ISDR - Symulator prowadzenia ruchu kolejowego
Forum Główne => Ruch kolejowy => Wątek zaczęty przez: ksdogr w 13 Lipiec 2015, 18:52:30
-
Witam szanownych użytkowników forum!
W razie konieczności jazdy z rozpędu na odcinkach toru zelektryfikowanego w przypadku, gdy stan sieci lub inne względy nie pozwalają na współpracę z pantografami należy je opuścić o czym informują prowadzącego pojazd kolejowy wskaźniki We-2 a przed nimi We-1. Czasami polecenie opuszczenia pantografów otrzymuje się także za pomocą rozkazu pisemnego. Moje pytanie brzmi: czy jest jakaś maksymalna (ustalona, wyznaczona przepisami) długość odcinka na jakim można jechać z opuszczonymi pantografami? Czy nie ma różnicy czy będzie to 100 m czy też 1000 m? Jeżeli są jakieś wytyczne w tej sprawie to proszę również o źródło :)
-
Do wskaźnika We3 lub do kilometra wskazanego przez dyżurnego.
długość odcinka na jakim można jechać z opuszczonymi pantografami
Jak maszynista chce to MOŻE z opuszczonymi pantografami jechać nawet z Warszawy do Gdańska. ;)
Inna rozmowa jest jeśli MUSI jechać z opuszczonymi pantografami. A to WYMUSZAJĄ właśnie ww. wskaźniki (We1 - We2). Przy We3 MOŻE podnieść, ale nie MUSI. To zależy od maszynisty i tego, czy warto, bo np. za 150 metrów znowu będzie wskaźnik We1, następnie za 500 metrów We2 i się okaże, że się po prostu w świecie nie opłaca podnosić.
-
Jak maszynista chce to MOŻE z opuszczonymi pantografami jechać nawet z Warszawy do Gdańska. ;)
Inna rozmowa jest jeśli MUSI jechać z opuszczonymi pantografami. A to WYMUSZAJĄ właśnie ww. wskaźniki (We1 - We2). Przy We3 MOŻE podnieść, ale nie MUSI. To zależy od maszynisty i tego, czy warto, bo np. za 150 metrów znowu będzie wskaźnik We1, następnie za 500 metrów We2 i się okaże, że się po prostu w świecie nie opłaca podnosić.
No tak, ale właśnie chodzi o sytuację kiedy maszynista musi jechać z opuszczonymi pantografami. Załóżmy sytuację kradzieży sieci trakcyjnej na odcinku ok 1000 metrów. Dyżurny ruchu wydaje polecenie jazdy od i do określonego km z opuszczonymi pantografami. Na jakiej podstawie dyżurny ma ocenić czy dany pociąg przejedzie wskazany odcinek czy też nie? A co jeśli dojdzie do zatrzymania pociągu bo np. jednak pociąg nie dał rady przejechać? Czy w tym przypadku dyżurny poniesie jakieś konsekwencje?
-
O jeździe z opuszczonym patykiem decyduję najczęściej Energetyka, bo oni na miejscu ocenią stan sieci, oraz jaką odległość pociąg przejedzie. Uwarunkowań może być dużo, np przy prędkości 100km na/h to i chyba z 1000m pociągnie bez pobierania, gorzej jak to będzie pod górkę, z ciężkim bruttem. Ale zazwyczaj daję się w Polsce do 100m jazda z opuszczonym patykiem, bo powyżej to już zaczynają się problemy. Przy kradzieży sieci to zazwyczaj jest V=0 bo ktoś musi sieć zamontować :)
-
He he no zgadza się, że jak montują sieć to po nim raczej nie pojedziemy :) Miałem taki przypadek, że sieć była ściągnięta na dwóch torach jednocześnie. Gdy na jednym pracował poc. sieciowy, to po drugim torze odbywał się normalny ruch pociągów z tym, że jazda w określonych km była z opuszczonymi pantografami. Był to właśnie odcinek prawie 900 m (teren płaski bez wzniesień). I zacząłem się zastanawiać czy na takim długim odcinku można jechać.
-
To już, że tak powiem, zależy od uwarunkowań techniczno-terenowych. Zależy jaki pociąg, ile waży, jaki jest typ terenu. Jeśli mechanik sobie raczy jechać z opuszczonymi to może nawet 2200 metrów. Gorzej jak nie będzie miał wystarczającego rozpędu, aby pokonać nawet te 900 m i zatrzyma się np. na 820 m. Wtedy już zaczyna się problem. Więc to wszystko zależy od decyzji maszynisty, czy będzie w stanie przejechać on wskazany odcinek bez patyków w górze. Oczywiście jeszcze może dostać polecenie "z góry", nakaz jazdy jak na przykład jakiś ważny pociąg, ale to już nie jego problem jak się zatrzyma w połowie. :D
Powinien być jakiś wykres, wzór, który przedstawiałby zależność prędkości do czasu jazdy, przy danej masie składu.
