ISDR - Symulator prowadzenia ruchu kolejowego

Forum Główne => Urządzenia srk => Wątek zaczęty przez: Arkady_1 w 27 Luty 2011, 13:24:48

Tytuł: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Arkady_1 w 27 Luty 2011, 13:24:48
Zwracam się z prośbą, o udzielenie informacji, do fachowców, mających codziennie do czynienia z urządzeniami SRK, najlepiej kształtowymi.
Przygotowuję akurat kilka rysunków na temat sygnalizacji i nasunęła mi się wątpliwość:
- czy znajdująca się przy kształtowym semaforze wjazdowym, tarcza ostrzegawcza odnosząca się do semafora wyjazdowego, jest oświetlona (Os1/Od1/Ot1/On) gdy semafor wjazdowy wskazuje sygnał Sr1 "stój"?
Akurat w mojej okolicy pozostała jedna stacja z semaforami kształtowymi, ale bez tarczy ostrzegawczej.
Na załączonym obrazku chodzi o świetlną ToF.
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Paweł w 27 Luty 2011, 15:26:48
Tarcza ostrzegawcza świetlna jest w takiej sytuacji ciemna. Tarcze ostrzegawcze kształtowe najprawdopodobniej świecą się cały czas (nie słyszałem o żadnych mechanicznych zaślepkach latarni), choć teoretycznie możliwe było by proste uzależnienie w przypadku oświetlenia elektrycznego - a innego praktycznie już się nie spotyka. Może jeszcze się wypowie ktoś kto ma styczność z takimi urządzeniami (u mnie sygnalizacja kształtowa w zasadzie już nie występuje). Co do rysunku, nie jestem przekonany czy przy semaforach wjazdowych ustawia się nieruchome To.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Zacha w 27 Luty 2011, 18:50:06
W zasadzie Paweł odpowiedział na pytanie. Ja dodam jeszcze, że nie widziałem nigdy sytuacji, żeby tarcza manewrowa kształtowa była stawiana w żeberku bądź przed pierwszą zwrotnicą ze szlaku. Najczęściej (i tak rzadko gdzie się je jeszcze stosuje) stoją one na torach stacyjnych (tych posiadających i nie posiadających semafory).
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Arkady_1 w 27 Luty 2011, 21:32:33
Bardzo dziękuję za odpowiedź. O urządzeniach SRK coś tam wiem ;D ale nie tyle ile bym chciał...

Tarcza ostrzegawcza świetlna jest w takiej sytuacji ciemna.
Zatem na rysunkach ją "wygaszę".

Co do rysunku, nie jestem przekonany czy przy semaforach wjazdowych ustawia się nieruchome To.
Hmm... nie mam pojęcia :( To chyba wywalę, albo skończę część świetlną i może ktoś jeszcze się wypowie w temacie?

Ja dodam jeszcze, że nie widziałem nigdy sytuacji, żeby tarcza manewrowa kształtowa była stawiana w żeberku bądź przed pierwszą zwrotnicą ze szlaku. Najczęściej (i tak rzadko gdzie się je jeszcze stosuje) stoją one na torach stacyjnych (tych posiadających i nie posiadających semafory).
Zasadniczo celem tego i innych obrazków, które szykuję, jest pomoc w zrozumieniu zasad działania sygnalizacji. Adresowane to jest do kolegów z firmy, którzy są na kursie dla pomocników, a nie mieli z koleją zbyt wiele wspólnego. Ten rysunek, to tylko schemat obrazujący zasady działania sygnalizacji kolejowej i nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek rzeczywistą stacją. Gdyby tak było, wstawiłbym jeszcze semafory w przeciwną stronę ;)
Akurat w mojej okolicy (W-wa) uchowały się chyba tylko dwie stacje z sygnalizacją kształtową (Radiowo, Szczęśliwice). Co prawda nikt z nas tam nie pojedzie (no może na Szczęśliwice), ale znać zasady wszyscy muszą.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: brian-82 w 27 Luty 2011, 21:38:22
Co do rysunku, nie jestem przekonany czy przy semaforach wjazdowych ustawia się nieruchome To.

http://www.forum.dawnygdansk.pl/files/gdynia_wielki_kack_semafor3_771.jpg
Obstawiam, że to wersja nieruchoma, bo nie widzę żadnych cięgieł.
Inne zdjęcie tego semafora jest na okładce "Świata kolei" 2/2007.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Paweł w 27 Luty 2011, 23:48:23
No ta zdecydowanie nie jest ruchoma, i świeci się niezależnie od wskazań semafora. Z tego co mi wiadomo przepisy nie przewidywały czegoś takiego jak tarcza ostrzegawcza przelotowa w wersji nieruchomej - chyba że coś się ostatnio zmieniło (tylko po co?). Druga sprawa, zgodnie z przepisami sygnał nocny na tarczy ostrzegawczej nieruchomej to pomarańczowe światło na dysku, a tu mamy światło pod dyskiem, jak w ruchomej.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: brian-82 w 28 Luty 2011, 08:37:04
Zerknąłem do E1 znajdującej się na kolej.krb.com.pl

"14. Jeżeli tarcza ostrzegawcza, odnosząca się do czynnego semafora, jest nieczynna wskutek przeszkody w działaniu urządzeń nastawczych, to nie oznacza się tego przez umocowanie wskaźnika W31.
W tym przypadku tarczę ostrzegawczą kształtową należy unieruchomić w położeniu pionowym."
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Paweł w 28 Luty 2011, 15:34:16
Tyle tylko, że ta tarcza nie wygląda na nieczynną wskutek przeszkody w działaniu urządzeń nastawczych, tylko jest sztywno przymocowana do masztu. O ile mi wiadomo kilka lat temu na niektórych innych stacjach w tamtych okolicach dobudowali takie same nieruchome tarcze, pytanie w jakim celu?
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: MaKu w 01 Marzec 2011, 20:52:48
Ja dodam jeszcze, że nie widziałem nigdy sytuacji, żeby tarcza manewrowa kształtowa była stawiana w żeberku bądź przed pierwszą zwrotnicą ze szlaku. Najczęściej (i tak rzadko gdzie się je jeszcze stosuje) stoją one na torach stacyjnych (tych posiadających i nie posiadających semafory).

Mało widziałeś.
Tarcze manewrowe kształtowe stosuje się wszędzie. Tylko nie przed rozjazdami od strony szlaku.

Odnośnie sygnalizacji kształtowej. Nie zdarzało się tak, aby którykolwiek z sygnałów na sygnalizatorach kształtowych, był "wygaszany" w danej pozycji. Jeżeli już, latarnia mogła być zasłaniana zaślepką. Przykładem może być tutaj dolna latarnia semafora dwuramiennego.

A dlaczego nie ma możliwości "wygaszenia" światła na danym sygnale? Dlatego, że sygnalizacja kształtowa, była kiedyś na lampy naftowe. Raczej nie wyobrażam sobie pracownika w służbie ruchu, biegającego i co chwila gaszącego/zapalającego latarenkę np na semaforze wjazdowym hen hen daleko :)
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: jageer w 02 Marzec 2011, 13:18:39
A dlaczego nie ma możliwości "wygaszenia" światła na danym sygnale? Dlatego, że sygnalizacja kształtowa, była kiedyś na lampy naftowe. Raczej nie wyobrażam sobie pracownika w służbie ruchu, biegającego i co chwila gaszącego/zapalającego latarenkę np na semaforze wjazdowym hen hen daleko :)

Sam sobie zaprzeczyłeś. Piszesz, że była na lampy naftowe, teraz są żarówki, więc obwodami wszystko można załatwić... bez ganiania po semaforach
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: MaKu w 06 Marzec 2011, 11:05:57
:facepalm:

Czepiasz się, bo jesteś czepialski, czy masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem?
W czym sobie zaprzeczyłem?
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: jageer w 07 Marzec 2011, 10:55:06
Piszesz, że nie ma możliwości "wygaszenia światła" na semaforze kształtowym, bo były na naftę. Tak więc użyłeś czasu teraźniejszego i przeszłego. Jak napisałeś były, więc w dzisiejszych czasach są elektryczne. Tak, że obecnie można sobie wyłączać i włączać do woli zdalnie za pomocą obwodów... i po co latać co chwilę do każdej latarni? Tak więc w obecnej "epoce" nie powinno być z tym problemu.

Nie, nie jestem czepialski, widocznie mam problemy w czytaniu, ze zrozumieniem. Nie jestem humanistą i nigdy nie miałem do tego głowy,  dlatego też słabo napisałem maturę z polskiego, gdzie było czytanie ze zrozumieniem....  :P Chociaż i tak pewno wyjdzie, że ja wszystko zamieszałem  ;)
Kolego nie spinaj się tak tylko wyluzuj  :D
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Paweł w 07 Marzec 2011, 14:08:39
Czepiasz się ;) Chyba wiadomo co MaK_86 miał na myśli - pierwotnie było oświetlenie naftowe i nie dało się na zawołanie zapalić/wygasić światła dla danego sygnału, a po wprowadzeniu oświetlenia elektrycznego zasada działania sygnalizatorów pozostała taka sama. Teoretycznie dało by się gasić i zapalać żarówki zestykami elektrycznymi ramion, ale nie wiadomo mi nic na temat zastosowania czegoś takiego w praktyce. Wiem jedynie że w tarczach ostrzegawczych trzystawnych zastosowano elektryczną zależność między żarówkami zamiast komory lustrzanej, stosowanej w celu wykluczenia zgaśnięcia jednego światła (oba światła pochodziły z jednej latarnii).
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: jageer w 07 Marzec 2011, 15:58:26
Czepiasz się ;)

To niech wam zostanie, że jestem "Czepialski" i się czepiam...
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Metaloplastyk w 08 Marzec 2011, 21:25:06
Z pierwszym postem chciałem wszystkich serdecznie powitać i przy okazji podłączyć się do wątku.  :)
Mam następujące wątpliwości: Mamy kształtowy semafor wjazdowy mogący podać Sr1, Sr2 i Sr3 oraz odnoszącą się do niego tarczę ostrzegawczą. Bardzo często się zdarza, sam widziałem wielokrotnie, że tarcza ostrzegawcza jest dwustawna. Pytanie brzmi: Jeżeli semafor wjazdowy podaje Sr3 tj. "wolna droga ze zmniejszoną szybkością" To czy tarcza (o ile nie jest uzależniona mechanicznie "na sztywno") powinna być podawana, czy nie. Podobno jest jakiś przepis, który mówi, że jeżeli na semaforze będzie podany sygnał zezwalający na jazdę ze zmniejszona prędkością, a tarcza tego semafora jest dwustawna i podawana oddzielną dźwignią, to w takiej sytuacji tarczy nie należy podawać. Ja osobiście takiego przepisu nie widziałem, ale być może po prostu nie uważnie czytałem  Ktoś coś wie na ten temat?
PS. Z sygnalizacją kształtową miałem mało do czynienia jeżeli już, to tarcze ostrzegawcze były zastąpione świetlnymi, dlatego proszę o wyrozumiałość wśród profesjonalistów :P     
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Zacha w 08 Marzec 2011, 21:29:16
Według Ie-1 tarcza, jeśli dwustawna, przy Sr3 powinna być położona.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Paweł w 08 Marzec 2011, 22:03:42
Sygnał Od2 (tarcza dwustawna) to nie to samo co Ot2 (tarcza trzystawna) - przy Ot2 występuje dodatkowo strzała (ustawiona pionowo).

