Dokładnie w tym wątku, tylko na poprzednich stronach, starałem się przekazać jakieś drobne informacje na temat poprawnej konstrukcji pulpitów kostkowych AC-20, niestety, koledzy nie raczą nawet tam zajrzeć i z uporem godnym lepszej sprawy kontynuują radosną twórczość nie mającą żadnego związku z rzeczywistością ani z prawdziwą koleją, czego katastrofalne efekty widać na zamieszczanych schematach, a ostatni z nich, autorstwa Maszynista222 jest tego najlepszym przykładem.
Powtórzę zatem jeszcze raz:
1. Podstawą tworzenia projektu pulpitu sterowniczego jest plan schematyczny urządzeń srk, bez którego robienie projektu pulpitu jest nieporozumieniem i jakakolwiek próba oceny tej produkcji jest niemożliwa, a sam projekt jest ad hoc zdyskwalifikowany.
2. Projektując pulpit kostkowy należy znać zasady jego budowy, czego autorzy przedstawianych w tym wątku projektów kompletnie nie znają.
3. Projektując pulpit kostkowy należy znać zasady budowy i pracy przekaźnikowych urządzeń srk, czego autorzy zamieszczanych projektów kompletnie nie znają.
4. Konstrukcja każdego pulpitu sterowniczego (w tym przypadku pulpitu AC-20) podlega określonym regułom i zasadom, wynikającym choćby ze sposobu ich obsługi, co przez autorów wyżej zamieszczanych „produkcji” jest totalnie ignorowana, naruszana i łamana, a ta ignorancja jest wynikiem zupełnej nieznajomości tak zasad pracy i budowy usrk jak i pochodnych – tu – konstrukcji pulpitów sterowniczych.
5. Zamieszczony poniżej schemat pokazuje błędne konstrukcje kostek pulpity (obramowane na czerwono i wycieniowane), nadto pokazuje błędną konstrukcję całości pulpitu – złe rozplanowanie wszystkich jego elementów, braki w opisie, braki określonych sekcji przycisków operacyjnych i doraźnych, nieprawidłowe użycie symboliki, nie wspominając np. o takich błędach, jak brak zabezpieczenia torów bocznych od torów przebiegowych – co oznacza, że koledzy zajmujący się z takim zapałem konstrukcją pulpitów sterowniczych, nie znają zasad budowy i funkcjonowania kolei jako takiej…
To, co tutaj jest prezentowane, nie wykracza ani na jotę poza granice fantazji i zabawy, tylko na Boga, przestańcie to nazywać koleją, z którą te pomysły nie mają nic wspólnego.