Forum Główne > Lisków (stara wersja symulatora)
Urealnienie symka.
EN57-002:
Uruchamiam już od jakiegoś czasu symka z usterkami na max, z własnym RJ, który jest dość pełny przeto przy niektórych usterkach stacja się klinuje. Powoduje to niemożność przyjęcia poc. na tory, z podowu – brak wolnego toru. Po usunięciu usterek, czy tego co było przyczyną klinowania, kolejka poc. rozładowuje się. W zasadzie na którykolwiek kierunek nie wysyłało by się składów na zwrotny, Borek, Testowo, Wilamowice (po za przypadkiem kiedy za towarem leci osobówka i wtedy czeka w Tęczy np. 2min), to każdy łyka poc. jak głodny pelikan i tak mi przyszło do głowy, czy może, w ramach urealnienia symka, nie zrobić opcji, aby także na przyległych stacjach czasami “nie brali”, i poc. stał np. pod wjazdowym 5min wszak tam też mogą mieć problemy. Mogło by to być wpisane jako opcja w “usterkach”. U mnie przy trudnej sytuacji techniczno-ruchowej stoją nawet 45min. Przecież nie pojedzie jeden na drugim.
krzysiuwroc:
Ja też gram przy usterkach na max. I czasami jak mam kolejki w kierunku Wilamowic czy Borku to się pytam czy mogę skład po lewym i heja. Jeśli oczywiście w najbliższym czasie nie ma żadnego pociągu do mnie od tamtej strony ;) Ja wpadłem na taki pomysł, żeby na linii w kierunku Wilamowic zrobić SBL-kę. Być może ułatwiłoby to pracę, (albo i też nie, zależy od gustu) ale wiem, że pewnie jest z tym dużo roboty ze strony autora Liskowa.
EN57-002:
Co do SBL, to jest dobrze, bowiem w Testowie i Liskowie są wykorzystane podstawowe blokady. Do końca nie wiem czy potrzebne jest jakieś jeszcze ułatwienie skoro gramy przy usterkach na max., do tego przy moim RJ już jest trudno, ale to chyba dobrze. Bardziej sugerowałem urealnienie.
Można by wzorem stacji, między którymi jest spory ruch, dobudować trzeci tor do WL, ale to jest przerabianie znacznej części syma. Natomiast przetrzymanie pod wjazdem u innych, chyba aż takich zmian nie wymaga.
Jasne, że daję po lewym, jak się da, nawet w RJ ok. 22:20 jest ujęta planowa jazda do WL po lewym.
Droznik:
Panowie, nie wiem co bierzecie ale bierzcie tego połowę ;p
Przy zdrowych zmysłach nie ma takiego czegoś że cały czas jest jakiś maskara. Wszystko kiedyś się naprawia, rozjeżdża i można dalej grać na spokojnie, ale jeśli chcecie na serio mieć mega zajęcie to zamknijcie jeden tor do Wilamowic i Zbyszków, wprowadźcie TZP z powtórzeniem i hasłem koniec, a na szlaku do Ślemienia pękła szyna i ruch wstrzymany na 3 godziny. Wtedy życzę wam powodzenia.
Urealnić, chciałbym zobaczyć czy byłby taki dyżurny co by ogarnął całą taką sytuację przez 12 godzin
EN57-002:
Nie wiem co Droznik bierze, że napisał takie coś?
Proponuje czytać ze zrozumieniem za nim się odpowie na wątek, a przynajmniej poczytać mój pierwszy post, w którym napisałem... (no właśnie przetraw może tekst). Pzdr.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej