Autor Wątek: Zepchnięcie pociągu ze szlaku  (Przeczytany 32355 razy)

Offline djuzi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 175
  • Prawie jak Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Warszawa
Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« dnia: 09 Sierpień 2013, 10:57:53 »
Witam!
Mam pewne wątpliwości, jak zgodnie z przepisami powinna wyglądać sytuacja:
- Na szlaku dwutorowym między stacjami A i B są 3 odstępy SBL.
- Pociąg nr 1 wyjechał ze stacji A i jest na ostatnim odstępie do stacji B (tor nr 1), a tam zdechł.
- Pociąg nr 2 wyjechał ze stacji A i jest na przedostatnim odstępie do stacji B (tor nr 1), czeka pod semaforem.
- Pociąg nr 3 wyjechał ze stacji A i jest na pierwszym odstępie do stacji B (tor nr 1), czeka pod semaforem.

Teraz: Trzeba zepchnąć pociąg nr 1 do stacji B za pomocą lokomotywy od pociągu nr 2. Jak powinna wyglądać taka procedura, jakie rozkazy, dla kogo i o jakiej treści.
Proszę o wypowiedź doświadczonych w temacie.
« Ostatnia zmiana: 09 Sierpień 2013, 12:59:40 wysłana przez djuzi »

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Sierpień 2013, 13:17:05 »
Jeżeli już to tak wygląda, to trzeba brać pod uwagę, że po pewnym czasie te pociągi ustawią się wręcz na jedym odstępie. Bo każdy z pod "Stój" na sbl-ce będzie podciągał powoli na przód.

Teraz...
Zależy jakie to byłyby pociągi. Bo jeśli będziesz chciał cofać pociąg nr 2, lub 3 do stacji A, a będą to pociągi towarowe tylko z maszynistą to dziękuje bardzo. Bez ustawiacza On odmówi cofania i koniec.
Jeżeli byłyby to "podobne pociągi", a nie kibel i lok, albo różni przewoźnicy, to najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba w takiej sytuacji pchanie pierwszego przez drugi tak jak stoją.

A w rzeczywistości, jeśli na szlaku nie utknął by żaden pasażerski co bym zrobił?
"Dzwoni sobie Pan do swoich i woła pomoc."

Offline Droznik

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Skąd: Pandionowo
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Sierpień 2013, 14:39:00 »
Hehe niech zgadnę linia numer 9 bo tam ostatnim czasem takie kwiatki się zdarzają :)
Co do procedur, żaden mechanik nie pojedzie na pomoc innemu pociągowi póki nie dostanie zgody od swego dyspozytora o akcji ratunkowej. Jeśli natomiast już dostał zgodę to nic innego nie robisz jak dyktować S dla pociągu drugiego o tym że pomijamy SBL i jedziemy zepchnąć tego pierwszego, potem wracamy, po swój i jedziemy dalej jak powinno być. Przy czym pamiętaj aby zamknąć 1 ponieważ wykonujesz cofanie pojazdu na szlaku a to już tylko na zamkniętym torze robisz. 3 pociąg tylko stoi i czeka kiedy udrożnią się odcinki i jedzie dopiero gdy ujrzy sygnał nakaz jazdy. Tor otwierasz wtedy gdy już zakończą się problemy i z 3 odstępu zjedzie już pociąg (czyli tego bliżej stc. B)
Ja innej opcji nie widzę chyba że coś jest nie tak ale wydaje mi się że innej opcji nie może byc
Pracuję w firmie, która wstydzi się swoich pracowników.

Offline Arkady_1

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 96
  • Maszynista
    • Zobacz profil
  • Skąd: mazowsze
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Sierpień 2013, 17:58:14 »
Jeżeli już to tak wygląda, to trzeba brać pod uwagę, że po pewnym czasie te pociągi ustawią się wręcz na jedym odstępie. Bo każdy z pod "Stój" na sbl-ce będzie podciągał powoli na przód.
Niekoniecznie. To akurat zależeć będzie od widoczności na szlaku. Jeśli stoję pod czerwonym na SBL i widzę w przodzie pociąg (choćby był kilometr przede mną) to będę stał i czekał aż mi zniknie z oczu, lub zmieni się sygnał na zezwalający.

