Złożyłem CV do PLK i czekam kolejny tydzień na jakąś odpowiedź.
Tydzień... oni raz góra dwa razy w roku dobierają.
mam tradycje kolejowe, tata pracuje na kolei. Kiedyś nawet i dziadek
To korzystaj z tego. Naciskaj dziadka, ojca, aby u odpowiedzialnego za nabór podsunęli Twoją osobę. Bez znajomości trudno jest przeskoczyć. Sekcje, zakłady zgłaszają zapotrzebowanie do Wa-ki, ale kogo przyjmują decydują same.
Od kogo zależy fakt przyjęcia zainteresowanego do pracy?
Od kierownika działu kadr w porozumieniu z dyrektorem.
Niby ogłaszali, że wkrótce będzie bardzo dużo pracy bo stara kadra odchodzi na emeryturę...
ale równolegle kasuje się nastanie, buduje LCS-y, kasuje wykonawcze wstawiając rozjazdy elektryczne, kamery przemysłowe, więc ludzi na tych stanowiskach jest mnie potrzebnych. Odchodzi ileś tam i równolegle zastępuje się część ludzi urządzeniami.