Jasne... Powody są oczywiste... ja również jak wchodzę na stronę Pawła, to mam wypieki na twarzy, bo ISDR to ogromny kawał świetnej roboty i czekam też z niecierpliwością na kolejne wersje... Na tyle jednak, na ile znam twórców różnych niekomercyjnych przedsięwzięć, mogę powiedzieć, że unikają podawania konkretnych dat, żeby np. uniknąć ew. tłumaczenia, "dlaczego nie ma, choć miało być"? A wierz mi, że wiele może się wydarzyć w życiu i wówczas coś, co robimy jako hobby nie dla zarobku, ani nawet nie dla czyjegoś uznania, ale dla własnej satysfakcji i z czystej chęci podzielenia się z kimś swoją pracą, jako pierwsze spada na dalszy plan. Ot życie. Oczywiście jeśli Paweł ma jakieś plany konkretne dla ISDR-a i zechce się nimi podzielić, to super. Też chętnie o nich przeczytam, ale ze zwyczajnego szacunku dla autora musimy mieć na uwadze podstawowe sprawy: 1) nie możemy od autora oczekiwać podawania terminów, dead line'ów itp., 2) jeśli nawet autor z własnej woli poda jakieś terminy, to nie traktujmy ich, ajko zobowiąznia autora, a jedynie przejaw dobrej woli; autor chce, żebyśmy wiedzieli, że prace postępują naprzód, że ma ambitne plany co do swojego dzieła, ale jeżeli termin nie sotanie dotrzymany, nie pytajmy: "co z symulatorem", tylko czekajmy cierpliwie na koniec pracy, lub następnego newsa od autora.