"Sygnał Od2: Semafor wskazuje sygnał Sr2 lub Sr3 zezwalający na jazdę"
"Sygnał Ot2: Semafor wskazuje sygnał Sr2 Wolna droga"
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Metaloplastyk w 08 Marzec 2011, 22:12:07
Ok, Ok, co nie zmienia faktu, że przed trójstawnymi semaforami zdarzają się tarcze dwustawne i podanie, czy też "położenie" tarczy w takiej sytuacji powoduje pewne niebezpieczeństwo, zwłaszcza przy kiepskich warunkach widoczności... Moim zdaniem (skromnym, żeby nie było, że się kłócę :D jeżeli byłaby taka możliwość, bezpieczniejszą alternatywą byłoby niepodawanie tarczy w ogóle.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: MaKu w 08 Marzec 2011, 22:28:44
tak. Ale tarcze dwustawne stosowało się na liniach ze specyficznymi warunkami technicznymi. Np... Stałe WOSy itp.
Zapewne wszystko na ten temat zawarte jest w RTS-ach takich posterunków technicznych.

Na liniach na których prędkości były większe i faktycznie takie zastosowanie o jakim mówisz niosłoby pewne zagrożenie, stosowało się tarcze trzystawne.

Rzadkość ich stosowania była zależna od ich złożonej budowy. M.in. od komory lustrzanej o ktorej już pisał wcześniej Paweł.
Lepiej było zastosować tarcze dwustawną. Nie jestem pewny, jak było w starej R-1 i E-1, ale w/g nich chyba był zapis o właśnie stosowaniu sygnału Ot1 przy Sr3. Ale głowy nie dam.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Metaloplastyk w 08 Marzec 2011, 22:38:42
No właśnie nie wiem, czy ten zapis znajdował się w jakimś bardzo starym R1, czy też znajomy widział go w regulaminie technicznym. Jako ciekawostkę podam sytuację z rodzinnego Lublina, gdzie sygnalizacja w większości przypadków jest już świetlna, natomiast na części towarowej semafory wyjazdowe poprzedzone są drogowskazowymi. Co ciekawe gdy wyjazdowy wyświetla S10 poprzedzający go drogowskazowy podaje S13, a nie S12, ale myślę, że wynika to z faktu, że gdy omawiane sygnalizatory montowano, światła migające jeszcze nie były stosowane...   
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Arkady_1 w 07 Kwiecień 2011, 13:33:52
Dziękuję za tak duży odzew w sprawi "kształtówki".
Co do tarcz dwustawnych:
E1 wydane w roku 1965 (pomarańczowa okładka):
§5 ust. 4.

Sygnały kolejowe z roku 1953 (oliwkowa okładka) [numery rysunków przedstawionych w książce]:
Tak więc co najmniej od 1953 roku tak było, że tarcza dwustawna nie określała jaki dokładnie sygnał widnieje na semaforze.
Skąd zatem maszynista wie, ile ramion ma semafor? Ze znajomości szlaku ;) i stąd wie czego się spodziewać.

Co ciekawe gdy wyjazdowy wyświetla S10 poprzedzający go drogowskazowy podaje S13, a nie S12, ale myślę, że wynika to z faktu, że gdy omawiane sygnalizatory montowano, światła migające jeszcze nie były stosowane...   

Może semafory drogowskazowe nie posiadają uzależnienia od wyjazdowych?
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Metaloplastyk w 09 Kwiecień 2011, 11:51:34

Może semafory drogowskazowe nie posiadają uzależnienia od wyjazdowych?

Istotnie! Sprawdziłem sytuację u źródeł. Semafory drogowskazowe podaje nastawnia wykonawcza LbA1, a wyjazdowe dysponująca LbA (gdzie schodzą się grupy; towarowa i pasażerska). Na LbA1 pozostały jeszcze suwaki, więc budowanie jakichkolwiek zależności z resztą stacji (przekaźnikowe) było dość skomplikowane, dlatego ograniczono się do niezbędnego i uzależniono jedynie blokadę stacyjną. Zauważmy jednak że semafory wyjazdowe i tak podają sygnał bezpieczniejszy, tak na wszelki wypadek, nawet gdyby następny semafor zezwalał na jazdę.
Tak więc odeszliśmy (przynajmniej ja odszedłem) znacząco od tematu, za co kolegów przepraszam  :) 
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: maximilianus w 23 Styczeń 2013, 23:32:09
Mało widziałeś.
Tarcze manewrowe kształtowe stosuje się wszędzie. Tylko nie przed rozjazdami od strony szlaku.

