Forum Główne > Inne

Opóźnienia.

<< < (4/20) > >>

MaKu:

--- Cytat: Zacha w 02 Maj 2014, 23:13:11 ---Fakt, że nie jest to forum polityczne...

--- Koniec cytatu ---

Dlatego właśnie daj sobie spokój, z tymi tekstami.

Droznik:
W tamtym roku jechałem opóź TLK i miałem przesiadkę na stacji Koniecpol na ostatnie Regio w kierunku Kielc.
Opóźnienie pociągu wzrastało przez to że przed nami jechała owa osobówka. Co z tego że zgłaszane było kierownikowi o skomunikowaniu, gdy na stacji okazało się że dyżurny nic nie wiedział o tym. A że w Koniecpolu nie ma nic (poza Orlenem) to musiałem poprosić kolegę o transport. Wiadomo trzeba było na paliwo dać, ale po powrocie do domu rozpocząłem akcje ze brak skomunikowania. Musiałem wysłać 4 listy, w każdym kolejnym musiałem opisać dokładniej co było dalej. Na końcu wysłałem kolegę z wnioskiem i w ciągu 24 godzin zrobili zwrot pieniędzy. Tak więc nawet jak masz ostatni pociąg w dobie, na peryferiach i pociąg jest opóź z powodu przewoźnika co masz nim dalej jechać to i tak musisz walczyć o swoje prawa.

IZKR:
Ale co ci po zwrocie? Co innego, jakbyś miał rachunek od dowolnego przewoźnika. A stracony czas? Jakby to ode mnie zależało to kierownik tegoż pociągu i jego dyspozytor (jeżeli w ogóle był powiadomiony) już by szukali sobie mniej stresującej i wymagającej myślenia pracy.

Kiedyś moja córka wracała z L do domu. W R miała mieć przesiadkę z IR na KM. IR się opóźniał więc dobrze, że zadzwoniła do mnie. Poleciłem jej zgłosić przesiadkę kierownikowi (nie konduktorowi) co też uczyniła. Kierownik z grubsza odpowiedział jej że ma to w... głębokim poważaniu i dla jednej pasażerki nie będzie sobie robił problemów. Poprosiłem córkę o przekazanie telefonu, przedstawiłem się i... odradziłem mu takie podejście do nawet jednego pasażera/pasażerki. W międzyczasie córka spisała nr pracownika. Żadnego pobłażania niechlujstwu. KM poczekał prawie 45 minut (był ostatni w dobie a następny dopiero rano). W opcji był telefon do dyspozytora PR, kontrolera PR i jeszcze kilka znanych mi nr do PR - obyło się bez dodatkowej interwencji.

Warto więc czasami kopnąć i osła. Warto przypilnować kierownika aby zadzwonił do dyspozytora, warto zapisać nr pracownika, trzeba zachować bilet (do interwencji wysyłamy kserokopię).

taper:

--- Cytat: IZKR w 03 Maj 2014, 17:22:18 ---W R miała mieć przesiadkę z IR na KM.

--- Koniec cytatu ---
Co do miast, jedno z koziołkiem drugie z maszyną do szycia ;p. Moim zdaniem w Polsce jest za duże rozczłonkowanie spółek. Wystarczyły by 3 czy też 4 regionalne. Co do "czekania", jak chodziłem do szkoły często opóźniał się ex "Lubuszanin", wszystkie 3 jednostki odjeżdżające z D czekały. Niestety te czasy nie wrócą.
 

jageer:
Mamy wolny rynek  :P A, że Polacy, są zawistni. To jeżeli mi się nie udało, jemu też nie może. Więc, skoro firma X nam odebrała połączenia, to teraz nie będziemy czekać na skomunikowania  ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej