Forum Główne > Ruch kolejowy

Kilka pytań

<< < (8/13) > >>

stanislaw57:
Przy izolowanych obwodach sbl na pulpicie powinna pojawić się zajętość w przypadku przerwy w tym obwodzie i przy zwarciu toków szynowych również. Po to też taki obowiązek postawiono dr. poc. dla osłony miejsca niebezpiecznego na torze sąsiednim. W przypadku kiedy poc. wjedzie na zajęty ostatni odstęp (sygnał S1), to na tym odstępie może się znaleźć więcej pociągów niż jeden, a pod semaforem wjazdowym stał pierwszy pociąg. Następnie ISDR w czasie wjazdu na zajęty odstęp kolejnego pociągu, pierwszy zostaje przyjęty do stacji. Kiedy ten zwolnił odstęp i tak zostaje jemu na pulpicie zajętość. Gorzej będzie kiedy ten dostrzeże jeszcze sygnał zezwalający (mógł się nie zamknąć na "Stój") i próbuje wjechać do stacji. Przy trudnych warunkach atmosferycznych nie jest to ciekawa sytuacja ruchu.

jageer:
Ale kto każe mu jechać 20 jak ma ciemny ze snajperem, jak ma taki skład, że leci 100 i zobaczy, że jest S1 na wjazdowym i wyhamuje, niech tyle jedzie. Raczej nie znam mecha co mu isdr powie, że ma S2, a on nie widząc sema rozbuja się do 120.... i nagle zobaczy S1...

Ma tak kontrolować prędkość, żeby przed wjazdowym się zatrzymać i tyle...

stanislaw57:
ISDR nie ma powtarzacza tarczy ostrzegawczej semafora wjazdowego? Nie słyszałem o takiej organizacji pracy ISDR-a. A jak ma, to widzi czy To jest ciemna czy nie. A skoro widzi to w jego obowiązku jest o tym powiadomić maszynistę i o wszystkim co ma wpływ na bezpieczne i prawidłowe prowadzenie pociągu (Ir-1 par 57 ust. 1 i ust. 3 pkt. 2 lit f). Przecież chodzi cały czas o bezpieczne przeprowadzenie pociągu przez swój posterunek i wyprawić na przyległy szlak.

djuzi:
Nie bardzo rozumiem nad czym jest ta dyskusja. Jeśli wskazanie semafora jest unieważnione, to wg mnie jego sygnał nie obowiązuje, cokolwiek by nie wskazywał. Dyżurny pisząc rozkaz "S" potwierdza, że cały szlak jest wolny. Zachować ostrożność od semafora ze wskaźnikiem W18 = dostosować tak prędkość jazdy, żeby móc zatrzymać się przed semaforem wjazdowym, bo może on wskazywać sygnał STÓJ.

Według mnie też wcale nie "niestety" radiołączność nie jest podstawą prowadzenia ruchu. Jest zbyt niebezpieczna, by można było ryzykować prowadzenie ruchu na jej podstawie. Jeśli ktoś ma wątpliwości, lub nie wie czemu, to możemy to przybliżyć.

Aha - nie spotkałem jeszcze nastawni, na której nie byłoby powtarzacza tarczy ostrzegawczej. Być może, że istnieją jakieś np. przy kształtowej tarczy ostrzegawczej, ale nie spotkałem się z tym. Nie wiem natomiast jak wygląda sprawa z powtarzaczami SBL na nastawniach, bo nie miałem okazji się przyjrzeć.

ZiomalCl:
Na przekaźnikowych SBL nie ma czegoś takiego jak powtarzacz ostatniego SBL.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej