Czyli nikt nie ma pomysłu? 

1. Zamierzone działanie. Trzeba było to odwzorować w trochę prymitywny sposób tzn. krótkie ograniczenie prędkości do 1km/h dla pociągów dłuższych niż 300m (czyli w zamyśle towarowych). Niemożliwe było objęcie tym ograniczeniem poszczególnych rodzajów pociągów.
2. Tak jak wyżej, jeśli skład ma 300m lub więcej to "odbiera ostrzeżenia" i niestety na manewry również to działa.
3. Wynika to z dosyć dużego wzniesienia na szlaku w kierunku Skrzynek.
4. U mnie działa poprawnie, dróżnicy z obu posterunków informują o wystąpieniu usterki
5. Fakt, błąd.
6. Wiem o tym, ale mierzyłem to i chcąc nie chcąc tak wychodzi. Kilometraż przejazdu jest rzeczywisty, umieszczony też jest dobrze.
7. Znany błąd, trochę nie udana próba odwzorowania ograniczenia które w rzeczywistości jest w regulaminie technicznym
8. Zapewne w rzeczywistości też nie ma opisu, ale jest szansa, że przeoczyłem.

Gdzieś tam na publikacje czeka poprawiona wersja, ale w takim razie jeszcze do poprawy są te usterki SSP na szlaku do Jelenia.

łoj,mc minął... Bardziej prawidłowym, będzie wkolejenie składu i przysłanie ekipy do ściągnięcia zdefektowanego pojazdu.

Ale to najpierw służby ratunkowe powinny przybyć. A potem komisja. Poza tym po zderzeniu czołowym raczej już nie ma czego wkolejać

Nie podpisanie torów 16, 18 jest zgodne ze stanem rzeczywistym.

Tylko TZP. Żeby puściło Ko (nawet z dKo) musi nastąpić zwolnienie ItB, a to nie nastąpi dopóki nie zostanie usunięta usterka.