nie mówimy tu o pracy. Wiadomo, ze symulator ma odwzorowywać pracę dyżurnego. Ale pracę, a nie Ir-1 (której moim zdaniem bardzo daleko do starej R-1).
Szary śmiertelnik który złapie za symka troch wpadnie w panikę z tymi regułkami. Nie mówię, bo pomysł z nimi jest ok, ale po 20 przebiegu to człowiekowi nie chce się już "dzwonić" i "odbierać".