Autor Wątek: Oryginalne hobby kolejowe  (Przeczytany 68607 razy)

Offline Droznik

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Skąd: Pandionowo
Oryginalne hobby kolejowe
« dnia: 27 Marzec 2013, 21:02:01 »
Ostatnio znalazłem na p.m.k. taki oto link z dość dziwnym hobby
http://freighthoppinginpoland.blogspot.com/

Owszem wiadomo jest to niebezpieczne, ale przyznajcie dość specyficzna forma podróżowania. Poczekajmy może jeszcze kilka lat i Cargo zacznie miejscówki sprzedawać na takie pociągi

Offline djuzi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 175
  • Prawie jak Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Warszawa
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Marzec 2013, 21:41:13 »
Tu inne oryginalne hobby "kolejowe". Zimowe. Filmik:


Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Marzec 2013, 09:12:16 »
Ostatnio znalazłem na p.m.k. taki oto link z dość dziwnym hobby
http://freighthoppinginpoland.blogspot.com/

Owszem wiadomo jest to niebezpieczne, ale przyznajcie dość specyficzna forma podróżowania. Poczekajmy może jeszcze kilka lat i Cargo zacznie miejscówki sprzedawać na takie pociągi

W sumie dobra opcja. "Panie, gdzie to brutto jedzie?" "Do Wrocławia", to się zapinam na tył :D

Offline Droznik

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Skąd: Pandionowo
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Marzec 2013, 10:06:51 »
Nie ukrywam stosowałem już taką jazdę na towarze, ale nie jechałem w wagonie tylko w lokomotywie. Jakoś trzeba było sobie radzić gdy kolejny pociąg był za 4 godziny a towar w danym kierunku akurat szykował się do odjazdu.

Co do jazdy na wagonie towarowym jazda na platformie podpiętej do WM10 liczy się jako te hobby?? Jak tak to chyba zacznę dalej tak jeździć tylko strasznie wieje wtedy

Offline djuzi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 175
  • Prawie jak Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Warszawa
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #4 dnia: 31 Marzec 2013, 11:59:28 »
Ciekawe, że żaden dyżurny ruchu nie zauważył, że sobie ktoś siedzi na wagonach podczas jazdy...

Offline Zacha

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 449
    • Zobacz profil
  • Skąd: podg Lumpago
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #5 dnia: 31 Marzec 2013, 13:16:32 »
Podejrzewam, że gościu chował się w wagonie podczas przejazdów przez posterunki.

Offline Andrev

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 117
    • Zobacz profil
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #6 dnia: 31 Marzec 2013, 13:36:11 »
Chował się, bo był filmik z cysternami gdzie opowiadał, że minusem jazdy nań jest właśnie utrudnione schowanie się.

Offline zolwik

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 219
  • ISEDR - ISE Wr. Brochów
    • Zobacz profil
  • Skąd: Jelenia Góra/Wrocław
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #7 dnia: 31 Marzec 2013, 14:29:56 »
moim zdaniem jest to przejaw skrajnego debilizmu a nie ciekawego hobby.
na jednym z filmów mówi, że jak pociąg jedzie nie tam gdzie on by chciał:" to tutaj jest kran, który otwieram powietrze schodzi i pociąg sie zatrzyma a ja wysiadam"


mac140

  • Gość
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Kwiecień 2013, 18:13:06 »
Błagam Cię, tylko mi nie mów że wziąłeś ten tekst na poważnie. To że taka możliwość zatrzymania pociągi istnieje, wie każdy. Każdy też wie, jakie ryzyko za sobą pociąga. My, freighthopperzy jesteśmy także miłośnikami kolei. Nie jesteśmy idiotami. To był wyłącznie żart z mojej strony, aczkolwiek wiem że i w Polsce i w USA zdarzały się przypadki zatrzymania składu w ten sposób. Tylko powiedz mi, po co to robić skoro można prościej. Wystarczy pokazać się dowolnej nastawni, obsada powiadomi mechanika, pociąg stanie a ja mogę spokojnie wysiąść. Kilka razy tak robiłem.

Offline Zacha

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 449
    • Zobacz profil
  • Skąd: podg Lumpago
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Kwiecień 2013, 19:02:15 »
Wystarczy pokazać się dowolnej nastawni, obsada powiadomi mechanika, pociąg stanie a ja mogę spokojnie wysiąść.
A potem brutto 2300t spokojnie z równie spokojnym i szczęśliwym, że mógł pomóc miłemu pasażerowi mechanikiem rusza sobie szczególnie na wzniesieniu... Ja również nie raz korzystałem z przejazdów pociągami towarowymi, ale odbywało się to po dogadaniu i na lokomotywie zawsze na luzakach lub na lekkich towarach (max 700t na byka). Ciężkiego brutta nie odważyłbym się nawet spytać, czy zabierze "przesyłkę".
Nie jesteśmy idiotami.
Odważna teza kolego :)
« Ostatnia zmiana: 15 Kwiecień 2013, 19:13:03 wysłana przez Zacha »

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Kwiecień 2013, 19:15:27 »
My, freighthopperzy jesteśmy także miłośnikami kolei.

To taka "amerykanska" nazwa łoffców Rp1 :D?  Czy może u naszych frends z jueesej Rp1 ma inną nazwę ;) Chociaż nie to by było Rp1_hunters :D
Jakbyś mi tak brutto zatrzymał, a na loku by był licznik kWh to bym Ci kazał płacić za to co zużyje za rozruch...

Offline djuzi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 175
  • Prawie jak Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Warszawa
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Kwiecień 2013, 21:03:21 »
jageer: +1 za ten licznik  ;D


mac140

  • Gość
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Kwiecień 2013, 00:13:27 »
Jak ja kocham to polskie hejterstwo, które nakazuje tłamsić każdego kto robi coś innego. A dlaczego trzeba go tłamsić? No bo to mi się nie podoba. Panowie, mam wielu znajomych maszynistów. Wszyscy wiedzą co robię i żaden nigdy nie określił mnie mianem "idioty" itp. Owszem, wszyscy twierdzili że to niebezpieczne, ale tego nie ukrywam. Wiele osób odniosło ciężkie obrażenia jeżdżąc na wagonach. Trudno, zdarza się. Trzeba po prostu umieć kalkulować ryzyko i nie przeginać.
« Ostatnia zmiana: 17 Kwiecień 2013, 17:19:50 wysłana przez mac140 »

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #13 dnia: 16 Kwiecień 2013, 08:28:52 »
Ja nikogo nie nazwałem idiotą, tylko po prostu lekko "wyśmiałem" oryginalną nazwę tego hobby. Pewno łoffcy mają teraz problem i coś wymyślają  ;)

mac140

  • Gość
Odp: Oryginalne hobby kolejowe
« Odpowiedź #14 dnia: 16 Kwiecień 2013, 11:02:11 »
Nazwa pochodzi z USA i nie ja ją wymyśliłem. W Ameryce mówi się nato Freighthopping, Freight train hopping, train hopping. Różne są nazwy. Chciałbym natomiast, żebyś mi wytłumaczył co wspólnego mają freighthopperzy z łowcami Rp1?