Autor Wątek: Naprężacz grupowy.  (Przeczytany 20226 razy)

Offline EN57-002

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 770
    • Zobacz profil
  • Skąd: Chorzów
Naprężacz grupowy.
« dnia: 02 Grudzień 2017, 09:14:25 »
Witam. Wykleszczyła się (rozprzęgła) dźwignia zwrotnicowa. Naprężacz jest grupowy. Jak podnieść ciężar w naprężalni, by sprzęgnąć wykleszczona dźwignię?

Offline IZKR IZ

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 108
  • Mechanik! Bardziej czerwone nie będzie!
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Grudzień 2017, 13:24:13 »
No ale po co tam iść? Jak wykleszczy się to bierzemy łyżkę i wykleszczamy przy dźwigni.
Koledzy i koleżanki... grając tylko  w ISDR nie macie odpowiedniej wiedzy to porad. Niektóre porady są wykorzystywanie przez nas w praktyce. Jeśli nie macie odpowiedniej wiedzy lub "wydaje sie mi" nie piszcie bzdur jak zachować sie w danej sytuacji ponieważ zagrazacie bezpieczeństwu naszym i innych.

Offline EN57-002

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 770
    • Zobacz profil
  • Skąd: Chorzów
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Grudzień 2017, 22:26:45 »
Bo łyżką nie da się wkleszczyć, bowiem przekładali nieznający się i ruszyli wajchę, która w ogóle nie przechodzi (na razie).

Offline Paweł Piotr

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 437
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Grudzień 2017, 15:03:47 »
Bo łyżką nie da się wkleszczyć, bowiem przekładali nieznający się i ruszyli wajchę, która w ogóle nie przechodzi (na razie).
Co to znaczy, że wajcha w ogóle nie przechodzi?
Paweł Piotr

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Grudzień 2017, 17:22:13 »
Bo łyżką nie da się wkleszczyć, bowiem przekładali nieznający się i ruszyli wajchę, która w ogóle nie przechodzi (na razie).
Co to znaczy, że wajcha w ogóle nie przechodzi?

W sensie, są przeszkody w terenie, lub ktoś nie umie obrócić :D
Tak też można mili moi.
Tor zajęty, a wjazd stoi.

Offline EN57-002

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 770
    • Zobacz profil
  • Skąd: Chorzów
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Grudzień 2017, 19:22:30 »
Wajcha nie była obracana od sierpnia i zastała się. Górnicy jadący wózkiem roboczym z kablami, usiłowali ją przestawić, by wjechać z tymi kablami na odpowiedni tor. Nie było przy iglicach człowieka z brechą, to też nie pomógł w przesunięciu iglic. Dźwignia się wykleszczyła gdy nawet iglica dolegająca nie doszła do opornicy, przeto nie da się jej wkleszczyć. Trochę brechą iglicę dolegającą dosunąłem do opornicy (bo oni tam mieli jeszcze jechać, a sam też jechałem wózkiem roboczym), ale to nic nie dało, stąd pomysł podniesienia, a właściwie opuszczenia wielokrążków w naprężalni grupowej by uwolnić tarczę linkową z naprężenia. Gdyby nie białe dziadostwo na placu, można by było wyjąć sworzeń z suwaka, ale pędnia też będzie zastana. Tylko, że w naprężalni grupowej wajchy jeszcze nie uwalniałem z naprężenia. W pojedynczych tak, stąd nie wiem jak to zrobić.