O jeździe z opuszczonym patykiem decyduję najczęściej Energetyka
Tak, lecz maszyniście informacje przekazuje człowiek odpowiedzialny za prowadzenie ruchu na posterunku i przyległych szlakach - dyżurny ruchu ;)
-
Ale zazwyczaj daję się w Polsce do 100m jazda z opuszczonym patykiem, bo powyżej to już zaczynają się problemy. Przy kradzieży sieci to zazwyczaj jest V=0 bo ktoś musi sieć zamontować :)
Jak to nie? Można np. Gagarinem z opuszczonymi patykami jechać :P
-
A da się jechać Gagarinem z podniesionymi? :P
To chyba musiałbyś sobie sam patyków naścinać w pobliskich krzakach ;)
-
Skoro da się jechać SR61 z podniesionym to i w gagarinie nie ma problemu :D
-
Witam.W tym temacie nie może panować niczym nieograniczona dowolność.Jeżeli nie instrukcja to być może jakieś rozporządzenie ?
-
To rozporządzenie nazywa się: Decyzja maszynisty.
-
Na ile prawa fizyki pozwolą, na tyle maszynista może jechać.
-
To rozporządzenie nazywa się: Decyzja maszynisty.
No właśnie. Bo żadne przepisy, czy to np. Ie-1, Iet-2 czy instrukcja dla maszynisty pojazdu trakcyjnego milczy w tej kwestii. Jak wcześniej było wspomniane decyzję taką wydaje również i dyżurny ruchu. Tylko na jakiej podstawie? Tzn. w jaki sposób ma obliczyć zamiary czy dany pociąg zdoła przejechać jakiś odcinek czy też nie? Konsultacja z maszynistą? A jeśli wyda takie polecenie i okaże się, że pociąg niestety nie dał rady przejechać i stanął. Wówczas to on ponosi konsekwencje?
-
Żadne rozporządzenie, ustawa, instrukcja, dyrektywa nie określa max odległości. Jednak, jak się projektuje takie sytuacje to trzeba troszkę pomyśleć ;) Więc, raczej nikt normalny nie da takiego wskaźnika na długość 2 km np... (szczególnie na śląsku).
-
O jeździe z opuszczonym patykiem decyduję najczęściej Energetyka, bo oni na miejscu ocenią stan sieci, oraz jaką odległość pociąg przejedzie. Uwarunkowań może być dużo, np przy prędkości 100km na/h to i chyba z 1000m pociągnie bez pobierania9
Jazda z opuszczonymi odbywa się z V max do 60km/h.
-
Jazda z opuszczonymi odbywa się z V max do 60km/h.
Do 60km/h to można podnieść pantograf.
-
Możemy tu nie układać nieistniejącej instrukcji?
Dana szybkość podana jest w przypadku TYLKO wskaźnika We2 (właśnie 60 km/h). W innych przypadkach NIE MA podanej dokładnej szybkości.
Do sieci trakcyjnej nie ma instrukcji prócz paru wskaźników WeX. Proszę się z nimi zapoznać jak ktoś chce. Nic więcej przepisy nie mówią. I tego się trzymajmy, bo tyle nam dano. Resztę przypadków postanowiono, że "wyjdą w praniu".
-
111Ed to i 42 km przejedzie na opuszczonych patykach ;p
-
Opuszczać pantografy możemy nawet przy 160km/h, podnosić nie wolno powyżej 60km/h. Tak jak koledzy napisali, o takich sprawach czy pociąg przejedzie czy nie, decyduje maszynista. A jak nie przejedzie, to czekamy na przeciąganie i tyle w temacie ;) Żadna zbrodnia, nie każdy musi sobie poradzić, a zawsze może nam po drodze czuwak czy shp zwalić powietrze i stoimy...
Dana szybkość podana jest w przypadku TYLKO wskaźnika We2 (właśnie 60 km/h)
Chyba We1...
-
Opuszczać pantografy możemy nawet przy 160km/h, podnosić nie wolno powyżej 60km/h.
Dana szybkość podana jest w przypadku TYLKO wskaźnika We2 (właśnie 60 km/h)
Chyba We1...
No i właśnie. Wskaźnik We1 - "Oznacza, że należy przygotować się do opuszczenia pantografów przed następnym wskaźnikiem i zmniejszyć prędkość do 60 km/h", czyli opuszczać przy 160km/h się nie da, przeto Jazda z opuszczonymi odbywa się z V max do 60km/h.
-
Zgadza się, procedura jest taka, że opuszczać powinniśmy przy 60km/h, ale awaryjnie można tak jak pisałem wyżej ;)
-
Awaryjnie to klapa Ackermana, pantograf i biegniemy do przedziału maszynowego lub wnętrza jednostki przy znacznej prędkości pojazdu.