Jaką mam to wiem bo na ostatnich badaniach wyszło 1.0. a więc odczytałem ostatni rząd. Pytam tylko hipotetycznie, bo zmieniając stanowisko na przykład z nastawniczego na dyżurnego badania są robione znowu wstępne, a nie okresowe. A więc nie wiadomo jak może być za pare lat z bardziej rygorystycznymi wstepnymi. Patrząc jednak na pierwszą lepsza tablice w internecie np https://www.google.pl/search?client=ms-android-samsung&tbm=isch&sa=1&ei=ZT_nWqLqJcyYkwXiuab4BA&q=tablica+badania+wzroku&oq=tablica+bada&gs_l=mobile-gws-wiz-img.1.0.0l5.13404.15170..16229...0....303.1286.2-4j1..........1.........41.IsUQFWNr3E8%3D#imgrc=Isu_83EDOfvUwM:
To 0.2 i 0.4 to odpowiednio drugi i czwarty rząd od góry a więc fest kobyły, gorzej by było z ustawiaczem czy manewrowym na start.
Mój pierwszy post na forum, więc witam, ale chciałem się odnieść do sprawy ostrości wzroku na badaniach w kolejowej medycynie pracy.
Podana powyżej tablica Snellena jest tylko przykładową tablicą. W katowickiej medycynie kolejowej są literki, ale wiele to nie zmienia. Zgodnie z rozporządzeniem z 30 grudnia 2014, normy się drastycznie obniżyły w przypadku wzroku na stanowiska dyżurnego ruchu, nastawniczego, toromistrza itd. - bez zmian wymagania wstępne na maszynistę.
Badania ostrości wzroku są wykonywane z odległości 5 metrów i to właśnie cyfry ostrości po prawej stronie tablicy odpowiadają właśnie wyznacznikowi odległości, jakim jest 5 m.
Przykładowo okuliści w katowickiej medycynie kolejowej przyjęli punkt wyjściowy zgodny z okiem miarowym, co daje ostrość 1.0/1.0 na każde oko, więc trzeba przeczytać 3 rząd od dołu na badaniach. Jednak bez obaw - jeśli przeczytasz ten rząd bezbłędnie, kończy się badanie ostrości (pomijam dalsze badania na daltonizm, olśnienie itd.). Jeśli jednak będziesz miał problem, okulista będzie przesuwał się do góry po tablicy i nawet przyszły maszynista ma jeszcze pole manewru, bo musi przeczytać najmniej piąty rząd od dołu (0,8/0,8), wyżej jest zdyskwalifikowany.
Obecnie wystarczy, że dyżurny ruchu przeczyta 0.4/0.2, czyli jedno oko musi czytać bez okularów rząd z ostrością 0.4, co da możliwość zastosowania korekcji ±3,0 Dsph. Okulista nakaże Ci stosowanie takiej korekcji w pracy, no bo musisz widzieć. W przypadku badań okresowych sytuacja jeszcze bardziej działa na naszą korzyść, nawet u maszynisty.
Jedyny szkopuł to taki, że mentalnie lekarze w medycynach kolejowych żyją jeszcze rozporządzeniem z 16 sierpnia 2004 i stosują stare nawyki podczas badań. Lepiej iść na badanie wyposażony w wiedzę zgodną z nowym (już 3-letnim!) rozporządzeniem.
Dodam, że w przypadku słuchu, również nastąpiło mocne załagodzenie norm:
3.1.2.1. szept każdym uchem oddzielnie z odległości 4 m – w przypadku osób, które nie były
dotychczas zatrudnione na danym stanowisku kolejowym,
3.1.2.2. mowę zwykłą każdym uchem oddzielnie z odległości 5 m – w przypadku osób, które
były albo są zatrudnione na danym stanowisku kolejowym;
3.1.3. niedosłuch dla ucha gorzej słyszącego na poziomie: nie wyższym niż 40 dB przy
częstotliwościach 500 i 1000 Hz, nie wyższym niż 45 dB przy częstotliwości 2000 Hz i nie
wyższym niż 60 dB przy częstotliwości 3000 Hz;
Kiedyś szept był zawsze z 5 metrów, teraz jest na okresowych mowa zwykła z 5 metrów!! A także niedosłuch jest dozwolony. I kategoria słuchu była do bodajże 25 dB, a powyżej tej normy to zgodnie z WHO jest "lekki niedosłuch". Także dotychczasową kategoryzację słuchu można porzucić w niebyt. Zresztą, w obecnym rozporządzeniu nie ma w ogóle nic napisane o kategoryzacji wzroku i słuchu.