... pracuję w firmie, gdzie sam sobie organizuję czas. ...
PKP PLK S.A. z pewnością nie jest firmą, w której potrzebują ludzi z Twoim podejściem do pracy. Instrukcja Ir-2 nakreśla obowiązki i jak należy wypełnić czas w przerwach w ruchu pociągów (manewrach). Drobny, krótki relaks dla dobrej psychicznej kondycji nie zaszkodzi, a nawet może być wskazany, ale oglądanie TV czy DVD itp. to nie to samo, to chyba przesada, tym bardziej, że wskazuje się to jako zakazane. Nikt nie jest święty, ale jak mówimy obowiązkach i z tym związaną odpowiedzialność, to nie należy się wykręcać, kiedy jesteśmy nakryci na gorącym uczynku i mieć pretensje do kontrolującego. To stanowisko jak każde inne i człowiek, od którego wymaga się wykonywanie przypisanych mu obowiązków. Ale każdy ma prawo się bronić, jak tylko potrafi, lecz muszą to być merytorycznie uzasadnione argumenty, a nie pyskówka.
Skąd wiesz jakie mam podejście do pracy, bo co bo pracuje w firmie, gdzie każdy jest panem swego losu? Nie wiesz co dokładnie robię, nie pracuję na zasadzie: musisz siedzieć 8h w pracy...
A może jako dyżurny bym się przykładał do obowiązków?
Jednak wg Ciebie, przecież oglądałbym sobie DVD - no i ta własna organizacja czasu, fakt muszę dokończyć grę na laptopie, a pociąg niech sobie stoi pod wjazdem (albo wcześniej pójdę do domu bo już parę przebiegów nastawiłem), a co mi tam, mrugnę mu Szta, niech mi nie przeszkadza w relaksie.
PS. Jutro idę, niech zmienią ustawę i dadzą monitoring na nastawniach. Rozumiem, że mam tu już parę osób, które tu poprą?