Co do procedur, żaden mechanik nie pojedzie na pomoc innemu pociągowi póki nie dostanie zgody od swego dyspozytora o akcji ratunkowej.
Dlaczego? Jak mi dyżurny podyktuje S, że mam spychać/ściągać jakiś pociąg to mogę co najwyżej poinformować mojego dyspozytora, że jadę z bratnią ;D pomocą. Na szlaku rządzi dyżurny, a nie mój dyspozytor. Inna sprawa, że ja mogę odmówić spychania/ściągania innego składu pociągu jeżeli uznam iż zagraża to mojemu pociągowi.

Ja bym to widział tak:

* zamknięcie toru;
* S dla pociągu 2 na:
** unieważnienie SBL;
** jazdę po torze zamkniętym i zajętym;
** dojechanie pociągu 2 do składu pociągu 1 i połączeni składów;
** sprowadzenie (spychanie) pociągu 1 przez pociąg 2 w kierunku stacji B po zamkniętym i wolnym torze;
* S dla pociągu 1 z informacją, że będzie spychany przez pociąg 2.

Nie bez znaczenia jest co i czym będzie spychane. Jeżeli pociąg 1 to EZT, a pociąg dwa (jak wynika z treści) ma lokomotywę (elektryczną albo SM/SP/SU42, SP32), to prędkość spychania (na półsprzęgu) = 5 km/h. Dla innych lokomotyw może być potrzebny wagon pośredni (tako rzecze nasza wewnętrzna instrukcja).  ;)
Pozdrawiam
Arkady

Offline stanislaw57

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 209
    • Zobacz profil
  • Skąd: Jelenia Góra
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #4 dnia: 09 Sierpień 2013, 21:28:04 »
Pozostawiony skład pociągu trzeba jeszcze zabezpieczyć, a zdefektowany pociąg można ściągnąć z ewentualną asekuracją lokomotywą z tyłu, jeżeli to konieczne.

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #5 dnia: 09 Sierpień 2013, 21:39:11 »
Pozostawiony skład pociągu trzeba jeszcze zabezpieczyć, a zdefektowany pociąg można ściągnąć z ewentualną asekuracją lokomotywą z tyłu, jeżeli to konieczne.

Co Ty gadasz? Nie dość, że wiecznie wymyślasz bzdurne interpretacje instrukcji, to teraz jeszcze wykazujesz się całkowitym brakiem wiedzy tychże instrukcji. O czytaniu ze zrozumieniem już nawet nie wspominam.

Offline Arkady_1

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 96
  • Maszynista
    • Zobacz profil
  • Skąd: mazowsze
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #6 dnia: 09 Sierpień 2013, 22:03:58 »
Pozostawiony skład pociągu trzeba jeszcze zabezpieczyć, a zdefektowany pociąg można ściągnąć z ewentualną asekuracją lokomotywą z tyłu, jeżeli to konieczne.
Znaczy, zakładasz że oba pociągi są towarowe, a ich łączny ciężar przekroczy moc pociągową drugiej lokomotywy? No to faktycznie zakręcić ręczne, urwać loka i spychać samą lokomotywą. Idąc dalej tym tropem - warunki miejscowe mogą uniemożliwić wykorzystanie tej drugiej lokomotywy ze względu na jej zbyt małą moc (SM30 ;)) i duuuże wzniesienie.
Dalej zagłębiając się w temat może wyjść na jaw, że pociąg nr 1 utknął gdyż zepsuły się hamulce pneumatyczne we wszystkich wagonach...  ;D I jak to planujesz sprowadzić?
Można znaleźć wiele sytuacji szczególnych. Inteligencja jest to myślenie w potrzebie i tym się trzeba w takich sytuacjach wykazywać. Od tego dyżurny i maszynista mają głowy, żeby pomyśleć jak udrożnić szlak. No, chyba że im to wisi nietoperzem, bo czy się stoi czy się leży cała pensja się należy.
Jednakże... tu Ci oddam sprawiedliwość - zabezpieczenie składu pociągu faktycznie jest ważną sprawą. Za naszą wschodnią granicą był taki przypadek, że zdechła sobie lokomotywa przy pociągu towarowym. Maszynista się zaczął motać aby ją uruchomić, w międzyczasie powietrze zeszło i cały skład sobie z górki pojechał w siną dal...
Pozdrawiam
Arkady

