ISDR - Symulator prowadzenia ruchu kolejowego

Forum Główne => Ruch kolejowy => Wątek zaczęty przez: IZKR IZ w 03 Luty 2018, 16:05:50

Tytuł: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: IZKR IZ w 03 Luty 2018, 16:05:50
Pytanie bardziej do maszynistow.
Czy byście reagowali lub zastanawiali się w takiej sytuacji, mijasz tarcze od wjazdowego, wskazywała ona ze semafor jest na stój zgodnie ze stanem semafora, jesteś coraz bliżej wjazdu i masz podany wjazdowy z tym że na pieciokomorowym świeci Ci się jedna pomarańczowa dolna
Wszystko ok gdyby świeciła się górna, Ale masz dolna.
Teoretycznie gdyby żarówka w górnej spaliła się to semafor na stój powinien osłonic się. Instrukcja mówi tylko o ilości świateł a nie, kolejności komory. No ale stało się, świeci się dolna, a na zegarze masz 120. Droga leży na bok, a semafor mówi że po prostym.
Rozumiem to że takie coś nie ma prawa mieć miejsca, tym bardziej zastanawia fakt że takie coś nie jest ujęte, i jak byłby potraktowany ten fakt, czy dla maszynisty wmawialby że to jest watpiwy, czy od razu winna byłaby na zarzadce.
Równie dobrze ktoś mógłby soczewki podmienić.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 03 Luty 2018, 17:52:08
Podajesz za dużo błędnych i sprzecznych informacji.
1. Dla maszynisty nie ma znaczenia ilość komór na semaforze.
2. Dla maszynisty ważny jest obraz sygnałowy - zgodny z przepisami Ie-1(E-1).
Podaj więcej informacji o tej sytuacji, że na semaforze świeciło się jedno światło pomarańczowe (nie ma znaczenia, które), a droga przebiegu była ustawiona "na krzywo".
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 04 Luty 2018, 10:22:49
Kabel od To może być uszkodzony np... - tak było do niedawna na torze nr 2 szlaku Taciszów - Gliwice Łabędy, gdzie tarcza przez chwilę niezależnie od stanu semafora świeciła na pomarańczowo non stop...

Jedno pomarańczowe, to jedno - nieważne, czy na górze, czy na dole.... Na PKP-PLK stosuje się sygnalizację prędkościową, nie obrazową, w Ie-1 są pięknie pokazane wskazania, ale gdzie tam masz napisane przy jednym pomarańczowym, że ma być nad czerwonym? Tak na prawdę, to układ komór może być dowolny....

Jak taka sytuacja powstanie, a droga będzie leżała na bok, to trzeba wejść do przekaźnikowni i przebadać stan przekaźników m.in nastawczych, lub odpowiednio innych podzespołów dla innych urządzeń....

Raz była taka sytuacja w sekcji "X", gdzie monter podpiął odwrotnie napędy na gruncie i osobowe miały się minąć po torach obok, a jechały na siebie po półtrapezie..... Dziś jest on naczelnikiem tej sekcji ;)

A jak chcesz to ujmować, to "SMS-owcy" chętnie się tym zaopiekują. Poza tym czytałem, że PLK chce uprościć sygnalizację ;) Więc może zawsze będzie jedno pomarańczowe np. z pięknie świecącą cyfrą pod spodem....
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 04 Luty 2018, 16:11:59
(...) mijasz tarcze od wjazdowego, wskazywała ona ze semafor jest na stój (...) a na zegarze masz 120. Droga leży na bok, a semafor mówi że po prostym.
Nie wyobrażam sobie maszynisty przy zdrowych zmysłach, który widząc na tarczy ostrzegawczej sygnał Os1 do niewidocznego semafora wjazdowego, podjeżdża do tegoż semafora z prędkością 120 km/h...
Coś ci się brachu pokićkało...
Jeżeli zaistniała sytuacja, że sygnał na semaforze wjazdowym składał się z jednego światła, a droga przebiegu była ustawiona na krzywo, to taki przypadek należy NATYCHMIAST zgłosić odpowiednim służbom!
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: gumini_0317 w 04 Luty 2018, 20:11:08
Nie wyobrażam sobie maszynisty przy zdrowych zmysłach, który widząc na tarczy ostrzegawczej sygnał Os1 do niewidocznego semafora wjazdowego, podjeżdża do tegoż semafora z prędkością 120 km/h...
Paweł Piotr, a co w tym niespotykanego?
[Tuż przed tarczą]
–Zadupie Dolne, co z wjazdem?
[Ułamek sekundy po minięciu tarczy]
–Mechaniku, właśnie podałam. Świeci!
[Maszynista wyjeżdża z łuku i widzi w oddali zmianę sygnału na semaforze]
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 04 Luty 2018, 22:40:21
[Tuż przed tarczą]
–Zadupie Dolne, co z wjazdem?
[Ułamek sekundy po minięciu tarczy]
–Mechaniku, właśnie podałam. Świeci!
[Maszynista wyjeżdża z łuku i widzi w oddali zmianę sygnału na semaforze]
Powiedz mi przyjacielu, co jest podstawą prowadzenia ruchu na kolei - w świetle obowiązujących przepisów? Co obowiązuje maszynistę pociągu - w świetle obowiązujących przepisów - wskazania sygnalizatorów, czy radiotelefoniczne informacje? A widziałeś i czytałeś kiedyś instrukcję Ie-1(E-1)?
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: gumini_0317 w 04 Luty 2018, 23:21:35
Naturalnie, że sygnały na semaforze, ale wielokrotnie Ie-1 wspomina o urządzeniach łączności. Przez nie można podawać informacje o ostrzeżeniach, dyktować rozkaz pisemny etc. W tym wypadku informacja podana przez radiostację jest dodatkiem – zwróceniem uwagi, że sygnał na semaforze uległ zmianie.
Przeczytaj ze zrozumieniem jeszcze raz. Maszynista w kilka sekund po minięciu To wskazującej Os1 widzi sygnał S4 na semaforze oraz otrzymał wcześniej słowne zapewnienie dyżurnego, że wjazd jest podany.
Wg Ciebie powinien:
a) Zatrzymać pociąg – w końcu stosuje się do tarczy – pod semaforem, zatrąbić i ruszyć.
b) Powstrzymać się od (dalszego) hamowania pociągu i zastosować się do sygnału na semaforze, który na własne oczy widzi?
A może powinien zignorować słowa dyżurnego?
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 04 Luty 2018, 23:46:54
Po minięciu tarczy ostrzegawczej podającej sygnał Os1 (Od1/Ot1) i przy niewidocznym semaforze, do którego tarcza ostrzegawcza się odnosi, maszynista ma OBOWIĄZEK tak regulować prędkość pociągu, by móc zatrzymać pociąg przed semaforem wskazującym sygnał S1 (Sr1). ŻADNA RADIOTELEFONICZNA INFORMACJA OD DYŻURNEGO RUCHU, OBSŁUGUJĄCEGO TEN SEMAFOR, Z TEGO OBOWIĄZKU MASZYNISTY NIE ZWALNIA. O tym, jak regulować prędkość pociągu, decyduje WIDZIANY PRZEZ MASZYNISTĘ AKTUALNY SYGNAŁ NA SEMAFORZE.
Jeśli jest inaczej, proszę wskazać odpowiedni zapis w przepisach.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: gumini_0317 w 05 Luty 2018, 00:30:12
Zakładamy, że dyżurny nie odzywa się na radiu. Milczy jak grób :) Zadowolony?
Przeczytaj to co napisałeś.
Maszynista ma "tak regulować prędkość pociągu, by móc zatrzymać pociąg przed semaforem wskazującym sygnał S1", ale ułamek sekundy po minięciu przez czoło pociągu tarczy z Os1 (Od1/Ot1) maszynista widzi, że semafor wskazuje już sygnał zezwalający na jazdę S2.
Dlaczego maszynista jadący 120 km/h, który widzi S2 na semaforze nie jest według Ciebie "przy zdrowych zmysłach"?

Skoro widzi, ze semafor nie wskazuje S1 to po co ma regulować prędkość?
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 05 Luty 2018, 00:31:25
a jak dyżurny powie przez radio ze semafor jest podany, maszynista będzie jechać z vmax, aaaaale na gruncie okaże się, że semafor świeci na stój/ciemny/wątpliwy? (usterka której dyżurny nie widzi od siebie).

To co jest ważniejsze? Kto będzie odpowiadać jeśli maszynista przejedzie semafor? Ano smoluch, ponieważ na To widział ciągłe pomarańczowe i nie regulował odpowiednio prędkości 

Dodatkowo Paweł napisał wyraźnie:
"Nie wyobrażam sobie maszynisty przy zdrowych zmysłach, który widząc na tarczy ostrzegawczej sygnał Os1 do niewidocznego semafora wjazdowego"
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: gumini_0317 w 05 Luty 2018, 00:42:43
Ale w miejscu minięcia tarczy semafor może być niewidoczny (tarcza na łuku, na skraju lasu), ale już kilkanaście metrów dalej sygnał na semaforze może być idealnie widoczny (szlak jednotorowy, brak przeszkód, idealne warunki pogodowe) i wyraźnie kilkukrotnie to zaznaczałem, że maszynista jest pewny sygnału. Dlaczego nie wolno mu dojechać do semafora z prędkością 120 km/h?