Oj Ty też nie wszystko widziałeś. Proszę, oto stacja Radoszki: http://semaforek.kolej.org.pl/wiki/index.php/Radoszki , na której to tarcza manewrowa ustawiona jest przed rozjazdami od strony szlaku.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: kacu w 06 Sierpień 2017, 21:03:12
Będzie złota łopata :P

Jeśli nie ma semafora manewrowego przed pierwszym rozjazdem to semafor kształtowy wjazdowy jest w odległości 100m od zwrotnicy czy między zwrotnicą a semaforem znajduje się W5?
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 07 Sierpień 2017, 13:41:27
Jeśli nie ma semafora manewrowego
chyba chodzi tarczę manewrową kształtową
przed pierwszym rozjazdem to semafor kształtowy wjazdowy jest w odległości 100m od zwrotnicy czy między zwrotnicą a semaforem znajduje się W5?
Semafor wjazdowy ustawia się w odległości co najmniej 100m od miejsca niebezpiecznego w tym od wskaźnika W5. Więc jeżeli takowy jest to, najmniej 100m, liczy się od tego wskaźnika.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: kacu w 07 Sierpień 2017, 21:13:04
No to tak jak myślałem. Dzięki.

A jeszcze dwa pytania o poprawność sytuacji:
1. Jest semafor wjazdowy A z tarczą przelotową ToB odnoszącą się do semafora drogowskazowego B, z kolei przy którym stoi tarcza przelotowa ToC odnosząca się do semafora wyjazdowego C? Wszystko oczywiście na jednym torze głównym zasadniczym na przelocie z prędkością 100km/h na wprost przez stację.

2. Tor przyperonowy z prędkością 100km/h z semaforem drogowskazowym A. Następnie głowica "zbierająca" tory z peronów, jazda tylko z ostrza. Za głowicą semafor wyjazdowy B. Następnie kolejna głowica z możliwością jazdy na wprost z prędkością 100km/h i na bok z prędkością 60km/h. Przy semaforze drogowskazowym A przy peronie stoi tarcza przelotowa ToB semafora wyjazdowego B.

Stosuje się takie coś? Czy to raczej głupoty co napisałem?
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 07 Sierpień 2017, 23:04:50
No to tak jak myślałem. Dzięki.

A jeszcze dwa pytania o poprawność sytuacji:
1. Jest semafor wjazdowy A z tarczą przelotową ToB odnoszącą się do semafora drogowskazowego B, z kolei przy którym stoi tarcza przelotowa ToC odnosząca się do semafora wyjazdowego C? Wszystko oczywiście na jednym torze głównym zasadniczym na przelocie z prędkością 100km/h na wprost przez stację.
Namieszałeś trochę. Jeżeli jest sem A i przy nim To do następnego sem. drogowskazowego, to na pewno to nie będzie ToB, najmniej ToD. Po za tym to nie tarcza przelotowa, a nadal "ostrzegawcza". Przy następnym sem. D może być tarcza ostrzegawcza do sem. wyjazdowego i też nie będzie to "ToC". Ale tak, jak najbardziej taka sytuacja może mieć miejsce, mało tego było to stosowane na większych stacjach.
2. Tor przyperonowy z prędkością 100km/h z semaforem drogowskazowym A. Następnie głowica "zbierająca" tory z peronów, jazda tylko z ostrza. Za głowicą semafor wyjazdowy B. Następnie kolejna głowica z możliwością jazdy na wprost z prędkością 100km/h i na bok z prędkością 60km/h. Przy semaforze drogowskazowym A przy peronie stoi tarcza przelotowa ToB semafora wyjazdowego B.

Stosuje się takie coś? Czy to raczej głupoty co napisałem?

Hmm, jeżeli za krawędzią jest sem drogowskazowy, czyli jest jeszcze do pokonania jedna głowica.
 Za głowicą rozjazdową, jeżeli już nie ma innej nie stawia się sem, chyba że jest to SBL lub odstępowy, ale chyba nie o to chodzi. Piszę to, bowiem, jeżeli głowica tylko 'zbiera" tory, to pozostają na końcu tylko dwa (przy szlaku dwutorowym) lub jeden szlakowy.
 W takim razie musiały by być gdzieś z boku jeszcze tory grupy towarowej, by parametry stacji były zachowane, bo następna głowica, była by po prostu następną stacją i tam stałby już sem wjazdowy, a nie wyjazdowy.
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: kacu w 07 Sierpień 2017, 23:53:24
Tak, dokładnie, chodzi mi o głowicę włączającą tory z grupy towarowej która po prostu ze względu na długość składów jest dłuższa, co wymusiło zastosowanie dwu głowic następujących po sobie po jednej stronie stacji. Kolejnym względem jest brak miejsca "na długość", dla tego stacja jest rozbudowana na szerokość w przeciwieństwie do sporej ilości naszych stacji, gdzie jest grupa osobowa z "tranzytem" towarowym, głowica i grupa towarowa z równoległymi torami do "tranzytu" osobowego.
Mam nadzieję, że ktoś jeszcze rozumie mój słowotok ;)
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Rocky777 w 15 Sierpień 2017, 16:28:06
- czy znajdująca się przy kształtowym semaforze wjazdowym, tarcza ostrzegawcza odnosząca się do semafora wyjazdowego, jest oświetlona (Os1/Od1/Ot1/On) gdy semafor wjazdowy wskazuje sygnał Sr1 "stój"?
hey czytałem z zapartym tchem ten wątek a odpowiedz jest jedna
Instrukcja Ie-1 (E-1) Rozdział II Paragraf 5 Punkt 11 Na To nieruchomej, której dysk jest odblaskowy, nie stosuje się sygnału nocnego.
Odświeżam nieco temat.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Trochę o sygnalizacji kształtowej.
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 23 Sierpień 2017, 13:05:09
- czy znajdująca się przy kształtowym semaforze wjazdowym, tarcza ostrzegawcza odnosząca się do semafora wyjazdowego, jest oświetlona (Os1/Od1/Ot1/On) gdy semafor wjazdowy wskazuje sygnał Sr1 "stój"?
hey czytałem z zapartym tchem ten wątek a odpowiedz jest jedna
Instrukcja Ie-1 (E-1) Rozdział II Paragraf 5 Punkt 11 Na To nieruchomej, której dysk jest odblaskowy, nie stosuje się sygnału nocnego.
Odświeżam nieco temat.
pozdrawiam
Odświeżając temat kolega odpowiada "nie na temat" niestety. Pytanie o oświetlenie tarczy ostrzegawczej przelotowej, choć nieprecyzyjnie zadane, jest łatwe do odczytania, bo kolega wyszczególnił sygnały tej tarczy, mieszając przy okazji ze sobą sygnalizację świetlną i sygnalizację kształtową. Sygnał Os1 jest sygnałem na świetlnej tarczy ostrzegawczej, sygnał Od1/Ot1 jest sygnałem na dwustawnej i trzystawnej kształtowej tarczy ostrzegawczej, sygnał On jest sygnałem na nieruchomej (kształtowej) tarczy ostrzegawczej.
Odpowiedź zatem musi dotyczyć zarówno tarcz ostrzegawczych przelotowych świetlnych jak i tarcz ostrzegawczych przelotowych kształtowych.
Jeżeli tarcza ostrzegawcza przelotowa jest tarczą kształtową, jej oświetlenie podlega tym samym zasadom, jakie obowiązują dla tarczy ostrzegawczej semaforowej.
Jeżeli tarcza ostrzegawcza przelotowa jest tarczą świetlną, wówczas jej oświetlenie jest uzależnione od podawanego sygnału na semaforze, obok którego została umieszczona. Jeżeli semafor wskazuje sygnał Sr1, wówczas świetlna tarcza ostrzegawcza przelotowa przy nim umieszczona jest ciemna. Jeżeli semafor wskazuje sygnał Sr2 lub Sr3, to umieszczona przy nim świetlna tarcza ostrzegawcza przelotowa wskazuje sygnał adekwatny do wskazań tego semafora, do którego się odnosi.