Forum Główne > ISDR - Tematy ogólne

Budowa nowych stacji

<< < (3/5) > >>

jageer:
Odwzorowanie pulpitu i układu torowego to 30% sukcesu. Reszta, to złożenie programu do "kupy" :) A czasem na nastawni, są ciekawe patenty :D

axtomek:
Ogólnie zgadzam się Ash. Symulator powinien trzymać jak najwyższy poziom dodatków z którymi jest publikowany. Jak największy realizm, to jest bez wątpienia jeden z największych atutów ISDR-a i na prawdę szkoda byłoby go tracić dla być może kilku więcej stacji wątpliwej jakości.

Oczywiście niekoniecznie jestem za tym, żeby to, o czym pisze jageer (owe ciekawe patenty) stawały się z powodu nieoprogramowania jakichś udziwnień, przeszkodami nie do pokonania i blokadą prac nad konkretnymi stacjami. Raczej w takich sytuacjach byłbym za tym, aby próbować implementować rozwiązania typowe, jeśli się da i jeśli brak w programie rozwiązań umożliwiających implementację "ciekawych patentów" ;)

Także w kwestii stacji. Dopuszczam możliwość tworzenia posterunków półfikcyjnych, tzn. istniejących na prawdę, ale rozwiązanych w sposób inny, niż w rzeczywistości (np. zamiast urządzeń mechanicznych, urządzenia przekaźnikowe itp.), ale w zgodzie ze sztuką budowy posterunków, nie zaś jak się komu zechce.

A w kwestii kodu to fakt, że OpenSource nie jest zasadny, przynajmniej dopóki jest aktywna grupa programistów opiekująca się ISDR-em. Przykładów w necie mamy wiele, jak się kończą prace nad projektami OpenSource (Firefox --> Iceweasel; Apache OpenOffice --> Libre Office)
Bardzo często są spory o pierdoły i tworzą się różne grupy, różne projekty i szczęście, jeżeli oba projekty się rozwiną, ale gorzej jeżeli po pewnym czasie oba upadną, bo będzie za mało chętnych do zajęcia się zarówno jednym, jak i drugim.
Na otwarcie kodu nigdy nie jest za późno. Jeżeli programiści ISDR-a kiedyś zdecydują, że brak im chęci, czasu, siły, czegokolwiek do dalszej pracy nad ISDR-em, to źródła powinny być wstrzyknięte w czeluści internetu. Póki jednak tak się nie dzieje, to kod powinien pozostać zamknięty.

jageer:
Akurat "ciekawe" patentny, można zaimplementować. Bo to jest np odpowiednia kolejność postawienia słupów, wzbudzanie awaryjne SSP itp.. Nie mówię tu o jakiś mega rozwiązaniach. Tylko to trzeba wiedzieć, oprócz układu stacji. Nawet foto pulpitu może nie wystarczyć, bo nie wiemy dokładnie jakie sekcje się zaświecają lampek. Jest też czasem sekcyjne rozwiązywanie przebiegów.

Tak na prawdę, to by zrobić 100% (no 99%) oryginał, to najlepiej pracować na danej nastawni.... Lub mieć mocne wtyki i wszystko się dowiedzieć  :)

axtomek:
Ale ja też właśnie mówię o tym, że jeśli takie szczegóły nie będą w 100% zgodne z rzeczywistością, to przecież nie stanie się nic strasznego... Na pewno nie powinno być to przeszkodą dla opublikowania nowej stacji. To, czego trzeba się zdecydowanie wystrzegać, to tworzenie stacji zupełnie "od czapy", bez pomysłu, wiedzy z dziedziny SRK, na "pałę". Bo wówczas namnożą nam się jakieś potworki, od uruchamiania których przeciętnemu ruchowcowi, lub nawet pasjonatowi SRK będą przechodziły ciarki po plecach. ;)

Ash:
To się nieco wytłumaczę. ;)
Miałem na myśli stację z której podróżowałem przez wiele lat. Wiem które przebiegi były na przelocie empirycznie obserwując.
Wiem też jak w przybliżeniu wyglądał pulpit, ponieważ byłem w nastawni. Nie mam fotek niestety. Wprosiłem się wówczas po rozkład towarowych.

Chodziło mi o informację, bez czego się nie pojawiać, aby głowy nie zawracać. ;) Na myśli miałem Zielonkę. Typowe E1, podobnie jak Wołomin. Pierwsze testy blokady Eac. Z tego co wiem: przykładnie albumowo, bez cudowania.  Podręcznikowo zgrane bloki  mechaniczne z elektrycznymi. ;)

Przepraszam za pomieszanie dwóch wątków. Otwartość kodu nie oznacza bezpłatności.

Mnie chodziło o odwzorowanie posterunku i wymagania co do informacji. :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej