Autor Wątek: Oglądanie TV na dyżurze  (Przeczytany 93200 razy)

Offline Zacha

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 449
    • Zobacz profil
  • Skąd: podg Lumpago
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #15 dnia: 04 Luty 2012, 19:56:50 »
Ale po co, jak masz zamknięte drzwi na posterunek (a gdzie nigdzie jest zarządzenie żeby się zamykać) normalnie wyciągasz lapka, TV, a jak ktoś "ważny" zapuka to chowasz :P

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #16 dnia: 04 Luty 2012, 21:34:06 »
Ale po co, jak masz zamknięte drzwi na posterunek (a gdzie nigdzie jest zarządzenie żeby się zamykać) normalnie wyciągasz lapka, TV, a jak ktoś "ważny" zapuka to chowasz :P

Jeszcze lepiej jak jest piętrowa np. bocianie gniazdo. Bo na spoko domofonem się otwiera i dopiero chowa zanim wyskoczą do góry :D
Na Bieżanowie jest jeszcze taki patent, że zanim zrobili domofon na dole, drzwi były otwarte (automatycy itp), szło się do góry i tam były drzwi kolejne, żeby wejść do dyżurnego tzn na samą górę ;)

Offline Artur PKP

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 54
    • Zobacz profil
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #17 dnia: 05 Luty 2012, 06:07:31 »
Wiecie. Jak jest noc to można zasnąć to trzeba sobie coś pooglądać bo nic prawie przecież nie jeździ. Szczególnie w jakimś małym miasteczku tam to przejedzie 5,7 w nocy. (chyba że się napić mocnej kawy; to chyba nie jest zabronione)

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #18 dnia: 05 Luty 2012, 12:48:12 »
E tam, multi fotel wyciągasz do przodu, zamienia się w łóżko i kima ;) Podpinasz do pulpitu brzęczyk, jak masz SBL na post, jak pociąg zajmie 3 odstęp przed twoim post to nie ma ch.. ale Cie obudzi  :P A dodatkowo telefon od "sąsiada", kiedyś było tak, że przy WSKR-PIP dyżurni się nie budzili, no bo sąsiedzi nie dzwonili, a WSKR-PIP miał ciche piknięcie jak coś do nas wyprawili ;)

Raz towarowy wyjeżdżał z Prokocimia, przez Gaj przelatywał pośpiech. Towar więc parę minut czekał pod wjazdem, dyżurna zrobiła drogę dla towara i nic. Wywołują na radiu nic, sąsiad też nic. W końcu zamknęła nastawnię, poszła pod wjazd kamykiem rzuciła w budę, mech podskoczył z głębokiego snu i dał taki power bykiem, że........ ;)

Offline Patrykos

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 18
    • Zobacz profil
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #19 dnia: 06 Luty 2012, 09:08:12 »
Niedawno znajomy mówił, że stała sobie Energetyka ze stonką na boku i czekali sobie bo coś przepuszczali. No i dyżurny ustawił drogę, poświecił semafor a oni nic. Woła, woła – zero odzewu. Za jakiś czas jechał towar z przeciwka no i dyżurny uprzejmie poprosił maszynistę o to, żeby się zatrzymał i popatrzył czy ktoś tam w środku jest. Po chwili się okazało, że załoga ze stonki sobie smacznie spała. :P Czasami posterunek obok jak jest jakaś stójka a jedzie towar w tamtym kierunku, to dyżurna bierze na bok i mówi przez radio że maszynista może sobie odpocząć (jak jest już dość późno) bo jakiś dłuższy postój, więc sobie nie wyobrażam, żeby mechanik przez 2-3 godziny nie zmrużył oka, gdy stoi na stacji gdzieś o 1-2 w nocy. :) A jak jest z TV na lokomotywach? Ostatnio dyżurny woła mechanika, mechanik się głosi a tutaj czołóweczka z W11 leci do radia. Nie wiem czy to był jakiś dzwonek czy coś ale gadał coś jeszcze potem przez radio i było słychać znajome melodie z reklam.

Offline Artur PKP

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 54
    • Zobacz profil
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #20 dnia: 06 Luty 2012, 10:36:49 »
Wiecie, jak potajemnie sobie założą kamery w nastawni i ktoś sobie będzie oglądać tv albo był w necie to ten ktoś może mieć problemy :P

Offline Zacha

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 449
    • Zobacz profil
  • Skąd: podg Lumpago
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #21 dnia: 06 Luty 2012, 10:43:03 »
Taa, prędzej ci w łazience założą :P Nastawnia oprócz tego, że jest pomieszczeniem służbowym, jest również pomieszczeniem socjalnym i gospodarczym dla pracowników i nikt nie będzie sobie życzył ingerowania w jego prywatność. Poza tym, jaki takie rozwiązanie ma sens? Wystarczy tylko, że na obecnie oddawanych urządzeniach komputerowych (bo na przekaźnikach czy mechanicznych ciężko sobie to wyobrazić) będą urządzenia rejestrujące.

