Forum Główne > Testowo

Defekt pociągu i prośba o wjazd

(1/3) > >>

dedyk:
Witam serdecznie!

Chciałbym zgłosić malutki problem z działaniem logiki aplikacji. Otóż miałem defekt pociągu i okazało się, że pociąg zatrzymał się zaraz przed semaforem wjazdowym, który był na stój. W tym czasie wysłałem inną lokomotywę, aby ściągnąć zdefektowany pociąg ze szlaku. W czasie nagle zdefektowany pociąg zapytał się o wjazd. Wydaje mi się, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jeśli pociąg jest zdefektowany wtedy nie powinien pytać o wjazd.

Pozdrawiam,
Fryderyk

zolwik:
dlaczego? maszynista zgłosił defekt. ale dalej grzebie w przedziale silnikowym i może udało mu się uruchomić. bierzesz go na bok i podpinasz drugą maszynę

dedyk:
Jak grzebie w silniku to jak prosi o wjazd.  ;D

Dla mnie to wygląda na bardzo malutki błędzik w programie.

zolwik:
przeczytaj raz jeszcze...

grzebie w szafie i udało mu się uruchomić. wrócił do kabiny i poprosił o wjazd

miki:
To jeszcze nic w porównaniu z tym, co ja wyczarowałem. :D ;D

En57 zepsuł się dokładnie na przystanku osobowym na szlaku do Ślemienia (jadąc w moją stronę).
Wysłałem po niego luzaka na rozkaz N (pozwolenie na manewr za w5 i jazde na tor zajęty i zamknięty).
Gdy z zawrotną prędkością 20 km h luzak jechał na pomoc defektowi, ten dziwnym cudem ruszył i rozpędził się do 110 km h (z napisem "zdefektowany"). Luzak widząc co się święci zatrzymał się, natomiast kibel nie zamierzał tego zrobić. Sprytny ISDR (ja ;D ) zdążył wcisnąć przycisk radio-stop. Niestety było zbyt późno. Kibel wjechał w stojącego luzaka z prędkością 33 km h.

To wydarzenie miało miejsce na poprzedniej, nieaktualnej wersji programu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej