Nieprawda. Zielony przycisk jest używany wyłącznie jako przycisk do semaforów.
Tarcza zaporowa też jest semaforem Ogólnie zielony do jazd pociągowych, ale to tyle w teorii. W praktyce, czasem i błękitne, są. Zależy co "było pod ręką" jak się popsuło.
Tarcza zaporowa (to pojęcie jest adekwatne wyłącznie do sygnalizatora kształtowego) nigdy nie była semaforem. Semaforem było stałe urządzenie sygnalizacyjne, które zabraniało jazdy czerwonym światłem na semaforze kształtowym lub czerwonym światłem na semaforze świetlnym. W obydwu tych przypadkach sygnał ten nosił nazwę S1.
Tarcza zaporowa podawała sygnał Z1. Funkcjonujące obok kształtowych (tzw. normalnych) tarcz zaporowych, istniały świetlne tarcze zaporowe, które podawały sygnał Zs1 dwoma białymi światłami w poziomie (odpowiednik sygnału Z1), a sygnał Zs2 dwoma światłami białymi w linii ukośnej, wznoszącej się od lewej do prawej strony (odpowiednik sygnału Z2).
Problemy zaczęły się w momencie, kiedy jakiś mędrzec wpadł na debilny pomysł, żeby tarczę zaporową świetlną zrobić jako sygnalizator z czerwonym i białym światłem, wycofując z użytku dotychczasowe tarcze zaporowe świetlne ze światłami białymi.
Złamano w ten sposób obowiązującą do dzisiaj zasadę, że semaforem jest tylko taki sygnalizator, który ma czerwone światło.
Wobec tego wycofano się z terminu „tarcza zaporowa świetlna” i zaczęto kombinować z nazwą semafor: najpierw zrobiono semafor manewrowy, potem semafor zaporowy.
Nazwa „semafor manewrowy” jest semantycznie błędna, bo „semafor” jest sygnalizatorem odnoszącym się do ruchu pociągów (zarówno sygnałem zabraniającym jazdy, jak i sygnałami zezwalającymi na jazdę). Dlatego zarzucono i tą nazwę, ukuto nową: semafor zaporowy, czego wymagały, zawarte w przepisach, definicje sygnałów świetlnych S5, S9, S13 (S13a) w przypadku, gdy wjazd pociągu odbywał się na tor zakończony kozłem oporowym lub taki tor, gdzie dalsza jazda mogła być tylko jazdą manewrową, bowiem tam umieszczano taki sygnalizator z czerwonym i białym światłem, lub tylko z jedną komorą światła czerwonego (zamiast dotychczasowego sygnału Z1). Nadal jednak nazwa ta była semantycznie błędna.
Dopiero obecnie obowiązujące przepisy zniosły nazwę „semafor zaporowy”, likwidując wszystkie kontrowersje wokół tego sygnalizatora, który w obecnej nomenklaturze jest po prostu semaforem, zgodnie z definicją, podaną w Ie-4 (WTB-E10):
Semafor - sygnalizator pociągowy umożliwiający
przekazywanie sygnału „Stój” oraz w zależności od
przeznaczenia innych sygnałów.