Ja na takich mam metodę, biorę aparat kręcę filmik otwieram rogatki do momentu ruszenia auta, przerywam je, delikfent przejeżdża przez przejazd a ja mam dowód dla policji jak burak złamał przepisy, gdy mu się zachcę zadzwonić na policje i powiedzieć że dróżnik (tak słyszałem dróżnik nie dyżurny itp) jest pijany
Na mojej zmianie na szczęście nikt nie zadzwonił, jednakże do innych moich znajomych policja przyjechała, bo pan kierowca za długo stał, bądź ba wystraszył się stojącego pociągu!!
Co do pracy dyżurnego:
+ masz stałą pewną pracę w rozwijającej się firmie
+ masz sporo dni wolnych w miesiącu ( często masz 12-15 służb na msc)
+ Ty jesteś panem i władcą, tu nie ma zasady nasz klient nasz pan, coś Ci burak sapie na przejeździe możesz mu odpowiedzieć, pamiętaj jesteś na służbie więc chronią Cię przepisy
+ Wypłata po 30 latach pracy!! Oczywiście wcześniej masz, ale nic nie cieszy Cię tak bardzo gdy już masz pełny wypracowany staż
+ Praca nie jest monotonna jak w fabryce, co dzień masz inną przygodę, owszem są schematy ciągłe, ale zdarzają się sytuację nieprawdopodobne wręcz abstrakcyjne
Np Pociąg który może jechać tylko do tyłu
+ Socjal, jeśli mówimy o przedsiębiorstwie państwowym, ba nawet można rzec full socjal, wczasy All inclusive w ciepłych krajach za połowę ceny katalogowej a nawet za 1/3 ceny
+ Jeśli lubisz podróżować możesz za niecałe 10 zł przejechać cała Polskę
Masz tyle dni wolnego że możesz odwiedzić swojego kumpla w Gdyni, bądź umówić się z dziewczyną na randkę w Warszawie
+ Palisz papierosy, zawsze jest czas by zakurzyć jedengo
No dobra teraz minusy
- Pensja przez pierwsze 30 lat nie jest szczytem celów, ale na opłacanie mieszkania, i małe wydatki na pewno starczy
- Służba to nie zabawa, jeden błąd a robisz wielkie bum
- 12 godzin częstego skupienia, nawet gdy Cię owy burak zdenerwuję nie możesz wyjść z równowagi
- Zapominaj o tym że istnieją święta, sylwester, weekend, w tej pracy nie ma takich pojęć, u Ciebie są dni i cyfry.
- Nie rób planów na zapas, bo nagle twój współpracownik zachoruję i Ciebie ściągną na jego dyżur. Ich nie interesuję że jesteś właśnie w Gdyni, jutro o 6 masz się stawić w Katowicach na służbie
- Praca w nocy, nawet o 2 nad ranem, gdy sobie wszyscy smacznie śpią ty musisz machać wajchami
- Lubisz piwo i mocniejsze używki, zapomnij o nich bo nigdy nie wiesz kiedy ktoś wparuje Ci z alkomatem, bądź innym testerem
Tak więc masz już pełny wachlarz plusów i minusów. Co do pasji jak każdy pisze, można nie mieć a być dobrym dyżurnym