1.Pomiędzy śrubami mocującymi obudowę do tego służą widoczne otworki.
Grafika jest zrobiona ze zdjęcia. Drucik z plombą jest, ale słabo go widać - nie zwróciłem na ten detal uwagi (plomba była nad prawym rogiem licznika LW), poprawię, skoro to tak razi.
2.Zadziwiająca dowolność.
Zobacz na zdjęcie załączone powyżej - są tylko plombowane przyciski Kr (tu akurat "rz"). I tak jest w zdecydowanej większości przypadków.
4.Od kiedy wykolejnice montuje się na rozjeździe.Skąd będziesz wiedział kiedy wykolejnica jest nałożona na tor a kiedy zdjęta ? A tak z ciekawości co przestawia się pierwsze wykolejnica czy zwrotnica ?
Odkąd pamiętam, bardzo powszechne rozwiązanie. Przykład z Wolsztyna w załączniku (i to nawet dwie obok siebie). Skąd będę wiedział kiedy wykolejnica jest nałożona? Nie do końca rozumiem problemu, kontrola położenia jest w tym przypadku dokładnie taka sama jak przy pojedynczej wykolejnicy. Kolejność przestawiania zależy oczywiście od kierunku przestawiania - do minusa: otwarcie Wk2, 11-, do plusa: 11+, zamknięcie Wk2.
5.Istotą nie jest kilometracja tylko nazewnictwo strażnica czy posterunek ?.
Być może nadałem złą nazwę. Nie zwracałem uwagi na poprawność takich rzeczy - ta stacja powstała z założenia w celu umożliwienia dopracowania ogólnego działania symulatora, aby potem mieć gotowe rozwiązania do symulacji realnych posterunków (jak to zwykle bywa sprawa się przeciąga i prowizorka okazała się trwała - ale wyszło o wiele więcej niż pierwotnie planowałem, i chyba dobrze).
6.Nie napisałem że każdy przebieg powinien mieć oddzielny licznik tylko że jeżeli jeden licznik rejestruje przebiegi zwalniane przyciskiem z wielu przebiegów to przyciski są plombowane.
Widać nie zawsze, ponownie odsyłam do zdjęcia pulpitu powyżej.
7.Na nastawni "TW" panuje wyjątkowa i zadziwiająca interpretacja obowiązujących instrukcji, a te ELFY to wyblakły ze wstydu { nie dotyczy dyżurnych z SDB }.
Uwierz mi, nie takie cuda się trafiają na sieci PKP PLK