Offline Paweł Piotr

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 437
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Grudzień 2017, 21:53:28 »
Po pierwsze - nie wajcha, tylko zwrotnica się zastała, bo była nieużywana (używana tylko w jednym położeniu - i została po prostu w tym położeniu "zajechana").
Po drugie - pędnia nie została zerwana, więc wizyta w naprężowni jest zbędna (żeby nie powiedzieć - szkodliwa).
Po trzecie - zwrotnicę w terenie należy doprowadzić do pierwotnego (tego zastanego) położenia i potem na nastawni wkleszczyć drążkiem wkleszczającym.
Po czwarte - jaki sens ma odłączanie zwrotnicy od jej napędu? Jeżeli wyjmiesz sworzeń z suwaka, odłączysz zwrotnicę od jej napędu (który będzie działał poprawnie), natomiast zwrotnicę należy wówczas zamykać w ustalonych położeniach na zamki i przestawiać ręcznie przy pomocy przeciwciężaru..
Po piąte - jak ty zdałeś autoryzację z taką znajomością usrk na tym posterunku?
Paweł Piotr

Offline EN57-002

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 770
    • Zobacz profil
  • Skąd: Chorzów
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #7 dnia: 06 Grudzień 2017, 11:04:07 »
Po pierwsze - nie wajcha, tylko zwrotnica się zastała, bo była nieużywana (używana tylko w jednym położeniu - i została po prostu w tym położeniu "zajechana").
Fakt, zwrotnica. Ostatni poc. z tej stacji odszedł 30-07-2017 i prędko następny nie pojedzie.
Po trzecie - zwrotnicę w terenie należy doprowadzić do pierwotnego (tego zastanego) położenia i potem na nastawni wkleszczyć drążkiem wkleszczającym.
No właśnie tu jest problem, bowiem przełożoną ją (dźwignię) do położenia przełożonego i teraz nie nacisnę uchwytu zapadkowego, a doprowadzenie do pierwotnego położenia tarczy linkowej (zasadniczego) nic nie da, bo tarcza linkowa będzie (jak by była sprzężona z dźwignią) w położeniu zasadniczym, a dźwignia nadal w przełożonym.
Po drugie - pędnia nie została zerwana, więc wizyta w naprężowni jest zbędna (żeby nie powiedzieć - szkodliwa).
No właśnie do końca nie wiem, jak inaczej to sprzęgnąć. Mogę to zostawić tak do wiosny.
Po czwarte - jaki sens ma odłączanie zwrotnicy od jej napędu? Jeżeli wyjmiesz sworzeń z suwaka, odłączysz zwrotnicę od jej napędu (który będzie działał poprawnie), natomiast zwrotnicę należy wówczas zamykać w ustalonych położeniach na zamki i przestawiać ręcznie przy pomocy przeciwciężaru..
Wyciągnięcie sworznia spowoduje, że łyżką (drążkiem pomocniczym) obrócę tarczę linkową z pędnią do położenia przełożonego, tu sprzęgnę z dźwignią. Nacisnę uchwyt zapadkowy, uwolnię pręt zapadkowy, a następnie będę mógł cofnąć wkleszczoną dźwignię do położenia umożliwiającego osadzenie sworznia przy napędzie. Już spięty suwak z napędem, będę mógł (z pomocą drugiej osoby z brechą przy iglicach) doprowadzić do położenia zasadniczego.
Po piąte - jak ty zdałeś autoryzację z taką znajomością usrk na tym posterunku?
Na tym post. autoryzacji nie zdawałem i zdawać raczej nie będę, bo on (na dziś) nie jest przeznaczony do prowadzenia ruchu pociągów.

