Forum Główne > Inne

Nastawniczy - dyskusja o zawodzie

<< < (29/44) > >>

Jarek79:
Witam dzisiaj podpisałem 3 miesięczną umowę:odbycie stażu na stanowisko zwrotniczy,miejsce wykonywania pracy:obszar działania SE Jaworzno-Szczakowa,4 kategoria zaszeregowania 1900 zł+premia :D ZLK Sosnowiec,w poniedziałek BHP na 7:00 i od wtorku zaczynam :D,może napisze ktoś jakie stawki dają w innych zakładach?

ISEDR 1994:
Na południu zawsze więcej płacili. U nas nastawniczy po 30 latach pracy ma w grupie ... 1850 zł. To śmiech na sali. Dyżurny ledwo powyżej 2000 zł. Nasz zakład należał kiedyś do okręgu gdańskiego a tam wiadomo jak płacili. Na początku zwrotniczy dostał by pewnie z 1700 zł. Ale to jest max. Mowa tu ZLK Bydgoszcz

jageer:
Jak trafisz w dobry rejon, to jest możliwość zawsze dorobić na bocznicy za dyżurnego ;) Tylko jaki to ma sens? Na wejściu dyżurny to powinien mieć ze 3 tysiaki na rękę....

ISEDR 1994:
Właśnie powinien mieć. Już teraz porównuje się nasze zarobki do zarobków kasjerki na kasie, a o odpowiedzialności już nie wspomnę. Pracuję z ludźmi z 30 - letnim stażem, jak złapią jedną służbę więcej to nie narzekają ale i tak to nie są zarobki wprost proporcjonalne do wykonywanej pracy

Zacha:
A gdzie w Polsce zarobki są proporcjonalne do wykonywanej pracy? Takie mamy związki zawodowe i takich mamy ludzi, którzy się za takie pieniądze godzą pracować. Maszynista w spółce skarbu Państwa pomimo, że zarabia więcej od dyżurnego również nie ma powodów do zadowolenia przy normie godzin, patrząc na ryzyko utraty życia i zdrowia oraz warunki miejsca pracy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej