Najlepszym rozwiązaniem był elektryczny zamknięty obwód torowy. Było to rozwiązanie w pełni bezpieczne, to znaczy, że odcinek zajęty przez tabor choćby jedną osią, ale także KAŻDA usterka, była sygnalizowana jako zajętość odcinka. A np. przy kontroli przy pomocy liczników można fizycznie usunąć przęsło torowe, a urządzenie pokaże, że tor jest wolny...