisów z tym co spotykamy w pracy zawodowej. A jak przepis jest do bani, to można zaproponować jego zmiany. W dobie internetu z propozycjami można wyjść już niekoniecznie droga służbową.
djuzi:
Ale skoro UTK "wie" i nic z tym nie robi, to co mogą szarzy, przeciętni maszyniści? Mają jakieś możliwości manewru czy pozostaje im "wiedzieć" i przyglądać się, jak i tak nic się nie zmienia?
Nawigacja
Idź do wersji pełnej