No można zobligować sąsiada, fakt czasem jest to wskazane.
Z trapezem - to żartowałem, ale jeżeli faktycznie jakoś jechał po boku, bo na głównym było potrącenie, może dlatego nie dyktował? Chociaż, to nie jest wytłumaczenie.
Co do: Ir-1, §62 "Prędkość jazdy pociągów" - no to fakt, przeoczyłem, ale przepisów paragraf w paragraf nie znam.
Każdy pracuje inaczej i wie, na co sobie może pozwolić jak "po bokach" ma dyżurnych, z którymi się zna i długo współpracuje.