Forum Główne > Inne
Praca na kolei
MaKu:
ekhhhmmm...
Na dyżurnego ruchu, można iść z wykształceniem średnim technicznym, kierunkowym.
Czyli, Technik Transportu Kolejowego itp, więc kierunkowość kolejowa dotycząca prowadzenia ruchu pociągów.
Następnie, o ile się człowiek dostanie, czeka go pierwszy egzamin w postaci bardzo wyśrubowanych norm zdrowotnych.
Okulista, Laryngolog (audiometr), rtg płuc, usg serca, krew, mocz, Psychotesty + badanie psychoruchowe + bardzo inteligentna rozmowa psychodeliczna.
BTW... na pierwszych badaniach, to wzrok i słuch wymagana I kategoria.
Następnie, jak już przejdzie się etap medyczny, zaczyna się przysposabianie do zawodu.
Około 3-miesięczny staż kończący się egzaminem dyrekcyjnym na dyżurnego ruchu.
A potem kilku tygodniowa praktyka, kończąca się egzaminem autoryzacyjnym.
--- Cytat: mirekbrnosim w 16 Maj 2011, 19:19:47 ---[...] A teraz dyżurny walnie durnowaty egzamin, już nie będę się wdawał w szczegóły zdawania tego egzaminu i heja na nastawnię. [...]
--- Koniec cytatu ---
Hmmm... Nie boli Cię? Ten upadek z choinki?
mirekbrnosim:
O tych badaniach to nie przesadzaj, bo co dwa lata chodzę, egzaminy też zdaje, autoryzację też zdawałem, i nie jest tak strasznie, ale nie powiesz mi, że po 3 miesiącach ktoś zdobędzie doświadczenie zawodowe do tak odpowiedzialnej pracy. Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. No ale dzisiaj ruch pociągów jest tak mały, że może masz rację. Szkolenia przeprowadza się coraz rzadziej, ruch na torach maleje, a wypadkowość wzrasta. Kiedyś byłeś pod obserwacją dyżurnego który miał duże doświadczenie, obserwowali cię instruktorzy którzy mieli jeszcze większe doświadczenie i to ich opinia decydowała czy pójdziesz na 6 miesięczny kurs w ośrodku szkoleniowym PKP zamkniętym. Szkolenie trwało od 8 do 18 godz. z przerwą na obiad. Soboty niedziele były wolne.
noname89 - jeżeli masz możliwość to studiuj dalej wybierz jakiś inny kierunek studiów, po którym masz większe szanse na zdobycie pracy, a jak nie to pakuj walizy i uciekaj z tego kraju, jak najdalej. 3/4 moich znajomych wyjechała 4 lata temu. Zaczynali zupełnie od nowa no i dzisiaj można powiedzieć że żyją jak ludzie w cywilizowanych krajach.
BHP-owiec, może związkowiec, ciepłe posadki. Jak masz dwie prawe ręce i głowę na karku to robotę zawsze znajdziesz.
matek123:
Witam. Jeżeli by się chciało iść na dyżurnego ruchu po studiach, to po jakim kierunku było by najlepiej?
MaKu:
--- Cytat: mirekbrnosim w 16 Maj 2011, 19:41:17 ---O tych badaniach to nie przesadzaj, bo co dwa lata chodzę,
--- Koniec cytatu ---
I chcesz mi powiedzieć, że na pierwszych badaniach przeszedłbyś z drugą kategorią wzroku? Albo, że podpisaliby Tobie, w przypadku pogorszenia się słuchu? Śmieszny jesteś.
Jestem świadkiem ściągania ze służby ruchu ludzi, którzy tylko troszke nie mieścili się w ramach zdrowotnych, a do emerytury zostawało im nie wiele.
--- Cytat: mirekbrnosim w 16 Maj 2011, 19:41:17 ---[...] egzaminy też zdaje, autoryzację też zdawałem, i nie jest tak strasznie, ale [...]
--- Koniec cytatu ---
Ale nikomu nie dadzą pieczątki, jeżeli choć trochę się zająknie przy jakimkolwiek pytaniu.
--- Cytat: mirekbrnosim w 16 Maj 2011, 19:41:17 ---nie powiesz mi, że po 3 miesiącach ktoś zdobędzie doświadczenie zawodowe do tak odpowiedzialnej pracy.
--- Koniec cytatu ---
Pracuje troszeczkę. Miałem prze różne sytuacje i nie uważam się, za doświadczonego dyżurnego.
Po trzech miesiącach praktyki, jeżeli jesteś osobą interesującą się koleją, chcącą pracować jako ISDR i przede wszystkim, nadającą się do tego zawodu, zdobędziesz odpowiednią wiedzę, aby rozpocząć samodzielną pracę.
--- Cytat: mirekbrnosim w 16 Maj 2011, 19:41:17 ---Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka.
--- Koniec cytatu ---
Keep calm & listen to reegee music :>
--- Cytat: mirekbrnosim w 16 Maj 2011, 19:41:17 ---No ale dzisiaj ruch pociągów jest tak mały, że może masz rację. Szkolenia przeprowadza się coraz rzadziej, ruch na torach maleje, a wypadkowość wzrasta.
--- Koniec cytatu ---
Chciałbym, żebyś mi odpowiedział na pytanie. W jakim rejonie pracujesz i na jakim stanowisku dokładnie.
mirekbrnosim:
Masz racje, jest ok. Jestem maszynistą ale już nie jeżdżę na torach PLK. Zrezygnowałem bo miałem tego już serdecznie dość. A prawo kierowania uzyskałem w 1985 roku. Miałem wtedy 26 lat. Od 20 roku, życia pracowałem na PKP. 1 rok na warsztacie, 5 lat za młodszego maszynistę. A mam wykształcenie średnie. Duża część mojej rodziny to kolejarze. Zostałem maszynistą z zamiłowania a nie z przymusu.
Ty jesteś pewnie człowiekiem młodym i inaczej patrzysz na ten świat, ta kolej to zupełnie inny świat niż kiedyś, ja stary inaczej to widzę. Mam porównanie. I nie zdarzyło mi się nie zatrzymać pociągu ma stacji, czy na przystanku a takie numery odchodzą, nie przewaliłem semafora na stój, nie przejechałem obok semafora wskazującego sygnał wątpliwy przez co nie spaliłem dzielnicy miasta wojewódzkiego na północy Polski, nie wpierdzieliłem się 100 na 40, itd itd.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej