Po co te wywody, szanowny adwokacie? A choćby po to, by stwierdzić, że wciśnięty przycisk Poz2KŁ, widoczny na zdjęciu Pawła, jest w tym stanie, bo ktoś mu ewidentnie pomógł. Nałożony na niego kapturek jest kolejnym dowodem, że podparto przycisk i zasłonięto, by go nie używać - czytaj - nie zniszczyć mechanicznego podparcia przycisku.
jageer napisał: Było kilka prób, gdzie wbl i poz były stabilne... Czyli po zwróceniu ko nastąpiło włączenie blokady.... Jednak oficjalnie to się nie przyjęło. To prawda, jednak poza próbami rozwiązanie takie NIGDY NIE ZOSTAŁO WPROWADZONE DO EKSPLOATACJI.
Piszesz szanowny adwokacie: W realu na paru stacjach jest tak zrobione.
Więc powinieneś się dowiedzieć, że jeśli jest tak, jak piszesz, to jest to działanie (w umyśle stosujących je ludzi - ułatwienie) niezgodne z przepisami, które precyzyjnie określają zasady budowy, działania i obsługi usrk.
Dalej piszesz: W symulatorze nie widać pozycji przycisku czy jest wciśnięty czy wyciągnięty. Kolega może myśleć że jest wciśnięty na stałe. Skoro tak, to skąd podana przez eReS informacja: W wersji symulatora Lisków po torze nr 2 od strony Wilamowic przycisk Poz jest wcisniety na stałe można go dopiero wyjąć prawym przyciskiem myszki.?
Wiem, że pewnie jesteś mądrzejszy, niż wszystkie kolejowe książki, ale nie jestem pewien, czy je wszystkie przeczytałeś z uwagą. Poza tym masz problem z pojmowanie prostych tekstów, ale to już temat poza koleją...