Offline djuzi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 175
  • Prawie jak Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Warszawa
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Sierpień 2013, 00:32:56 »
A załóżmy że wszystkie pociągi będą pasażerskie.
Czy wolno nam spychać całym pociągiem nr 2 pociąg nr 1 czy tylko samą lokomotywą? Co z próbami hamulca? Co z rozkazem "S" na odczepienie lokomotywy od składu na szlaku? Nikt o tym nie wspomniał.

Offline stanislaw57

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 209
    • Zobacz profil
  • Skąd: Jelenia Góra
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Sierpień 2013, 07:19:49 »
No właśnie. Arkady_1 taki mądry, a proponuje spychanie jednego pociągu drugim i wnioskuje sobie to co mu wygodne (bzdury). Skąd wniosek, że chodzi o dwa pociągi towarowe, że chodzi o spychanie? Zagadnienie jest bardzo ogólne i każdy przypadek będzie inny. Ściąganie i asekuracja nie znaczy spychanie. Z pewnością ISDR i obsada pociągów dadzą sobie z tym radę, bez (urazy) niektórych podpowiedzi powyżej. Mam wrażenie, że djuzi zna odpowiedź na postawione zagadnienie, ale  chce to podyskutować bez gburowatych odpowiedzi.

Offline djuzi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 175
  • Prawie jak Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Warszawa
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Sierpień 2013, 10:42:13 »
Technicznie jak to wykonać większość pewnie wie. Chodzi mi jednak o poparcie działań wymaganymi rozkazami, ich właściwą treścią i zastosowaniem się do mówiących o tym przepisów. Ja podałem konkretny przypadek i o nim chciałem porozmawiać, nie szukać rozwiązań dla miliona innych. Czasem może się taka sytuacja zdarzyć i warto wiedzieć co robić, żeby w razie jakiegoś problemu wszystko było wykonane przez nas prawidłowo i przepisowo. Takie sytuacje bywają niebezpieczne. Może to być na łuku, może być z górki. Dlatego jeśli ktoś ma pojęcie, jak powinno się taką akcję wykonać - proszę się wypowiedzieć, bo widzę, że koledzy są chętni do dyskusji ;)

Offline Arkady_1

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 96
  • Maszynista
    • Zobacz profil
  • Skąd: mazowsze
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #10 dnia: 11 Sierpień 2013, 16:44:42 »
A załóżmy że wszystkie pociągi będą pasażerskie.
Czy wolno nam spychać całym pociągiem nr 2 pociąg nr 1 czy tylko samą lokomotywą? Co z próbami hamulca? Co z rozkazem "S" na odczepienie lokomotywy od składu na szlaku? Nikt o tym nie wspomniał.
Osobiście wolałbym zepchnąć całym swoim pociągiem czyjś, niż rozpinać na szlaku i spychać samą lokomotywą zostawiwszy wagony. O ile siła pociągowa lokomotywy będzie wystarczająca. Stąd ani słowa o rozpinaniu. Próbę hamulca się po prostu wykona i już. Nie ma opcji żebym spychał skład nie wiedząc czy działają hamulce i czy dam radę się zatrzymać.

