Sygnał "Nakaz jazdy" podawany jest na stacjach wyznaczonych w SRJ. Dowolności w zasadzie nie ma. Głównie są to stacje z dużym ruchem pasażerskim, gdzie występują skomunikowania. A te jak wiadomo uzgadnia dyżurny ruchu peronowy. I mimo podanego sygnału zezwalającego na semaforze podanego przez dyżurnego ruchu dysponującego to właśnie peronowy zezwala na odjazd pociągu. Tak jest teraz. Kiedyś Rd1 podawał każdy dyżurny, który miał swój posterunek przy peronie. Tak miałem np na śp. stacji Wieniawa (linia 22 - stacja zamknięta i zlikwidowana w 1996/7 roku). Perony były przy nastawni dysponującej a semafor wyjazdowy ustawiony był na jego końcu. Miałem w obowiązkach wyjść do każdego pasażerskiego w kierunku Radomia z lizakiem w ręku. Inna sprawa, że jak nie wyszedłem bo w kasie bilety sprzedawałem to osobowe same odjeżdżały i problemu nie było. Pociągi jadące bez zatrzymania (towarowe, pośpieszne) tego sygnału ie otrzymywały. Raz mi się jednak w nocy zdarzyło, że zgasła lampa gazowa na wyjazdowym. Wtedy z peronu podałem nocny nakaz jazdy dla pośpiesznego. No ale semafor mimo to działał prawidłowo i zgodnie z instrukcją maszynista mógł obok takiego semafora, ustawionego na "wolna droga" pojechać bez mojej ingerencji, z tym, że pewnie by ostro przyhamował.