Autor Wątek: Savy i R146  (Przeczytany 86052 razy)

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #45 dnia: 07 Lipiec 2011, 07:55:29 »
Jak na amatora to całkiem nieźle ;)
Ogólnie to tak praktycznie.
1) Nie musisz "ukośnikować" każdego wiersza wolnego. Wystarczy wykreskować rubryki od 2 do 7.
2) TKMS 8861 nie przechodzi na 8862. To dwa osobne pociągi. Jeden rozwiązujesz, drugi uruchamiasz.
3) Nie za bardzo łapie twoje powiadamianie dróżników. Trochę namącone. Nie miałem przypadku posiadania dróżnika przejazdowego w stacji. Więc nie wiem jak to wygląda. W/g mnie, nie trzeba powiadamiać. Bardziej mi to podchodzi pod prowadzenie w pełnym zakresie R-142 w przypadku przebiegów niezorganizowanych. To samo tyczy się SKP.

Offline Daniel

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
    • Zobacz profil
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #46 dnia: 07 Lipiec 2011, 08:03:37 »
poza tym wydaje mi sie sie ze dla każdego kierunku prowadzi sie 2 dzienniki pociągów przyjeżdżających i odjeżdżających ale moge sie mylic bo nie jestem biegły w tym temacie.


Tak jak piszesz, pomyliłeś się. Na niektórych stacjach to by nie wiem jakie musiało być biurko  ;D ;D

Druga sprawa to musisz pisać przyjazd do Ślemienia.

Nie piszesz o której pociąg przyjechał do Ślemienia. Piszę się tylko odjazd ze swojego posterunku. Co do wpuszczania lub wyprawiania Sztów spisuje się stan licznika po obsłużeniu. Poza tym po co pisać w książce SRK, że wpuszczasz na Sz bo semafor się nie stawia. Wpisujesz raz, że jest popsuty i tyle. Poczytajcie lepiej instrukcje....

Jak to nie piszesz o której przyjechał do Ślemienia?! Prowadziłeś kiedyś R-146?

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #47 dnia: 07 Lipiec 2011, 08:29:46 »
Daniel. Nie, nie wypełniasz rubryki 5 dla pociągów nieparzystych i rubryki 6 dla parzystych. Wykreskowujesz je.

Ir-1, §36, pkt. 7, pod pkt. 5 b):
 półsamoczynna dwukierunkowa blokada liniowa z blokiem pozwolenia i izolowanym torem szlakowym, półsamoczynna automatyczna blokada liniowa lub samoczynna blokada liniowa - wówczas w rubryce 5 notuje się czas odjazdu pociągu wyprawionego z własnego posterunku zapowiadawczego, a w rubryce 6, czas przyjazdu pociągu przyjętego na własny posterunek zapowiadawczy,
« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec 2011, 08:37:38 wysłana przez MaK_86 »

Offline uetam

  • Administrator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 391
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Wrocław
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #48 dnia: 07 Lipiec 2011, 09:20:27 »
Troszke zaofftopuje, ale...
Ja to wole sie tak bawic:

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #49 dnia: 07 Lipiec 2011, 09:29:22 »
Cwaniak :D

robert051

  • Gość
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #50 dnia: 07 Lipiec 2011, 12:14:21 »
Właśnie cały czas nurtuje mnie sprawa tych dróżników. Tzn czy zapisuje się powiadamianie tego stacyjnego dróżnika ?? Niby musi być przejazd zamknięty żeby przyjąć pociąg na przebieg zorganizowany ale jest przecież możliwość prowadzenia pociągów na SZ-ta lub rozkaz pisemny.
A tych dróżników czas powiadamiania to jak dla obu był ten sam to scaliłem komórki i wpisałem tylko minuty. Według waszej porady to miało starczyć. Choć na wpisanie całej godziny jest mało miejsca.
Zresztą w instrukcji (Ir-1) jest że czas powiadamiania dróżnika jest wstawiony ukośnik. Tylko nie mogę znaleźć dokładnego opisu dlaczego on jest wstawiony a nie godzina. Mógłby ktoś dokładniej wyjaśnić ten problem?? Zresztą dlaczego w tej instrukcji wpisana jest pełna godzina powiadomienia dróżnika a nie tylko minuty??

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #51 dnia: 07 Lipiec 2011, 13:27:32 »
Minuty powiadomienia przez zamknięcie przejazdu.
Ogólnie to w liczniku wpisuje się minutę powiadomienia dróżnika. Potem dróżnik oddzwania do Ciebie i powiadamia, że przejazd zamknął. I tą minutę piszesz w mianowniku. Ale żadnej godziny nie piszesz. Po co Ci to skoro godziny wpisujesz w rubrykach 4, 5 i 6.

robert051

  • Gość
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #52 dnia: 07 Lipiec 2011, 14:19:34 »
Dobra ok. Po prowadziłem jeszcze z ok 1 godzinkę ruch. Załączam dziennik ruchu prowadzony od nowa.
Są jeszcze jakieś błędy?? Z góry dziękuje za wszystkie trafne uwagi. Na pewno się przydadzą.

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #53 dnia: 07 Lipiec 2011, 20:05:19 »
Zresztą w instrukcji (Ir-1) jest że czas powiadamiania dróżnika jest wstawiony ukośnik. Tylko nie mogę znaleźć dokładnego opisu dlaczego on jest wstawiony a nie godzina. Mógłby ktoś dokładniej wyjaśnić ten problem?? Zresztą dlaczego w tej instrukcji wpisana jest pełna godzina powiadomienia dróżnika a nie tylko minuty??

Instrukcja wyraźnie mówi o powiadamianiu dróżników. W przypadku szlaku dwutorowego "puszczasz mu" dzwonek. Jak wyjazd do ślemienia to do P-17 i P-20 wciskasz raz przycisk połączenia na centralce i tyle, nawet się nie łączysz. Przyjazd (tylko P-20) wybierasz oczywiście strażnice i wciskasz 2X przycisk dzwonienia i rozłączasz się. Wtedy dróżnik wie, z której strony nadjedzie pociąg. I tyle, nie prowadzisz rozmowy z nim zapisujesz tylko godzinę "puszczenia dzwonka".

PS. Mateu otwórz kram z R-146  ;D ;D
Tak też można mili moi.
Tor zajęty, a wjazd stoi.

Offline Paweł

  • Administrator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kęty
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #54 dnia: 08 Lipiec 2011, 02:08:47 »
Zresztą w instrukcji (Ir-1) jest że czas powiadamiania dróżnika jest wstawiony ukośnik. Tylko nie mogę znaleźć dokładnego opisu dlaczego on jest wstawiony a nie godzina.

Ukośną kreskę wpisuje się przy zawiadamianiu telefonicznym z podaniem numeru, a czas w przypadku nadania samego sygnału dzwonkowego. Według instrukcji sygnał dzwonkowy można nadać na linii dwutorowej, jeżeli od odjazdu poprzedniego pociągu nie minęło 60 minut. Regulamin techniczny może nakazywać zawsze pełne powiadamianie z podaniem numeru.

Ogólnie to w liczniku wpisuje się minutę powiadomienia dróżnika. Potem dróżnik oddzwania do Ciebie i powiadamia, że przejazd zamknął.

A to chyba jakieś miejscowe reguły. W symulatorze nie ma zgłasznia zamknięcia przejazdu przez dróżnika (choć jest to przewidziane i w razie czego może zostać włączone). Domyślam się że zgłoszenie jest wtedy, gdy przejazd nie jest uzależniony w przebiegach - coś jak zgłoszenie przygotowania drogi przebiegu.

Instrukcja wyraźnie mówi o powiadamianiu dróżników. W przypadku szlaku dwutorowego "puszczasz mu" dzwonek. Jak wyjazd do ślemienia to do P-17 i P-20 wciskasz raz przycisk połączenia na centralce i tyle, nawet się nie łączysz. Przyjazd (tylko P-20) wybierasz oczywiście strażnice i wciskasz 2X przycisk dzwonienia i rozłączasz się.

Instrukcja mówi o powiadamianiu dróżników na szlakach, a o dróżnikach w stacji mówi, że powiadamianie odbywać się ma zgodnie z regulaminem technicznym (znowu wychodzą braki w dokumentacji). Na pewno dróżnik w stacji nie powiniem być przy przyjeździe powiadamiany sygnałem dzwonkowym, bo ma dwa aparaty i w takim układzie dostawał by ten sygnał dwa razy - raz od Ślemienia, przez łącze strażnicowe (który ignoruje, bo dla niego łącze strażnicowe ma znaczenie tylko przy odjazdach), a drugi raz od dyżurnego z TW. Nie wiem czy aparaty mają dzwonki o różnych tonach, ale nawet jeśli tak, to można się łatwo pomylić.

Poza tym pomyliłeś kierunki, kierunek do Ślemienia jest parzysty (dwa dzwonki), a od Ślemienia nieparzysty (jeden dzwonek).

Ogólnie patent z samymi dzwonkami jest niezbyt bezpieczny, o ile mi wiadomo od tego się raczej odchodzi i normalnie podaje numer. Po pierwsze dróżnik może błędnie zinterpretować sygnały dzwonkowe jeżeli w krótkim czasie zaczną puszczać dzwonki obie stacje. Po drugie dyżurny wcale nie ma pewności, czy dróżnik odebrał sygnał.

robert051

  • Gość
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #55 dnia: 08 Lipiec 2011, 07:06:18 »
Paweł według twojej wypowiedzi to ja powinienem stawiać same kreski bo nie puszczam dzwonków tylko prowadzę zwykłe rozmowy z dróżnikami.
Co do wykorzystywania dzwonków u dróżnika to wiem z realnego życia. Sytuacja analogiczna tylko szlak 4 torowy. Że dzwonki przynajmniej tam stosuje się w godzinach zmorzonego ruchu na zasadzie żeby tylko dróżnik wiedział że coś będzie jeszcze jechać. Co to się później wyjaśnia.
Z tym że przejazd jest tylko w stacji.
Zresztą myślę że powiadamianie dróżnika w stacji dzwonkiem jest bezpieczniejsze niż tego na szlaku z powodu tego że dyżurny widzi na pulpicie czy przejazd jest zamknięty czy nie. W przeciwieństwie do tego na szlaku. Oczywiście pod warunkiem tego że przejazd jest włączony do uzależnień stacyjnych i urządzenia które przekazują stan tego przejazdu na pulpit są sprawne.

Offline Paweł

  • Administrator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kęty
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #56 dnia: 08 Lipiec 2011, 12:45:31 »
Paweł według twojej wypowiedzi to ja powinienem stawiać same kreski bo nie puszczam dzwonków tylko prowadzę zwykłe rozmowy z dróżnikami.

Wszystko jest wyjaśnione w §83 10. Ir-1.

Zresztą myślę że powiadamianie dróżnika w stacji dzwonkiem jest bezpieczniejsze niż tego na szlaku z powodu tego że dyżurny widzi na pulpicie czy przejazd jest zamknięty czy nie. W przeciwieństwie do tego na szlaku. Oczywiście pod warunkiem tego że przejazd jest włączony do uzależnień stacyjnych i urządzenia które przekazują stan tego przejazdu na pulpit są sprawne.

To się zgadza, ale tak jak pisałem podczas jazdy ze Ślemienia do TW dróżnik w stacji najpierw słyszy jeden dzwonek nadany ze Ślemienia przed odjazdem pociągu, a potem jeden dzwonek nadany przez TW przed przyjazdem pociągu. Więc myślę że w tym przypadku lepiej normalnie dzwonić.

Widzę że przeoczyłem jedną rzecz. Według Ir-1 jeżeli na szlaku dwutorowym minęło więcej niż 60 minut od odjazdu ostatniego pociągu, przy zawiadamianiu z podaniem numeru po sygnale dzwonkowym (jeden/dwa dźwięki) należy nadać znak składający się z krótkiego i długiego dźwięku powtórzonych trzykrotnie (. _ . _ . _) - wówczas dróżnik wie, że ma się zgłosić. Nie dotyczy to szlaków jednotorowych i szlaków dla których regulaminowo ustalono podawanie numeru niezależnie od okoliczności.

Będzie trzeba poprawić AI, bo obecnie działa to tak że zgłasza się zawsze, a sygnał traktuje jako sam dzwonek wtedy, gdy w określonym czasie nikogo po zgłoszeniu się nie zastanie.

Pytanie jeszcze do osób pracujących na nastawniach, czy faktycznie stosuje się takie dziwne kombinacje dzwonków, czy najczęściej po prostu regulaminowo trzeba się zgłosić? I co stanowią regulaminy techniczne o powiadamianiu dróżników w obrębie stacji?

Offline MaKu

  • Moderator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 565
  • Starszy Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #57 dnia: 08 Lipiec 2011, 15:18:37 »
Pytanie jeszcze do osób pracujących na nastawniach, czy faktycznie stosuje się takie dziwne kombinacje dzwonków, czy najczęściej po prostu regulaminowo trzeba się zgłosić? I co stanowią regulaminy techniczne o powiadamianiu dróżników w obrębie stacji?

No właśnie, ja nie miałem przypadku dróżnika w stacji. Miałem na szlaku. Jeżeli juz miałem w stacji przejazd, to albo na kamerach albo obsługiwany przez wykonawczą, Więc nie za bardzo kumam jak to wygląda.

Za to miałem na szlaku dwutorowym. I nie puszczało się żadnych dzwonków, tylko jak pisałem wcześniej, zgłaszało się numer pociągu a dróżnik oddzwaniał i zgłaszał, że przejazd zamknięty. Było to pare lat temu, ale kojarze, że to w/g RTSa było.
A w R-146 notowało się czas w postaci ułamka (czas zgłoszenia pociągu / czas zamknięcie drągów).

Do twórców.
IMHO, skoro powstaje tak konflikowy temat jako twórcy tego matrixa określcie sposób powiadamiania strażnicowego P-17, P-20 i SKP. Czy mają zaznaczać, jak i kiedy. I będzie po sprawie :P
« Ostatnia zmiana: 08 Lipiec 2011, 18:21:24 wysłana przez MaK_86 »

Offline Paweł

  • Administrator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kęty
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #58 dnia: 08 Lipiec 2011, 19:55:12 »
Będzie to określone w docelowej wersji dokumentacji, której zalążki już powstają*. Ale najpierw muszę się dowiedzieć jak to właściwie powinno być rozwiązane (konkretnie te sygnały dzwonkowe) - najlepiej na podstawie podobnej sytuacji występującej w rzeczywistości.

*Generalnie układ dokumentacji widzę tak: 1. Ogólne informacje o programie, 2. Informacje o posterunku ruchu - coś w stylu RTS, 3. Opis poszczególnych funkcji programu, 4. Sposób prowadzenia ruchu - taki wyciąg z Ir-1, tyle że razem z opisem obsługi programu w danych sytuacjach. W razie uwag zapraszam do powstałego jakiś czas temu wątku na temat dokumentacji.

Offline igor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 24
  • dyżurny ruchu
    • Zobacz profil
  • Skąd: ISE Warszawa Odolany
Odp: Savy i R146
« Odpowiedź #59 dnia: 10 Lipiec 2000, 23:31:55 »
W przypadku jednego z posterunków na którym zdarza mi się pracować - dróżników w stacji powiadamia się dzwonkami (i godzinę podzwonienia notuje w dzienniku).