Uruchamiam już od jakiegoś czasu symka z usterkami na max, z własnym RJ, który jest dość pełny przeto przy niektórych usterkach stacja się klinuje. Powoduje to niemożność przyjęcia poc. na tory, z podowu – brak wolnego toru. Po usunięciu usterek, czy tego co było przyczyną klinowania, kolejka poc. rozładowuje się. W zasadzie na którykolwiek kierunek nie wysyłało by się składów na zwrotny, Borek, Testowo, Wilamowice (po za przypadkiem kiedy za towarem leci osobówka i wtedy czeka w Tęczy np. 2min), to każdy łyka poc. jak głodny pelikan i tak mi przyszło do głowy, czy może, w ramach urealnienia symka, nie zrobić opcji, aby także na przyległych stacjach czasami “nie brali”, i poc. stał np. pod wjazdowym 5min wszak tam też mogą mieć problemy. Mogło by to być wpisane jako opcja w “usterkach”. U mnie przy trudnej sytuacji techniczno-ruchowej stoją nawet 45min. Przecież nie pojedzie jeden na drugim.