Takie sytuacje bywają niebezpieczne. Może to być na łuku, może być z górki.
Prawda. Pamiętajmy, że na czole jest uszkodzona lokomotywa (zakładam że ma sprawny zawór główny maszynisty, albo chociaż klapę Akermana), z maszynistą który może hamować cały pociąg. No i Vmax=30 km/h
« Ostatnia zmiana: 11 Sierpień 2013, 17:17:06 wysłana przez Arkady_1 »
Pozdrawiam
Arkady

Offline Arkady_1

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 96
  • Maszynista
    • Zobacz profil
  • Skąd: mazowsze
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #11 dnia: 11 Sierpień 2013, 17:08:47 »
No właśnie. Arkady_1 taki mądry,
...i najpiękniejszy na całej wiosce :D
a proponuje spychanie jednego pociągu drugim i wnioskuje sobie to co mu wygodne (bzdury). Skąd wniosek, że chodzi o dwa pociągi towarowe, że chodzi o spychanie?
Znikąd, pomijając treść zadania:
Trzeba zepchnąć pociąg nr 1 do stacji B za pomocą lokomotywy od pociągu nr 2.
W treści zadania uszkodził się pociąg 1, między stacjami A i B - za nim zaś stoją pociągi nr 2 i 3.
Moje rozwiązanie: sprowadzimy go (spychając) drugim (bez rozpinania, jak pisałem powyżej), dzięki czemu trzeci nie musi się cofać. I tyle. Chyba że takiej możliwości nie ma, ale to już jak pisałem:
Nie bez znaczenia jest co i czym będzie spychane.
oraz
Można znaleźć wiele sytuacji szczególnych.
co mniej więcej pokrywa sie z Twoją opinią, że:
Zagadnienie jest bardzo ogólne i każdy przypadek będzie inny.
I tu masz rację. To może uściślijmy od razu czy mamy sprowadzić jakiś pociąg nr 1 uszkodzony między stacjami A i B - za nim zaś stoją jakieś pociągi nr 2 i 3, czy ustalimy sobie konkretny szlak, brutto i rodzaj pojazdów kolejowych?
...ale  chce to podyskutować bez gburowatych odpowiedzi.
No najmocniej przepraszam  :-[
« Ostatnia zmiana: 11 Sierpień 2013, 17:16:31 wysłana przez Arkady_1 »
Pozdrawiam
Arkady

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #12 dnia: 11 Sierpień 2013, 17:58:12 »
@Arkady_1
Ten sposób byłby niewątpliwie najszybszy.

Jeżeli byłyby to "podobne pociągi", a nie kibel i lok, albo różni przewoźnicy, to najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba w takiej sytuacji pchanie pierwszego przez drugi tak jak stoją.

Ale... Załóżmy, że pociąg pierwszy ma "ileśtam" metrów.
Drugi, 600. Spychasz pierwszego na boczny tor i co dalej? Jak już pisałem. Trafi się mechanik taki, który bez ustawiacza nie cofnie.

Offline Arkady_1

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 96
  • Maszynista
    • Zobacz profil
  • Skąd: mazowsze
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #13 dnia: 12 Sierpień 2013, 16:50:41 »
Czy któryś z pociągów jest pasażerski? Jeśli tak to zapewne ma kierownika pociągu, któremu przydzieli się funkcję kierownika manewrów i ustawiacz może być niepotrzebny.
Jeśli nie, a maszynista nie będzie chciał cofać bez kierownika manewrów, to widzę to tak:
  • spychamy pociągiem nr 2 (jak pisałeś - w całości) pociąg nr 1 tak, aby lokomotywa pociągu 2 zatrzymała się na wysokości semafora wjazdowego, albo tarczy manewrowej przed rozjazdem (no przyjmijmy że do granicy posterunku);
  • tu rozpinamy skład pociągu 2;
  • spychamy pociąg 1 w tor boczny;
  • urywamy lokomotywę spychającą i wracamy nią po skład drugiego pociągu.
Jak pójdzie sprawnie to nawet nie trzeba ręcznych zakręcać w drugim składzie ;) a o pierwszy zadba maszynista z uszkodzonej lokomotywy.
Pozdrawiam
Arkady

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Zepchnięcie pociągu ze szlaku
« Odpowiedź #14 dnia: 12 Sierpień 2013, 17:40:10 »
Jest to wyjście dość dobre. I na pewno najszybsze. Tylko jak to teraz podeprzeć przepisami, które nie zawsze mówią jasno o tego typu przypadkach?