Pójść do pracy na automatyka ;p
- Za stary już chyba jestem na takie zmiany. Jestem po niewłaściwej stronie trzydziechy, rodzina na utrzymaniu. Żona jakoś znosi moje fanaberie, póki znajdują się wewnątrz obudowy monitora. Nie chciałbym sobie wyobrażać, jakby zareagowała, gdybym oznajmił, że rzuciłem robotę i zapisałem sie na kurs ISDR

Ja kiedyś grywałem w projekty JZK czyli stacje Somonino i Malbork, wtedy to był szał ustaw drogę przebiegu poprzez przełożenie rozjazdów, potem utwierdzić i na końcu podać semafory. Jeszcze wcześniej nie wiem czy ktoś znał pod Dosa Poznań 93. To był dopiero symulator, nie dość że na klawiaturę to jeszcze punkty karne liczył za wszystko, od późnego podstawienia składu w peron przez złą lokomotywę po za późny odjazd
No jak nie pamiętam? Somonino, to mój pierwszy kontakt z obsługą stacji. w Malbork też pykałem, poza tym Poznań 93 i 89 (dwie wersje były), Gdańsk Gł, Rzepedź, a później nastały czasy Kolejarza.