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #22 dnia: 06 Luty 2012, 16:55:31 »
Wiecie, jak potajemnie sobie założą kamery w nastawni i ktoś sobie będzie oglądać tv albo był w necie to ten ktoś może mieć problemy :P

To wtedy się kłócę z pracodawcą - że byłem inwigilowany bez powiadomienia mnie. Chociaż, ty przez oglądanie TV, też masz prze...

Teoretycznie jest tak: Że inwigilowanie pracownika musi być prawnie rozwiązane - tj. pracownik musi wiedzieć, że ma nadzór np. kamer.
Albo jak miałem w poprzedniej pracy - o ile można było to nazwać pracą  :P To mieliśmy później pewną kontrolę założoną i ją na bieżąco "zwalczaliśmy" ;)

Offline Artur PKP

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 54
    • Zobacz profil
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #23 dnia: 06 Luty 2012, 17:19:16 »
A podaj przykłady, jak?

Offline Cezar

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 101
    • Zobacz profil
  • Skąd: Choszczno/Szczecin
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #24 dnia: 08 Luty 2012, 23:45:29 »
[...] W końcu zamknęła nastawnię, poszła pod wjazd kamykiem rzuciła w budę, mech podskoczył z głębokiego snu i dał taki power bykiem, że........ ;)
I mam pytanie z innej beczki, nie do tematu. Czy dyżurny może ot tak sobie opuścić nastawnię? Załóżmy, że jednoosobowa obsada (choćby sąsiedni do Choszczna Stary Klukom), na dworze mróz i ślisko, wychodzi dyżurny i łamie nogę. Kto będzie wtedy obsługiwać ruch na stacji?

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #25 dnia: 09 Luty 2012, 05:23:05 »
Dyżurny może opuścić posterunek, jeżeli zachodzi konieczność. Powiadamia odpowiednie osoby, zamyka bude i idzie.

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #26 dnia: 09 Luty 2012, 09:16:39 »
[...] W końcu zamknęła nastawnię, poszła pod wjazd kamykiem rzuciła w budę, mech podskoczył z głębokiego snu i dał taki power bykiem, że........ ;)
I mam pytanie z innej beczki, nie do tematu. Czy dyżurny może ot tak sobie opuścić nastawnię? Załóżmy, że jednoosobowa obsada (choćby sąsiedni do Choszczna Stary Klukom), na dworze mróz i ślisko, wychodzi dyżurny i łamie nogę. Kto będzie wtedy obsługiwać ruch na stacji?

Na Gaju dyżurni często odśnieżają rozjazdy. Robią odpowiedni wpis w dokumentacji i idą ;) Jak ktoś złamie nogę to ciężka sprawa :D Trzeba dzwonić po zmiennika ;) Generalnie to chyba większość nastawni jest z obsadą pojedynczą.

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #27 dnia: 09 Luty 2012, 12:13:43 »
Złamanie nogi, to jeszcze małe piwo. Najgorsze są zasłabnięcia, czy przypadkowe potknięcie się i wyrżnięcie głową w coś. O takich rzeczach jak zawał, czy wylew już nie mówię. Niestety. W takich sytuacjach już dużurny opuszcza nastawnie na noszach nogami do przodu, bo zanim ktoś się zorientuje to po ptokach.

Offline Paweł Piotr

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 456
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #28 dnia: 09 Luty 2012, 14:37:22 »
Cezar pisze:
Czy dyżurny może ot tak sobie opuścić nastawnię?
Oczywiście, że "tak sobie" nie! Natomiast przy jednoosobowej obsadzie posterunku ruchu (dyżurny ruchu) regulamin techniczny tego posterunku może przewidywać inne czynności dla dyżurnego ruchu (poza czynnościami związanymi z prowadzeniem ruchu), których wykonanie wymaga opuszczenia nastawni i wyjścia w teren, choćby oględziny i smarowanie rozjazdów. Fakt opuszczenia nastawni i jego powód powinien być zgłoszony dyspozytorowi odcinkowemu, podobnie jak powrót na nastawnię.
Również doraźne sytuacje wymagające wyjścia z nastawni (np. konieczność korbowania rozjazdu) też powinien być zgłoszony do dyspozytora odcinkowego.
Każde inne wyjście z nastawni, nie związane z ruchem pociągów oraz jego bezpieczeństwem, a także nie związane z zakresem obowiązków służbowych na posterunku może być podstawą do dochodzenia służbwego..

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Oglądanie TV na dyżurze
« Odpowiedź #29 dnia: 09 Luty 2012, 19:21:25 »
Każde inne wyjście z nastawni, nie związane z ruchem pociągów oraz jego bezpieczeństwem, a także nie związane z zakresem obowiązków służbowych na posterunku może być podstawą do dochodzenia służbwego..

No dobra, a jak nie mamy WC na wyposażeniu tylko TOI-TOI :D? Np Rudzice - nastawnia piętrowa, trzeba zejść i TOI-TOI przy szlaku prawie stoi ;) Niby też wychodzimy na czynności "nie związane z ruchem" ;)