Kończąc już sprawę radiotelefonu:
Informacja dyżurnego miała być jedynie wskazówką – zwróceniem uwagi na semafor (bo jak dyżurny mówił, że podany, a sem. by np wygasł to zgłaszamy dyżurnemu, a nie stoimy jak osioł pod semaforem 15 minut, aż dyżurny domyśli się, że coś ten pociąg nie wjeżdża ;) ). Zasada ograniczonego zaufania jest oczywista – nawet jeśli dyżurny obiecuje na własna babcię podany wjazd, a jest okropna mgła to trzeba zachować szczególną ostrożność po minięciu tarczy z Os1 :)
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 05 Luty 2018, 01:09:03
Nikt nigdzie nie napisał że maszynista ma hamować po minieciu To gdy widzi semafor na wolną.
Paweł cały czas pisał w przypadku kiedy niewidac semafora, a Ty sobie wymyslasz zupełnie inną sytuację
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: gumini_0317 w 05 Luty 2018, 01:29:16
Cytuj
Paweł cały czas pisał w przypadku kiedy niewidac semafora, a Ty sobie wymyslasz zupełnie inną sytuację
No wymyślam sobie, bo takie są sytuacje na szlaku każdego dnia, że po minięciu tarczy wjazd zostanie podany i maszynista na bieżąco reguluje prędkość.
A nie jest tak, że semafora w ogóle nie widać. No chyba, że ukradli złomiarze :D Wtedy zwracam honor :D Jeśli bardzo semafora nie widać to się powtarzacz stawia, żeby z daleka było widać ;) Jeśli nadal z jakiegoś powodu nie widać (mgła/deszcz/mocne słońce), to ostrożnie podjeżdżamy, aż upewnimy się co do sygnału na semaforze – tu się zupełnie zgadzam, że 120 km/h to nieostrożność.
Cytuj
Nie wyobrażam sobie maszynisty przy zdrowych zmysłach, który widząc na tarczy ostrzegawczej sygnał Os1 do niewidocznego semafora wjazdowego, podjeżdża do tegoż semafora z prędkością 120 km/h...
Dla mnie te słowa są nadinterpretacją zasady
Cytuj
Maszynista ma OBOWIĄZEK tak regulować prędkość pociągu, by móc zatrzymać pociąg przed semaforem wskazującym sygnał S1.
Skoro maszynista orientuje się, że semafor (wbrew zapamiętanym wskazaniom tarczy) już nie wskazuje S1 ale np. S2 to jedziemy 120 km/h :)
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 05 Luty 2018, 09:36:31
Tu Paweł omawial konkretny przypadek kiedy niewidac semafora, a Ty sobie wymyśliłes sytuacje zupelnie inna, kiedy widać.
Nikt nie powiedział że takie sytuacje sie w rzeczywistości nie zdarzają, ale widać Ty masz jakis problem z nadinterpretacja tego co czytasz.
Oczywiście że w wielu przypadkach semafora z pod tarczy nie widać. Tarcza stoi srednio 1000m przed wjazdowym, a zgodnie z przepisami sygnał na semaforze ma być widoczny z odległości ok 400m. Wiec maszynistq moze jechać przez pół kilometra i nie bedzie widział wskazań i w takim przypadku nie ustawia sie powtarzacza
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 05 Luty 2018, 17:30:24
a jak dyżurny powie przez radio ze semafor jest podany, maszynista będzie jechać z vmax, aaaaale na gruncie okaże się, że semafor świeci na stój/ciemny/wątpliwy? (usterka której dyżurny nie widzi od siebie).

Jak to się u was nazywa, co macie te książeczki? Zasada ograniczonego zaufania?
Ruchowcom nie należy wierzyć ;)
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 05 Luty 2018, 17:58:54
SMS ;p

ja żadnemu kolejarzowi nie wierzę ;d
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Zacha w 05 Luty 2018, 18:11:01
Jako maszynista nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek ze 120km/h hamował dopiero za tarczą... Tylko nie wyjeżdżajcie mi z tekstem, że w "maszynie" tak się da.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: IZKR IZ w 12 Luty 2018, 19:28:04
Dobrze, widzę że nie zrozumieliśmy się. Pomijam prędkość itd bo widzę że każdy chce być mądrzejszy. To samo, kto przy zdrowych zmysłach przyjmuje pociąg na tor zajety na semafor, jest to możliwe bez problemu, pomijam rodzaj urządzeń, ale tak jest to możliwe.
Co do tego obrazu semafora, jeśli świeci się jedno pomarańczowe tylko te dolne,  jest to sygnał wątpliwy, nie mówcie że takiej możliwości nie ma, bo jak wiemy wszystko do okoła nas jest takie, a nie powinno mieć miejsca.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: gumini_0317 w 12 Luty 2018, 19:53:15
Co do tego obrazu semafora, jeśli świeci się jedno pomarańczowe tylko te dolne,  jest to sygnał wątpliwy, nie mówcie że takiej możliwości nie ma, bo jak wiemy wszystko do okoła nas jest takie, a nie powinno mieć miejsca.
To Twoja teoria. W praktyce jest tak: https://youtu.be/zIxjcdHbBcg?t=22m37s
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 12 Luty 2018, 20:41:06
Od tego jest też karta znajomości szlaku. Na takim gdzie nie miałbym karty pewnie pociągnąłbym za kran, a tak to może mechanicy wiedzą o takim wyświetlaniu sygnału S5.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 12 Luty 2018, 22:09:46
Co do tego obrazu semafora, jeśli świeci się jedno pomarańczowe tylko te dolne,  jest to sygnał wątpliwy, nie mówcie że takiej możliwości nie ma, bo jak wiemy wszystko do okoła nas jest takie, a nie powinno mieć miejsca.

http://semaforek.kolej.org.pl/wiki/htmlets/Wroclaw_Glowny.png proszę bardzo, semafory WYJAZDOWE w kierunku Opola, 4 komorowe na szlak z SBL, od góry masz zielone, czerwone, pomarańczowe i białe. pomarańczowe nie jest od ograniczenia ponieważ w drodze nie ma żadnych rozjazdów a informuje tylko o następnym semaforze SBL
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 13 Luty 2018, 10:42:38
Dobrze, widzę że nie zrozumieliśmy się. Pomijam prędkość itd bo widzę że każdy chce być mądrzejszy. To samo, kto przy zdrowych zmysłach przyjmuje pociąg na tor zajety na semafor, jest to możliwe bez problemu, pomijam rodzaj urządzeń, ale tak jest to możliwe.
Co do tego obrazu semafora, jeśli świeci się jedno pomarańczowe tylko te dolne,  jest to sygnał wątpliwy, nie mówcie że takiej możliwości nie ma, bo jak wiemy wszystko dookoła nas jest takie, a nie powinno mieć miejsca.
Widzę, że z uporem godnym lepszej sprawy brniesz w coraz większą głupotę.
1. Jak na razie, to nie "każdy chce być mądrzejszy", tylko Ty, w dodatku chcesz być "najmądrzejszy", bo kwestionujesz rozsądne odpowiedzi kolegów, zabierających głos w tym wątku.
2. Proszę dokładnie opisać, jak przy zdrowych zmysłach można przyjąć pociąg na sygnał na semaforze na tor zajęty.
3. Proszę wskazać w przepisach, że sygnał S5 MUSI BYĆ PODANY NA GÓRNEJ KOMORZE ŚWIATŁA POMARAŃCZOWEGO W SEMAFORZE PIĘCIOKOMOROWYM.
Jest taka mądra rada - jak nie wiem, co robić (pisać), to nie robię nic (nie piszę). Radzę czasem z tej rady skorzystać, bo o śmieszność jest bardzo łatwo...
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 13 Luty 2018, 17:19:00
3. Proszę wskazać w przepisach, że sygnał S5 MUSI BYĆ PODANY NA GÓRNEJ KOMORZE ŚWIATŁA POMARAŃCZOWEGO W SEMAFORZE PIĘCIOKOMOROWYM.

A dodatkowo kolega niech przedstawi, że nie możę być np układ Z-C-P-P-B ;) To, że się mówi, że "semafor dzielimy nad to co jest nad czerwonym i pod" to tylko teoria .... Dwa pomarańczowe jedno nad drugim, też mogą być... i jest to zgodne z Ie-1

Co do samego Sędziszowa Małopolskiego, już nieaktualne, gdyż obecnie jest to sterowane z Rzeszowa zdalnie, ale w wielu innych przypadkach jeszcze istnieje.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 13 Luty 2018, 17:49:08
 jageer: To, że się mówi, że "semafor dzielimy nad to co jest nad czerwonym i pod" to tylko teoria ...
I to mocno wydumana teoria. Układ komór na semaforze jest uzależniony od ilości i jakości podawanych sygnałów. Przypuśćmy, że mamy semafor wjazdowy, który powinien pokazywać następujące sygnały: S1, S13, S5, S2 i Sz. A zatem semafor ten może wyglądać, jak na poniższym rysunku. Wg logiki kolegi IZKR IZ wszystkie podawane na tym semaforze sygnały są wątpliwe...
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 14 Luty 2018, 14:18:03
Układ komór na semaforze jest uzależniony od...  jakości podawanych sygnałów.
A co to jest ta "jakość" podawanego sygnału?
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 14 Luty 2018, 16:02:13
Układ komór na semaforze jest uzależniony od ilości i jakości podawanych sygnałów.
Ilość sygnałów = ilość obrazów sygnałowych; jakość = konkretny obraz sygnałowy.
W podanym przeze mnie przykładzie semafor ma podawać 5 wskazań sygnałowych (ilość). Jakość podawanych sygnałów (konkretne obrazy sygnałowe) ilustruje rysunek. Nie wiedziałem, że to takie trudne..  ;D
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 14 Luty 2018, 20:46:43
Jakoś jakość to bardziej mi się kojarzy z jakością produktów, wykonania czegoś, a wcale z wyświetlaniem konkretnego sygnału.
Przecież ilość, jest tożsama z konkretnymi obrazami sygnałowymi.
Nie wiedziałem, że to takie trudne..  ;D
To może być trudne, jeżeli słowotwórcy na kolei i nie tylko, co raz częściej stosują wyrazy, których powszechne znaczenia używają do innych rzadkich znaczeń.
Transformacja toru lewego, nadawanie sygnałów przez semafory świetlne i tak by można podawać więcej przykładów, więc nie miej do mnie pretensji, że nie nadążam za tymi, czasami niepotrzebnymi (chodzi o te wyrazy, czy nazewnictwo) zmianami.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 14 Luty 2018, 21:19:36
Przecież ilość, jest tożsama z konkretnymi obrazami sygnałowymi.
Mylisz się - określenie wyłącznie ilości wskazań sygnałowych na semaforze bez dokładnego określenia - JAKICH WSKAZAŃ - nic nie oznacza. Jeśli nie wierzysz - narysuj semafor, na którym wymagane są 4 wskazania i udowodnij, że narysowany przez Ciebie semafor jest jedynym możliwym przypadkiem dla takiego założenia (ilość=4).
Reszty Twojego posta nie komentuję.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 15 Luty 2018, 10:46:09
Mylisz się - określenie wyłącznie ilości wskazań sygnałowych na semaforze bez dokładnego określenia - JAKICH WSKAZAŃ - nic nie oznacza.
Nadinterpretowujesz. Nie negowałem ilości wyświetlania sygnałów, bo te wymieniłeś enumeratywnie, tylko do użycia do konkretnych obrazów sygnałowych słowa "jakość", którego bym z tym, po prostu, nie powiązał.
Natomiast Przecież ilość, jest tożsama z konkretnymi obrazami sygnałowymi. jest jak najbardziej zasadne. Jeżeli sem. ma wyświetlić 6 obrazów sygnałowych (wcześniej samych "sygnałów", obecnie "nadać"), to inaczej jest 6
wskazań sygnałowych na semaforze
bez wchodzenia w szczegóły jakie i ile do tego potrzeba komór.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 15 Luty 2018, 22:15:11
Poprosiłem Ciebie o coś, przypomnę:
narysuj semafor, na którym wymagane są 4 wskazania i udowodnij, że narysowany przez Ciebie semafor jest jedynym możliwym przypadkiem dla takiego założenia (ilość=4).

więc najpierw zrób to, o co prosiłem, bo na razie mędrkujesz, pisząc bez sensu i składu.
Napiszę jeszcze raz. Ilość (liczba) jest czymś innym, niż określone przepisami obrazy sygnałowe. Podanie samej ilości (liczby) wymaganych sygnałów na semaforze NIE WYSTARCZA DO JEGO NARYSOWANIA. Bardziej łopatologicznie się nie da.
A o słowie "jakość" poczytaj sobie w necie, bo czytając Twoje teksty widzę, że masz kiepskie o nim pojęcie.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 16 Luty 2018, 10:11:58
Po pierwsze:
- nasza dysputa rozpoczęła się od zadania pytania, w jakim kontekście jest użyte słowo jakość, bowiem, jak później napisałem nie powiązałbym tego wyrazu z wyświetlaniem (nadawaniem) danego obrazu sygnału na semaforze świetlnym
Po drugie:
- nie wchodziłem w ogóle w szczegóły budowy, czy układu komór semafora świetlnego i ile potrzeba ich do prawidłowego wyświetlania (nadawania) sygnału świetlnego stąd rysowanie symafora, który miałby być jedynym możliwym przypadkiem nie jest tu tematem rozmowy. Być może w wolnej chwili narysuję, ale nie udowodnię, że jest to jedyny możliwy i co dalej?
Po trzecie:
- poczytałem o słowie "jakość" (jak zaleciłeś) i za wikipedią: "W współczesnym społeczeństwie przemysłowym, liczne nowe definicje kładą większy nacisk na jakość produktów określonych przez ich wartość użytkową, czyli w konsekwencji na społeczne aspekty użyteczności
technologii i usług.
Przykładowo jakość eksploatacyjna to zespół właściwości i charakterystyk wyrobu, określający rzeczywisty stopień spełnienia aktualnych wymagań użytkownika (według normy ISO 8402)"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jako%C5%9B%C4%87
Po czwarte:
- zdaje sobie sprawę, że ten wyraz ma więcej znaczeń (choćby jakość życia), ale jak napisałem
tylko do użycia, do konkretnych obrazów sygnałowych słowa "jakość", którego bym z tym, po prostu, nie powiązał. (...) bez wchodzenia w szczegóły jakie i ile do tego potrzeba komór.
Zadanie, to może być inne. Jak na familiadzie zrobienia ankiety z czym ludziom kojarzy się słowo "jakość". Ciekawe ile osób powiązało by to z wyświetlaniem (nadawaniem) konkretnego sygnału na semaforze świetlnym, czy sygnalizatorze drogowym.
Po piąte:
- zacząłem w ogóle tą rozmowę, bowiem wcześniej wyczytałem w Twoim poście
Twoja odpowiedź: Pyt.1-Ir1 §52,u.19,p.3
Taka ustawa nie istnieje, paragraf 52 kończy się na ustawie 8.
Dla mnie to wygląda tak:
- ustawa
- rozdział
- artykuł
- paragraf
- ustęp
- punkt
- litera
 chyba, że i w tym względzie mam jakieś zaległości.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Kacper9 w 16 Luty 2018, 11:40:29
Chyba chodzi o tą definicje za słownikiem PWN: "filoz. «istotne cechy przedmiotu wyróżniające go spośród innych".
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 16 Luty 2018, 14:30:41
Po pierwsze: (...) ...
No cóż, przyjacielu, widzę, że przy Twojej ogromniastej erudycji, elokwencji i głębokiej (by nie powiedzieć - przenikliwej) znajomości tematu nie mam najmniejszych szans...
Mogę jedynie zacytować fragment znanej kiedyś reklamy telewizyjnej: a świstak siedzi i zawija te sreberka, zawija, zawija...
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 16 Luty 2018, 16:24:26
Ilość sygnałów = ilość obrazów sygnałowych; jakość = konkretny obraz sygnałowy.

Sorry, bo też się pogubiłem, rozumiem, że np sygnał wątpliwy np. choinka, gdzie świeci jednocześnie Z-P-P-B jest liczona jako ilość sygnałów?
Wg nowych instrukcji, to semafor podaje sygnały, czy wyświetla (czy wręcz emituje bądź wskazuje)?
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 16 Luty 2018, 20:39:55
Wg nowych instrukcji, to semafor podaje sygnały, czy wyświetla (czy wręcz emituje bądź wskazuje)?
Na razie nadaje, ale pewnie po kolejnej zmianie będzie emitował...
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 17 Luty 2018, 00:25:44
Wg nowych instrukcji, to semafor podaje sygnały, czy wyświetla (czy wręcz emituje bądź wskazuje)?
Na razie nadaje, ale pewnie po kolejnej zmianie będzie emitował...
W której instrukcji jest napisane ze semafor nadaje sygnały?
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 17 Luty 2018, 09:34:52
W której instrukcji jest napisane ze semafor nadaje sygnały?
Jakby w tej głównej od sygnałów, czyli Ie-1
Rozdział II
§ 3. Sygnały nadawane przez semafory.
1. Sem. kształtowy nadaje sygnały...
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 17 Luty 2018, 13:21:43
A w ie4 jest mowa o wskazywaniu i wyswietlaniu
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 18 Luty 2018, 13:50:24
Proponuję zaprosić do rozmowy w tym wątku uznane autorytety w dziedzinie językoznawstwa - profesora Jerzego Bralczyka i profesora Jana Miodka...  ;D
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 10 Marzec 2018, 21:34:53
(...)  jeśli świeci się jedno pomarańczowe tylko te dolne,  jest to sygnał wątpliwy, nie mówcie że takiej możliwości nie ma, bo jak wiemy wszystko do okoła nas jest takie, a nie powinno mieć miejsca.
Mam prośbę do kolego IZKR IZ o komentarz do poniższego zdjęcia, które przeczy w oczywisty sposób wyznawanej przezeń błędnej teorii o kolejności komór sygnałowych na semaforach..
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 11 Marzec 2018, 15:00:42
I ciągle takie tam są, przynajmniej jeszcze w piątek tak było  ;D
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 11 Marzec 2018, 16:30:54
Stoją sobie, stoją te semafory. A jak by któryś z kolegów pokusił się podać, jak wyglądają pozostałe komory świetlne na tych semaforach? Od razu zaznaczam, że na schemacie zamieszczonym przez Adriana Karwata na stronie http://www.semafor.prv.pl/ układy komór sygnałowych tychże semaforów są błędne.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 12 Marzec 2018, 10:15:05
Już było o tym tu -> https://isdr.pl/index.php/topic,574.msg8967.html#msg8967 , a monter nie dał mi odpowiedzi. Musiałbym zadzwonić chyba na ZM bezpośrednio.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł w 12 Marzec 2018, 13:38:49
A jak by któryś z kolegów pokusił się podać, jak wyglądają pozostałe komory świetlne na tych semaforach? Od razu zaznaczam, że na schemacie zamieszczonym przez Adriana Karwata na stronie http://www.semafor.prv.pl/ układy komór sygnałowych tychże semaforów są błędne.

Semafor N ma indeks 2, z czego wynika że można od niego wyjechać tylko do Mizerowa, a na wprost na tor lewy do ZMK brak przebiegu - potwierdza to oryginalny plan schematyczny (na którym układ komór jeszcze mniej zgadza się ze zdjęciami, przynajmniej w wersji do której mam dostęp). Szlak do Mizerowa jest krótki, nie ma na nim tarczy ostrzegawczej - zatem semafory M, N powtarzają sygnał semafora wjazdowego B1/2 w Mizerowie. Nie pozostaje chyba nic innego jak: semafor M od góry zielone-pomarańczowe-czerwone, semafor N od góry zielone-pomarańczowe-czerwone-pomarańczowe, bez światła białego.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 12 Marzec 2018, 16:28:45
Stan dzisiejszy usrk jest taki, że semafory wyjazdowe N2 i M w stacji Zabrze Makoszowy są równocześnie tarczami ostrzegawczymi do semafora B1/2 na podg. Mizerów i ich wskazania muszą uwzględniać wskazania sygnałowe, pojawiające się na semaforze B1/2, który może sygnalizować wjazd bez ograniczenia prędkości oraz z ograniczeniem prędkości do 40 km/h. Przy tym semafor wyjazdowy M zezwalał na wyjazd bez ograniczenia prędkości przy wyjeździe a semafor wyjazdowy N2 zezwalał na wyjazd z ograniczeniem prędkości do 40 km/h. Oczywiście były to wyjazdy na tor właściwy (nr 1) szlaku Zabrze Makoszowy – Mizerów (w mechanicznych usrk nie stosowano zorganizowanych przebiegów na niewłaściwy tor szlakowy). Zatem semafor wyjazdowy M musi podawać sygnały: S1, S2, S5 i S4, natomiast semafor wyjazdowy N2 musi podawać sygnały S1, S13, S12 i S10. Ale te semafory wyjazdowe nie były od zawsze tarczami ostrzegawczymi do semafora B1/2, a obowiązujące wówczas przepisy i odległości między semaforami wystarczał na ustawienie odpowiednich tarcz ostrzegawczych na szlaku – świadczyć o tym może zaznaczona na schemacie (jako nieczynna lub zlikwidowana) tarcza ostrzegawcza ToR do semafora wjazdowego R2 do stacji Zabrze Makoszowy od strony Mizerowa (skoro w tą stronę była wystarczająca odległość na ustawienie tarczy ostrzegawczej, to analogicznie w przeciwną stronę także). Wówczas semafor wyjazdowy M musiał podawać tylko 2 sygnały: S1 i S2, natomiast semafor N2 musiał podawać S1 i S10. Jak zatem wyglądały? Patrz rys. 1 – układ komór jakby znajomy, prawda? W momencie, gdy nadano im równoczesną rolę tarcz ostrzegawczych do semafora B1/2 w Mizerowie, liczna wskazań wzrosła – co zatem należało zrobić? Najprostsze wyjście – dodać do nich od góry komorę światła pomarańczowego – bez demontażu głowicy sygnałowej, bez demontażu samego semafora. W ten sposób powstały semafory, jak na rys. 2, czyli tak, jak na zdjęciu fotograficznym.
Dlaczego Adrian Karwat na narysowanym przez siebie schemacie oznaczył błędnie komory sygnałowe na tych semaforach, to pytanie do niego – pozostawiam je bez odpowiedzi, bo musiałbym napisać parę brzydkich rzeczy…
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 12 Marzec 2018, 16:35:52
Oczywiście były to wyjazdy na tor właściwy (nr 1) szlaku Zabrze Makoszowy – Mizerów (w mechanicznych usrk nie stosowano zorganizowanych przebiegów na niewłaściwy tor szlakowy).
Polecam zajrzeć na stację Kuźnia Raciborska :) Tam nawet przeloty po boku są....

Dlaczego Adrian Karwat na narysowanym przez siebie schemacie oznaczył błędnie komory sygnałowe na tych semaforach, to pytanie do niego – pozostawiam je bez odpowiedzi, bo musiałbym napisać parę brzydkich rzeczy…

Plany na semaforku, są w większości "pi razy drzwi".... Więc w przypadku dogłębnych analiz, należy opierać się na rzeczywistej dokumentacji.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 12 Marzec 2018, 17:06:06
Pisząc o tym, że w mechanicznych usrk nie stosowało się zorganizowanych przebiegów na szlakowe tory niewłaściwe, pisałem o ZASADZIE (ogólnie stosowanej regule), a nie o ZAKAZIE. Podobną regułą było, że w tychże urządzeniach stacyjne tory główne zasadnicze były jednokierunkowe, inną regułą (wynikającą z poprzednich) było nie stawianie wjazdowych semaforów kształtowych z torów niewłaściwych - CO NIE OZNACZA, ŻE NIE MOŻNA SPOTKAĆ SYTUACJI Z TYMI REGUŁAMI NIEZGODNYCH, ale wyjątki tylko regułę potwierdzają. Odmienny stan (trzeba zaznaczyć - DZISIEJSZY STAN) jest obrazem urządzeń srk po wielu modernizacjach, poprawkach, dobudowach i przebudowach, wynikających z aktualnych potrzeb techniczno-ruchowych. Jeśli chodzi o stację Kuźnia Raciborska, to należy pamiętać, że stacja ta powstała w 1847 roku i nie od razu miała sygnalizację świetlną, mechaniczne scentralizowane usrk, banalizację torów szlakowych i stacyjnych - taką uwagę można zastosować do bardzo wielu stacji w Polsce..  ;D ;D
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 12 Marzec 2018, 17:10:01
No tak, czasem jest taki mix urządzeń na stacji, że jak się przegląda plany potem SRK to trzeba tydzień szukać przewodu, bo okazuje się, że jest, ale jednak nie ten.... Dlatego na wiele rzeczy nie ma reguły :)
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 12 Marzec 2018, 17:24:22
No tak, czasem jest taki mix urządzeń na stacji, że jak się przegląda plany potem SRK to trzeba tydzień szukać przewodu, bo okazuje się, że jest, ale jednak nie ten.... Dlatego na wiele rzeczy nie ma reguły :)
Taka sytuacja, jaka ma miejsce dzisiaj na wielu posterunkach ruchu, jest niestety zawiniona przez samą kolej, jej decydentów i potem samych pracowników, gdzie jedynym tłumaczeniem NARUSZANIA, A CZASEM NAWET GWAŁCENIA PRZYJĘTYCH PRZED WIEKIEM ZASAD, jest brak funduszy i brak ludzi, tyle, że to po prostu kpina ze zdrowego rozsądku. W efekcie mamy na posterunkach ruchu pomieszanie typów urządzeń, gdzie dyżurny ruchu ma klucze, elementy scentralizowane, przekaźniki i komputery na jednej kupie, dostępne schematy są nieaktualne i z błędami, instrukcje nie nadążają za życiem, w "centrali" pracują ludzie nie mający pojęcia o kolei (vide Adrian Karwat), projekty robią ludzie nie znający zasad funkcjonowania i organizacji czegoś, co kiedyś było nazywane koleją...  :'(  >:(  ;D
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 12 Marzec 2018, 19:23:37
W efekcie mamy na posterunkach ruchu pomieszanie typów urządzeń, gdzie dyżurny ruchu ma klucze, elementy scentralizowane, przekaźniki (...)
Takie właśnie urządzenia są (nie wiem czy jeszcze), na omawianej stacji ZM. Kiedyś je tam fotografowałem wewnątrz.
W Skierniewicach przed modernizacją było podobnie.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 13 Marzec 2018, 00:32:01
EUREKA! Dotarłem do oryginalnego planu schematycznego stacji Zabrze Makoszowy, którego fragment prezentuję w załączniku. To oczywiście obala moją teorię o dodawaniu komór sygnałowych pomarańczowych do istniejących semaforów, jak to rozrysowałem w swoich poprzednich postach. Oznacza to, że semafory wyjazdowe M i N2 od samego początku były równocześnie tarczami ostrzegawczymi do semafora B1/2 w Mizerowie, od kiedy je zabudowano - a warto zauważyć, że zabudowano je później, niż semafory wyjazdowe J, K i L (wynika to ze sposobu oznaczenia semaforów wyjazdowych). A zatem Paweł ma rację, co do kolejności komór. Mogę więc z satysfakcją stwierdzić, że po wielu różnych dywagacjach udało nam się wspólnie rozwiązać kolejną fascynującą zagadkę! Schemat oryginalny oczywiście potwierdza zamieszczoną fotografię z terenu, oraz - niestety - pokazuje indolencję Adriana Karwata. Samo życie...  :-[  >:(  ;D  ;D
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 13 Marzec 2018, 06:34:11
W efekcie mamy na posterunkach ruchu pomieszanie typów urządzeń, gdzie dyżurny ruchu ma klucze, elementy scentralizowane, przekaźniki (...)
Takie właśnie urządzenia są (nie wiem czy jeszcze), na omawianej stacji ZM. Kiedyś je tam fotografowałem wewnątrz.
W Skierniewicach przed modernizacją było podobnie.

Obecnie ZM, to mały pikuś przy ZZ2.......
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 13 Marzec 2018, 10:15:46
Obecnie ZM, to mały pikuś przy ZZ2.......
Teraz to jest ZZ1. Zmiany, zmiany, zmiany...
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 13 Marzec 2018, 15:36:19
Obecnie ZM, to mały pikuś przy ZZ2.......
Teraz to jest ZZ1. Zmiany, zmiany, zmiany...

Dziś na tablicy widziałem nadal ZZ2.... Ale nie o tym ten temat.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: jageer w 19 Marzec 2018, 17:54:58
Dziś byłem na stacji Nędza, posterunek Na1. Semafor w stronę podg. Turze wyjazdowy powiązany z wjazdem na wspomniany podg. Układ od góry: Z-C-P-B.

Pytanie do tych, którzy już tu teorie głosili: jak wyjeżdża, a Turze nie poda, to podane jest pomarańczowe poniżej czerwonego, mechanik powinien jechać, czy nie? Fakt, tam jest tylko przebieg na prosto, ale z poprzednich postów wynika, że wg. niektórych tak nie powinno być.......
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 19 Marzec 2018, 18:09:47
Taki sam układ masz na wyjazdowym z Wrocławia Gł w kierunku opola na szlak z sbl. Czyli gdy jedzie jeden za drugim i na pierwszym sbl jest czerwone to na wyjazdowym będzie pomaranczowe poniżej czerwonego
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 19 Marzec 2018, 18:53:23
(...)  podane jest pomarańczowe poniżej czerwonego, mechanik powinien jechać, czy nie? (...)
Na sbl pomarańczowe też jest poniżej czerwonego i jakoś jadą...  ;D
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 19 Marzec 2018, 20:45:58
Na sbl pomarańczowe też jest poniżej czerwonego i jakoś jadą...  ;D
Przypomnę, że spr. dot. semafora z głowicą 5-cio komorową i wyświetlonym dolnym światłem pomarańczowym, co dla niektórych, z tego co napisali, może być sygnałem wątpliwym.
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: Paweł Piotr w 19 Marzec 2018, 21:23:36
Moja uwaga o semaforach sbl odnosiła się do informacji dotyczącej semafora w stacji Nędza, o którym wspomniał jageer, a semafor ten jest CZTEROKOMOROWY...  ;D
Tytuł: Odp: Dziwna sytuacja
Wiadomość wysłana przez: AmoneXar w 22 Lipiec 2018, 12:30:10
Panowie, pozwolę sobie zabrać głos jako maszynista.  ;)

Zboczyliście z tematu a wypadałoby go rozważyć raz jeszcze, z punktu widzenia "zza nastawnika/zadajnika".

1.
Cytuj
(...)mijasz tarcze od wjazdowego, wskazywała ona ze semafor jest na stój zgodnie ze stanem semafora, jesteś coraz bliżej wjazdu i masz podany wjazdowy z tym że na pieciokomorowym świeci Ci się jedna pomarańczowa dolna
Moim zdaniem ma prawo tak być - przykładem może być Warszawa Praga na linii nr 9. Swego czasu, zaraz po modernizacji, semafory M1 i M2 podawały dolne światło pomarańczowe jako sygnał S5. PLK tłumaczyła to ograniczoną widocznością górnej komory. Semafor jest tam podwieszony na bramce i zasłaniają go wysięgniki sieci.
Druga sprawa, istotniejsza, to może być usterka semafora i wjazd nie jest podany. Tarcza działałaby prawidłowo jednak semafor podawałby sygnał zezwalający na jazdę i, o czym było wspomniane, maszynista mający udokumentowaną i rzeczywistą znajomość szlaku od razu się zorientuje czy tak być powinno (że semafor podaje S5 w dolnej komorze) czy jest to sygnał wątpliwy.

2.
Cytuj
Teoretycznie gdyby żarówka w górnej spaliła się to semafor na stój powinien osłonic się.
Gdyby rzeczywiście żarówka się przepaliła, to w ogóle nie powinien podać się semafor lub błysnąłby na ułamek sekundy sygnałem i nastawił się na "stój". Cały czas mówimy o sprawnym semaforze!

3.
I teraz ważny punkt, do którego NIKT się nie odniósł:
Cytuj
No ale stało się, świeci się dolna, a na zegarze masz 120. Droga leży na bok, a semafor mówi że po prostym.
Skoro droga leży na bok (a wnioskuję, że maszynista to widzi skoro o tym wspomina) to jest to usterka sygnalizacji - z sygnału przynajmniej dwuświetlnego świeci tylko jedna komora. W tym przypadku należy bezzwłocznie wdrożyć hamowanie nagłe i, jeżeli się uda zatrzymać przed semaforem, zażądać na wjazd "Sz" lub rozkaz na jego pominięcie. Jeżeli nie zatrzymamy się przed nim tylko za - trzeba żądać komisję wypadkową.

Co do radiotelefonu - jest to owszem dodatek i może on wszystkim nam ułatwić pracę, ale nie można polegać tylko na radiołączności. Jeżeli tarcza informuje, że semafor jest na stój, każdy mechanik wdraża hamowanie i dopiero pyta w myśl zasady "najpierw hamuj a potem myśl po co hamujesz".