Offline Paweł Piotr

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 437
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Grudzień 2017, 11:17:04 »
Jeszcze raz. Wykleszczoną dźwignię zwrotnicową (wykleszczenie nastąpiło przy próbie przekładania) należy doprowadzić w terenie do położenia, w którym się znajdowała przed próbą przekładania - i tą czynność należy przeprowadzić NIE PRZY POMOCY DŹWIGNI ZWROTNICOWEJ (BO TO JEST PRZECIEŻ NIEMOŻLIWE..), ALE BEZPOŚREDNIO NA ZWROTNICY, PRZEZ MECHANICZNE DOSUNIĘCIE JEJ IGLIC - PRZYLEGAJĄCEJ DO OPORNICY, ODLEGAJĄCEJ - DO SKRAJNEGO ODSUNIĘTEGO POŁOŻENIA,  dopiero potem wrócić na nastawnię i wkleszczać drążkiem dźwignię.
Tak zajechaną (nie konserwowaną) zwrotnicę należy najpierw odczyścić (zamkniecia nastawcze, poduszki podiglicowe, napęd mechaniczny), a dopiero potem próbować przekładać dźwignią, jeśli nie jest to możliwe, można spróbować odłączyć ją od napędu i próbować przekładać ręcznie przeciwwagą.Jeśli i to nie poskutkuje, sprawą muszą zająć się drogowcy i taką zwrotnicę "przekuć".
Paweł Piotr

Offline EN57-002

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 770
    • Zobacz profil
  • Skąd: Chorzów
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #9 dnia: 06 Grudzień 2017, 11:27:22 »
  Jeszcze raz. Dźwignię mam na ławie w położeniu przełożonym (dolnym). Nie sprzęgnę w tym położeniu tarczy linkowej, bo w terenie na dziś nie jest prostą sprawą przestawić iglice do położenia właściwemu przełożonemu na nastawni. Już próbowałem, bo to najprostsze rozwiązanie, ale niestety nie udało mi się. Natomiast jeżeli przestawię, jak proponujesz, do położenia, w którym znajdowała się przed próbą przełożenia, to nadal dźwignię będę miał w położeniu przełożonym, a tarczę linkową w zasadniczym (opisywałem to wyżej).
  Ten posterunek jest wyłączony z ruchu, więc żadni drogowcy tam się nie zjawią. Jak pisałem, mogę to zostawić tak do wiosny, bo na razie zalega białe dziadostwo. I tak, oprócz wózka roboczego, tam nic nie jeździ.

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #10 dnia: 06 Grudzień 2017, 19:34:14 »
Dwie brechy, klucz do wkleszczenia i jazda....

Posterunek jest przeznaczony do jazdy rekreacyjnej, to można stosować wszystkie metody :)
Tak też można mili moi.
Tor zajęty, a wjazd stoi.

Offline EN57-002

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 770
    • Zobacz profil
  • Skąd: Chorzów
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #11 dnia: 08 Grudzień 2017, 13:33:35 »
Rzeczona wajcha, która nie przeszła na zdjęciach. Niestety nie doszło do sfocenia naprężacza grupowego. I dźwignia na nastawni z wajchy 28.
Naprężacz może sfocę w sob. lub. nd.
(niestety forum nie przyjmuje załączników powyżej 5MB, to następne zdjęcia później)
« Ostatnia zmiana: 08 Grudzień 2017, 13:42:16 wysłana przez EN57-002 »

Offline EN57-002

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 770
    • Zobacz profil
  • Skąd: Chorzów
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #12 dnia: 08 Grudzień 2017, 13:53:49 »
Kolejne zdjęcie dźwigni na nastawni.

Offline EN57-002

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 770
    • Zobacz profil
  • Skąd: Chorzów
Odp: Naprężacz grupowy.
« Odpowiedź #13 dnia: 16 Marzec 2018, 14:01:07 »
Sworzeń z wajchy wyjęty. Ale wpierw został odkopany kanał pod suwakiem i drążkiem do latarni. Sama wajcha oczyszczona (poduszki ślizgowe) nasmarowana i na nastawni wkleszczona. Na gruncie nadal bez sworznia, a to podyktowane jest jazdami. Z wyciągowego (na zdjęciu 201 na wyciągowym) po torze 102, a ze stacji na tor 101, stąd teraz po wjeździe na 101 będzie brechą, bo na wózku jest brecha na wyposażeniu, odrabiana na jazdę ze 102.
 
Niestety, widzę forum przyjmuje załączniki do 2MB tylko, stąd zdjęcie z wyciągowego.