Forum Główne > Inne
Oglądanie TV na dyżurze
Zacha:
Ale po co, jak masz zamknięte drzwi na posterunek (a gdzie nigdzie jest zarządzenie żeby się zamykać) normalnie wyciągasz lapka, TV, a jak ktoś "ważny" zapuka to chowasz :P
jageer:
--- Cytat: Zacha w 04 Luty 2012, 19:56:50 ---Ale po co, jak masz zamknięte drzwi na posterunek (a gdzie nigdzie jest zarządzenie żeby się zamykać) normalnie wyciągasz lapka, TV, a jak ktoś "ważny" zapuka to chowasz :P
--- Koniec cytatu ---
Jeszcze lepiej jak jest piętrowa np. bocianie gniazdo. Bo na spoko domofonem się otwiera i dopiero chowa zanim wyskoczą do góry :D
Na Bieżanowie jest jeszcze taki patent, że zanim zrobili domofon na dole, drzwi były otwarte (automatycy itp), szło się do góry i tam były drzwi kolejne, żeby wejść do dyżurnego tzn na samą górę ;)
Artur PKP:
Wiecie. Jak jest noc to można zasnąć to trzeba sobie coś pooglądać bo nic prawie przecież nie jeździ. Szczególnie w jakimś małym miasteczku tam to przejedzie 5,7 w nocy. (chyba że się napić mocnej kawy; to chyba nie jest zabronione)
jageer:
E tam, multi fotel wyciągasz do przodu, zamienia się w łóżko i kima ;) Podpinasz do pulpitu brzęczyk, jak masz SBL na post, jak pociąg zajmie 3 odstęp przed twoim post to nie ma ch.. ale Cie obudzi :P A dodatkowo telefon od "sąsiada", kiedyś było tak, że przy WSKR-PIP dyżurni się nie budzili, no bo sąsiedzi nie dzwonili, a WSKR-PIP miał ciche piknięcie jak coś do nas wyprawili ;)
Raz towarowy wyjeżdżał z Prokocimia, przez Gaj przelatywał pośpiech. Towar więc parę minut czekał pod wjazdem, dyżurna zrobiła drogę dla towara i nic. Wywołują na radiu nic, sąsiad też nic. W końcu zamknęła nastawnię, poszła pod wjazd kamykiem rzuciła w budę, mech podskoczył z głębokiego snu i dał taki power bykiem, że........ ;)
Patrykos:
Niedawno znajomy mówił, że stała sobie Energetyka ze stonką na boku i czekali sobie bo coś przepuszczali. No i dyżurny ustawił drogę, poświecił semafor a oni nic. Woła, woła – zero odzewu. Za jakiś czas jechał towar z przeciwka no i dyżurny uprzejmie poprosił maszynistę o to, żeby się zatrzymał i popatrzył czy ktoś tam w środku jest. Po chwili się okazało, że załoga ze stonki sobie smacznie spała. :P Czasami posterunek obok jak jest jakaś stójka a jedzie towar w tamtym kierunku, to dyżurna bierze na bok i mówi przez radio że maszynista może sobie odpocząć (jak jest już dość późno) bo jakiś dłuższy postój, więc sobie nie wyobrażam, żeby mechanik przez 2-3 godziny nie zmrużył oka, gdy stoi na stacji gdzieś o 1-2 w nocy. :) A jak jest z TV na lokomotywach? Ostatnio dyżurny woła mechanika, mechanik się głosi a tutaj czołóweczka z W11 leci do radia. Nie wiem czy to był jakiś dzwonek czy coś ale gadał coś jeszcze potem przez radio i było słychać znajome melodie z reklam.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej