Forum Główne > Inne

Oglądanie TV na dyżurze

<< < (3/13) > >>

jageer:

--- Cytat: Andrev w 22 Styczeń 2012, 22:58:03 ---
--- Cytat: stanislaw57 w 22 Styczeń 2012, 20:14:29 ---Kto pyta nie błądzi. Poza tym chodzi o pokazanie następcom co wolno a co nie, takie wzajemne rady i  przyuczanie do zawodu kandydatów na stanowiska bezpośrednio odpowiedzialne za bezpieczeństwo ruchu.

--- Koniec cytatu ---

Kandydaci zanim dopuszczeni zostaną do prowadzenia ruchu powinni znać zapisy dotyczące zakazów, czyli tego czego na nastawni robić nie wolno. Są odpowiednie instrukcje i paragrafy w których jest to określone, koledzy wyżej z resztą je nawet zacytowali.

--- Koniec cytatu ---

Znasz osobę, która nie łamie przepisów ? Zdając prawko też musisz znać przepisy, a potem jeżdżą po 100 km/h na zabudowanym... albo zatrzymuje ich policja, a oni nie wiedzą co oznacza znak czy coś:/

ZiomalCl:
Można mieć problem z TV, ale to zależy od miejsca i służbistów u góry. Trudno jest zaprzeczać, że się nie ogląda od czasu do czasu (nawet, gdy jest TV schowany), gdy nawet na dachu nastawni na rurze trzymającej pałki radmorowskie od radiotelefonów wisi sobie spokojnie antena siatkowa od TV :P Zresztą sama się tam nie zamontowała ;)

Andrev:

--- Cytat: jageer w 23 Styczeń 2012, 08:58:43 ---Znasz osobę, która nie łamie przepisów ? Zdając prawko też musisz znać przepisy, a potem jeżdżą po 100 km/h na zabudowanym... albo zatrzymuje ich policja, a oni nie wiedzą co oznacza znak czy coś:/

--- Koniec cytatu ---

Nie chodziło mi o to, czy ktoś łamie instrukcje, czy nie. Chodziło mi o to, że każdy który pracuje powinien je w stopniu zależnego od jego stanowiska znać. "Instrukcja dla personelu obsługi ruchowych posterunków technicznych" jest wymagana przy szkoleniu na wszystkie stanowiska, od dróżnika do dyżurnego.

I tak jak na drodze, łamiesz przepisy na własną odpowiedzialność. Tyle w temacie, na drodze przecież też Ty odpowiadasz finansowo i "punktowo" za mandat który dostaniesz. Zakładając oczywiście że obędzie się bez większych konsekwencji.

MaKu:
Tak czy inaczej, przepisy nie nadążają za naszymi czasami. Nie wolno w pracy korzystać z TV, własnego komputeraz oraz grzebać sobie w internecie.

Tylko, że w obecnych czasach wielu z nas w kieszeni nosi mini komputery, które wyposażone w duże wyświetlacze mogą stanowić personalny TV. Można grzebać w necie ze ściąganiem z torrentów włącznie, gg, oraz innych netowych wynalazków. Więc co...

Artur PKP:
Można sobie (ten kto ma) w smartphonie potajemnie oglądać tv albo grzebać w necie :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej