i powiedzą "co mi pan dupe zawraca".

Dzwoniłeś kiedyś na SOK? Nikt nigdy Ci tak nie powie. Jeśli sami nie mają ludzi aby zainterweniować to współpracują z policją lub nawet strażą miejską. Nie gadaj głupstw.

Jeszcze jedna opcja: jeżeli jesteśmy nastawnią na drodze wjazdu to sygnał zezwalający na semaforze wyjazdowym nastawiamy na sygnał "stój". Użycie radiostopu raczej odradzam, w przykładzie jest podane że drużyna się nie głosi na radio, więc świadczyć to może o uszkodzonym radiotelefonie.

Na radiotelefonach pociągowych z reguły nie da się zmienić kanału na inny pociągowy.

W przypadku posterunków stycznych do szlaków z różnymi kanałami stosowane są (nie wiem czy zawsze) radia z zaprogramowanymi np. dwoma kanałami sieci pociągowej.

Nie wiem czy tu nie wchodzi do sprawy gwarancja producenta, że ew. naprawy może dokonać tylko wyspecjalizowana ekipa. Ale jeden bezpiecznik...

No dokładnie. Być może ten jeden bezpiecznik znajduje się w zaplombowanej szafie, której obsługa nie może otworzyć?

Ja spotkałem kilka przypadków, że isdr w rubryce "z polecenia dyżurnego" wpisywał "radiotelefon", za co dostawał ochrzan

U nas raczej tendencja jest odwrotna, organy kontrolersko - instruktorskie sugerują żeby to wpisywać. Jednak w żadnej instrukcji, a w szczególności w Ir1 nie znalazłem takiego wymogu. Ponadto podczas dyktowania gdyby to przeczytać: "dyktował radiotelefonem dyżurny ruchu..." dla mnie brzmi to conajmniej dziwnie. No bo czym mógł podyktować ten rozkaz? Gołębiem pocztowym?

No właśnie. A potem zatrzyma Ci się taki Elf, bo mu komputer siadł i bezpiecznik wywaliło, a ten nie wie co zrobić i ściąga z miejscowości x oddalonej o x km całą ekipę, żeby bezpiecznik prztyknąć - też żywy przykład - i 1 h w polu.

A może wie co zrobić, tylko bez serwisu nie może? Albo inaczej może nie wie co zrobić, ale i nie może...

Witam. Mamy rekordziste dnia EIC Premium PENDOLINO ED250 jako 1606/7 z Warszawy do Wrocławia opóźniony nagle o 106-112 minut. Ktoś wie co się stało w Częstochowie?.

Może jakaś piesza pielgrzymka wsiadała? 

Odkryłem błędzik polegający na możliwości podania tarczy manewrowej z 2 przeciwnych kierunków, których przebiegi pokrywają się.
Otóż dzieje się to po podaniu semafora G oraz karzełka Tm5, sprawdziłem kilkakrotnie i w większości przypadków G się wygasza lecz miałem sytuację, że świeciły się obydwie.

Warto eksperymentować, bawić się i odkrywać ciekawe rzeczy. Dodam tylko że w rzeczywistości też coś takiego jest możliwe