Forum Główne > Inne

Nastawniczy - dyskusja o zawodzie

<< < (3/44) > >>

Droznik:
Ja napisze tak z każdy rokiem (jak na razie jest) będziesz miał coraz więcej aż dojedziesz do pewnej granicy. W międzyczasie dostaniesz jeden dodatek, drugi, potem może awans na dyżurnego i zaś kolejna premia. Jeśli liczysz na kokosy, to idź do prywaciarza powiedz że masz dom, dziewczynę, życie prywatne i chcesz 3tys na rękę. Zobaczysz jego reakcję. A jak dostaniesz tyle kasy to da Ci tyle roboty że zapomnisz że masz dom, dziewczynę, życie prywatne. Tutaj idąc do pracy to nie idziesz z musu, tylko tak sam chciałeś. Sam podjąłeś decyzje o złożeniu aplikacji, potem przeszedłeś badania, sam podpisałeś umowę, zdałeś egzamin, więc sam odpowiadasz za pensję. Owszem lepiej jest czytać fora że młodym należy się 3 tys na rękę bo poniżej to uraża twoją godność. Ja mogę napisać jawnie że moja pierwsza pensja wynosiła 1001, 74 zł ( na pamiątkę zostawiłem 1 pasek wynagrodzenia), i to nie było wieki temu. Obecnie po X latach pracy i Y awansach gdzie X<Y mam 2x tyle co miałem na pierwszej wypłacie, tak więc nie żałuję swojej decyzji ( a zaczynałem jeszcze niżej niż nastawniczy).

Dobra teraz realnie, złożyłeś aplikację to świetnie, ale "obecne ogłoszenia na stronie internetowej skierowane są głównie dla osób które kiedyś pracowały na kolei, i chcą do nas wrócić".

Tak więc powodzenia i daj znać jak Ci poszło.

jageer:

--- Cytat: Droznik w 19 Listopad 2014, 10:31:25 ---Dobra teraz realnie, złożyłeś aplikację to świetnie, ale "obecne ogłoszenia na stronie internetowej skierowane są głównie dla osób które kiedyś pracowały na kolei, i chcą do nas wrócić".

--- Koniec cytatu ---

Nieliczni potwierdzają, że do nich PLK zadzwoniła i zaprosiła na rozmowę. Ale tylko tyle ;) Potem milczeli  :D

lack3r:
A dlaczego milczeli, dlatego że z rozmowy nic nie wyszło, czy dlatego że zostali przyjęci i zapomnieli napisać ?

jageer:
PLK zaprosiła na rozmowy, a dobra praktyka nakazuje, że warto zadzwonić i powiedzieć:
"Sorry mistrzu, ale takich talentów tu nie szukamy" ;) Chociaż w dzisiejszych czasach mało, kto tak robi.

Albo niech po rozmowie powiedzą: nie nadajesz się, a jak mówią, proszę czekać na telefon, czy tam maila, a nie odzywają się, to nie jest to eleganckie ;)

A Ty już byłeś na rozmowie?

lack3r:
Ta, do piatku mają dać znać :D

Jeżeli mnie wezmą to z początku będę stażystą i kokosów nie zarobie prawda? Czyli muszę się na to przygotowac :)

Ile trwa kurs bo coś wspominali ale nie do słyszałem dokładnie czy 2 lub 3 tyg ?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej