Forum Główne > Inne
praca jako nastawniczy
Maszynista222:
Nie zawsze cały dyżur jest w stresie, raczej stres zaczyna się kiedy są jakieś problemy
Prezes:
Ja przesiedziałem wiele godzin na nastawni. Pracuje tam kilka osób z mojej rodziny. Nawet udało mi się poznać kilka starszych Dyżurnych Ruchu, którzy za kilka lat przejdą na zasłużoną emeryturę. Wiem co i jak, oczywiście wiele jeszcze by mnie nauki czekało, ale mnie to bardzo interesuje i nauka tego to dla mnie przyjemność. Tym bardziej chciałbym pracować na dwie zmiany (6-18,18-6). Powoli denerwuje mnie harowanie od poniedziałku do piątku na produkcji, tak codziennie jak niewolnik, choć praca nie jest ciężka. Niestety już kilka razy próbowałem się przyjąć na kolej i nic z tego. Jestem po ZSZ Kucharz i skończyłem liceum dla dorosłych. Wgl słyszałem, że teraz trzeba sobie kurs samemu opłacić?
Widocznie błąd popełniłem przy wyborze zawodu po gimnazjum, ale nie było w pobliżu żadnych kolejowych szkół.
Maszynista222:
To znaczy jest tak ze PLK-a Ci opłaca a potem z wypłaty po troszku zabiera :)
Prezes:
Ostatnio na stronie PLK w wymaganiach wyczytałem "zorientowanie na klienta wewnętrznego i zewnętrznego" co to znaczy? ;o
jageer:
--- Cytat: Prezes w 02 Kwiecień 2017, 18:53:44 ---Ostatnio na stronie PLK w wymaganiach wyczytałem "zorientowanie na klienta wewnętrznego i zewnętrznego" co to znaczy? ;o
--- Koniec cytatu ---
Musisz wiedzieć, czy najpierw wyprawić Cargo czy np. CTL :D
Co do dyżurnego, teraz bezpośrednio nie pójdziesz, musisz zacząć od nastawniczego / zwrotniczego czy np. dróżnika.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej