Forum Główne > Urządzenia srk
Zakladanie zamka
(1/1)
maria1:
Nie zakładałam jeszcze zamka trzpieniowego. Czytałam w Ie 8 o sposobie zakładania i z wiadomości na sucho rozumiem, że po założeniu zamka trzeba sprawdzić czy spełnia on swoją rolę. Czyli co? Załóżmy, że rozjazd / elektryczny/ mam w plusie i nie chce mi przejść do minusa a potrzebuje dla jazdy pociągu takie właśnie położenie. Czyli wyłączam napięcie, idę przekorbowac rozjazd do minusa i w tym położeniu zakładam zamek, korbuje znowu aby sprawdzić czy spełnia swoją rolę czyli w tym momencie iglica powinna oprzeć się na trzpieniu zamka a następnie muszę odkorbowac czyli niejako odsunąć iglice od zamka. Tzn., że prawidłowo założony zamek a właściwie jego trzpien będzie odsunięty od iglicy, nie będzie się z nią stykal ?
jageer:
Zasadą prawidłowego działania zamka trzpieniowego jest niedopuszczenie do I fazy przekładania rozjazdu - czyli, nie idzie iglica odlegająca, więc wtedy nie pójdzie dolegająca. Wtedy zamek spełnia swoje zadanie.
Teoretycznie iglica powinna dolegać do trzpienia, ale często zdarza się, że jest lekko krótszy, jednak spełnia swoje zadanie.
maria1:
Czyli kolejność wykonywanych czynności jest prawidłowa:
- korbuje do wymaganego położenia
- zakładam zamek
- jeszcze raz dokorbowuje aby sprawdzić
- następnie odkorbowuje/ z powrotem/
I to wszystko?
jageer:
Tak, przekorbowanie do położenia, w którym chce się jechać, założenie zamka, próbne przekorbowanie, czy I faza pójdzie (czyli czy dolegająca się ruszy, ale nie powinna, jedynie lekko odlegająca), potem spowrotem do położenia w którym chcemy jechać (oczywiście położenie końcowe) i wtedy jest ok....
maria1:
Ogromne dzięki!
Nawigacja
Idź do wersji pełnej