Autor Wątek: Praca na kolei  (Przeczytany 93831 razy)

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #45 dnia: 26 Lipiec 2011, 22:18:04 »
Jako nastawniczy na początku coś koło 1000 zł potem już jako starszy nastawniczy to nawet 1500. A jako dyżurny to nie jestem pewny ale pewnie zaczyna się od 1500 zł.
W Krakowie zwrotniczych teraz poprzyjmowali to mają ok 1500 na rączkę. Także, nastawniczy i dyżurni na pewno mają więcej....
Tak też można mili moi.
Tor zajęty, a wjazd stoi.

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #46 dnia: 27 Lipiec 2011, 19:35:59 »
W PLK w Szczecinie były ostatnio, ale tylko plecaki
 Z tego wynika, że kolejność ogólnie jest taka:
1) plecaki
2) z rodzin kolejarzy
3) z innych spółek kolejowych
4) z wykształceniem okołokolejowym
5) pozostali.

ja przyjmowałem sie 5 lat temu. Ani nie należe do pkt 1 2 3. A dostałem się bez problemu.
Zadzwonili po 2 tygodniach po złożeniu papierów.

Co śmieszniejsze... Nie mogli się dodzwonić wcześniej, bo zostawiłem jako kontaktowy komórkę, a Oni wyjścia nie mieli na komórki i przez Technikum kolejowe szukali nr do mnie :D

Offline djuzi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 175
  • Prawie jak Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Warszawa
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #47 dnia: 28 Lipiec 2011, 12:04:33 »
Co śmieszniejsze... Nie mogli się dodzwonić wcześniej, bo zostawiłem jako kontaktowy komórkę, a Oni wyjścia nie mieli na komórki i przez Technikum kolejowe szukali nr do mnie :D

Szczęściarz ;)

noname89

  • Gość
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #48 dnia: 30 Lipiec 2011, 20:43:18 »
Mam pytanie :) Czy ktoś z Was pracuje w sekcji Toruń Główny?

Offline Cezar

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 101
    • Zobacz profil
  • Skąd: Choszczno/Szczecin
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #49 dnia: 06 Sierpień 2011, 12:30:43 »
Przyjęcia są w Szczecinie i Warszawie z tego co wiem. W Krakowie coś się ruszy za rok, jak dość dużo osób pójdzie na emeryturkę wcześniejszą.
Ja w Szczecinie pytałem. Nie przyjmują aktualnie. Każą zostawić cefałkę i wsio :)
Specjalista ds. transportu Follow Me w Szczecinie :)

Offline Droznik

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Skąd: Pandionowo
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #50 dnia: 09 Październik 2011, 18:21:56 »
Ja złożyłem papiery w marcu do PLK Szczecin potem co miesiąc dzwoniłem pytałem się czy coś się w mojej sprawę ruszyło. Odpowiedz była ciągle że Warszawa musi wyrazić zgodę. We wrześniu dostałem telefon z propozycją pracy na stanowisku...automatyka. Widać dla nich liczyło się wykształcenie średnie elektryczne niż wyższe kolejowe. Ale przyjąłem propozycje. Po miesiącu pracy napisałem podanie o przeniesienie się z automatyka na dyżurnego ruchu. I odpowiedź dostałem na święta że dyrektor wyraża zgodę. Od 1 stycznia zacząłem praktyki i po wyrobieniu 26 dni praktyk gotów byłem na egzamin. Egzamin zdałem w kwietniu (wcześniej nie było terminów?!). Po egzaminie 2 służby i heja samodzielną praca. Teraz pracuję na małej stacyjce niestety jest ona ograniczona czasowo, ale pensja wynosi 1800brutto.
Z kursu na dyżurnego ruchu zwolnieni są tylko osoby które maja ukończony kierunek kolejowy. Każdy pozostały kierunek musi zrobić kurs. Polecam przejrzeć Dz.U bodajże z dnia 17.02.2011 gdzie jest jasno wytłumaczone kto jest zwolniony z kursu, ile trwa szkolenie oraz kto może być ISDR
Pracuję w firmie, która wstydzi się swoich pracowników.

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #51 dnia: 09 Październik 2011, 18:47:11 »
Zależy jakie masz to wyższe kolejowe ;) Generalnie na PLK zaczyna się od zera.... też znam takie przypadki.

A mogłeś po ok roku pracy awansować z automatyka  ;) Do działu inspektorów usrk :D tak jak kolega po studiach. W pionie zabezpieczenia jest więcej możliwości rozwoju.
Co do kursów/egzaminów jest różnie. W Krakowie po przyjęciach na nastawniczych zrobili taką zasadę- pracujesz miesiąc lub dwa, ale po 8 godzin 7-15, potem egzamin i działasz sam....

Tak też można mili moi.
Tor zajęty, a wjazd stoi.

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #52 dnia: 13 Październik 2011, 11:32:34 »
To prawda. Jeżeli już trochę iść do góry to o wiele większe szanse są z poziomu automatyka niż dyżurnego.
Można powiedzieć, że z wykształceniem średnim, to ISDR jest najwyższym pułapem który można osiągnąć.
Z automatyka można chyba iść jeszcze wyżej.

Z innej bajki. Będąc automatykiem znającym się na swoim fachu, można dorabiać na różnych fuchach. Bo przecież automatyka, to dziedzina istniejąca w wielu innych firmach oraz dziedzinach niż kolej. ISDR raczej poza PKP nigdzie nie dorobi. Chyba, że załapie robote gdzieś na prywatnych stacjach / bocznicach.

rustsaltz

  • Gość
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #53 dnia: 13 Październik 2011, 13:59:36 »
Z automatyka można chyba iść jeszcze wyżej.
Działkowym można zostać ;)

ciacho1987

  • Gość
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #54 dnia: 28 Październik 2011, 18:29:48 »
Ja byłem 4 lata ustawiaczem. Złożyłem papiery i po miesiącu na kurs i w grudniu mam juz egzaminy na dyżurnego x) Dokladnie od czegoś trzeba zacząć. Ja zaczynałem od manewrów- manewrowego. Nie ma nic gorszego jak dać gościa nawet z wyższym od razu na dyżurnego bez doświadczenia na kolei. Nie od razu Rzym zbudowano, a chodzi tu o bezpieczeństwo i życie pasażerów. Myślę , że pracujący jakiś czas się ze mną  zgodzą.
« Ostatnia zmiana: 28 Październik 2011, 18:32:44 wysłana przez ciacho1987 »

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #55 dnia: 29 Październik 2011, 19:39:51 »
Pleciesz bzdury! Zresztą jakoś każdy kto na ISDRa szedł z innej kolejowej profesji sądzi podobnie do Ciebie. Że jest to jedyna słuszna droga na dyżurnego.
JA, oraz wielu moich znajomych po szkole poszliśmy od razu na ISDRa, dajemy sobie świetnie radę i jakoś nic złego nie stało się na naszych służbach... ale. Co ja będę gadał. I tak nie podzielisz mojego zdania...

Offline uetam

  • Administrator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 391
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Wrocław
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #56 dnia: 29 Październik 2011, 21:49:47 »
Ja poszedłem nawet i bez szkoły i raczej dałem sobie rade. Jezeli ktos jest nieodpowiedzialny to moze i 20 lat pracowac jako nastawniczy i nic mu to nie da :)

ciacho1987

  • Gość
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #57 dnia: 30 Październik 2011, 17:30:38 »
Mateu zgadnij kto jest moim wykładowcą we Wrocku:) Pewnie znasz takich ludzi jak pan Danielak i Olejnik ;) skoro we Wrocku pracujesz ;) Pan Olejnik nawet pokazał symka ISDR project1 to Testowo Fabryczne :)

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #58 dnia: 01 Listopad 2011, 13:14:23 »
Ja byłem 4 lata ustawiaczem. Złożyłem papiery i po miesiącu na kurs i w grudniu mam juz egzaminy na dyżurnego x) Dokladnie od czegoś trzeba zacząć. Ja zaczynałem od manewrów- manewrowego. Nie ma nic gorszego jak dać gościa nawet z wyższym od razu na dyżurnego bez doświadczenia na kolei. Nie od razu Rzym zbudowano, a chodzi tu o bezpieczeństwo i życie pasażerów. Myślę , że pracujący jakiś czas się ze mną  zgodzą.

Wg mnie jak ktoś jest "kumaty" może iść na ISDR-a. Najczęściej jednak zdarza się nastawniczy->awans na dyżurnego, chociaż nie zawsze, a przejście z ustawiacza? Jakoś tak nie bardzo widzę powiązanie pomiędzy tymi "profesjami". To już bardziej, ze zwrotniczego ;)
Tak też można mili moi.
Tor zajęty, a wjazd stoi.

Offline Zacha

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 447
    • Zobacz profil
  • Skąd: podg Lumpago
Odp: Praca na kolei
« Odpowiedź #59 dnia: 01 Listopad 2011, 13:23:41 »
Ustawiacza to trzeba uczyć od zera.
Sz na Tm