Wyprawy pociągów po wymianie wagonów

[Prezes]

Wiem, że to wszystko zawarte jest pewnie w regulaminach i dokumentacjach albo gdzieś w internetach, ale wydaje mi się że nikt mi tego lepiej nie wytłumaczy niż prawdziwy dyżurny ruchu. Do rzeczy... kiedy przyjeżdża pociąg, który wymienia wagony (w Testowie przywozi wagony puste i zabiera pełne) dyżurny ruchu pisze gdzieś manewry? a i kiedy siedziałem na nastawni słyszałem coś o jakiejś zgodzie kiedy pociąg odjeżdżał z innymi wagonami? Podsumowując... dwa pytania:

- czy dyżurny ruchu notuje gdzieś manewry przy wymianie wagonów?
- jakie dokumenty wypełnia dyżurny ruchu przy wyprawie pociągu, który startuje z jego stacji? (prócz R-142)

z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich 

EDIT: Miało być procz R-146, sory 

[EN57-002]

Dyżurny ruchu to raczej R146 jak się nic nie dzieje. R142 to wypisuje wykonawcza.
Wypisywanie manewrów to zależy od regulaminu technicznego i miejscowych warunków na posterunku. W zasadzie to nie pisze się, chyba że robisz manewry na szlak po za W5 lub po za sem wjazdowy, albo jak są jakieś szczególne postanowienia na posterunku.

[jageer]

- czy dyżurny ruchu notuje gdzieś manewry przy wymianie wagonów?
- jakie dokumenty wypełnia dyżurny ruchu przy wyprawie pociągu, który startuje z jego stacji? (prócz R-142)

Jeżeli np. przyjadą nam próżne węglarki, a lok zabiera ładowne, to o ile nie mówią o tym ekstra przepisy, nie pisze się nic. (no chyba, że w kontrolce zajętości, co gdzie jest itp).

Na większości bocznic i stacji dokumentację do odjazdu pociągu przygotowuje rewident, ekspedycja (o ile jest) itp. To przewoźnik odpowiada za masę hamującą itp. Dyżurny dostaje najczęściej tylko R7, o ile on "gromadzi" takie papiery u siebie.

PS. Co do zgody, to mogło być tak, co przy remontach jest "standardem", musi być zgoda dyspozytora np. PKP Cargo i/lub odcinkowego PKP-PLK, na wyprawienie pociągu. Czasem się zdarza, że np. na rozkład czeka po próbie ze 2 godziny, a potem na zgodę kolejne 2. Ale rekordzista - luzak stał 6h czekając na rozkład A jak go dostał to się zamknął bo mu się godziny skończyły.

[EN57-002]

Rekordziści (?) (maszyniści - mech i pomocnik) przyszli pewnego dnia na objęcie loka spalinowego zamkniętego na dużej stacji węzłowej. Służbę objęli o 07:00 i o 07:10 zgłosili gotowość. Mieli przejechać po szlaku jednotorowym po skład węglarek do sąsiedniej stacji (nazwijmy ją) "B" oddalonej o 6 km. Ok 12:00 przypomnieli się, że są gotowi do jazdy, ale przez 5h nie udało im się przejechać ani metra. Odpowiedź ISDR
- na razie nic nie mogę zrobić, bo stacja B nie bierze.
  Po następnych 3h znowu się przypomnieli, ISDR
- nadal się nie zmieniło - nie biorą
- za dwie godziny jak nie pojedziemy to będziemy zamykać, bo godziny nam wyjdą
- poczekajcie, zorientuję się.
  Po 5min
- nie chcą nadal brać.
 O 17:00:
- to co Panie dyżurny jedziemy czy zamykamy?
- poczekajcie, zapytam.
 Po ok. 5min
- zamykajcie, bo Was nie wezmą.
 I tak przeleciała 12h służba na loku.

[santiago]

- jakie dokumenty wypełnia dyżurny ruchu przy wyprawie pociągu, który startuje z jego stacji? (prócz R-142)

Do tego, co zostało wspomniane wyżej, dodam, że takie dane z R7 (czyli z wykazu wagonów w składzie pociągu przygotowanego przez przewoźnika) jak długość składu, wagę brutto, serię i numer lokomotywy oraz nazwisko maszynisty, dyżurny ruchu wpisuje z klawiatury do systemu wspomagania dyżurnego ruchu (SWDR, system wewnętrzny niedostępny dla osób z zewnątrz). Przy okazji sprawdza, czy wartości zgadzają się z tym, co zostało wcześniej zaplanowane na szczeblu dyspozytorskim w porozumieniu z przewoźnikiem. Jeżeli coś się nie zgadza np. brutto/długość składu (pociąg jest dłuższy/cięższy niż zaplanowano) to dyżurny ruchu nie może wyprawić takiego pociągu bez porozumienia z dyspozytorem, ponieważ przewoźnik wykupił trasę dla określonej masy i nie można dopuścić, by ta masa była przekroczona (to tak jakby na autostradowych bramkach kierowca ciężarówki chciał zapłacić jak za osobówkę ). Wtedy każdy taki przypadek rozpatrywany jest już indywidualnie.

I tak przeleciała 12h służba na loku.

och, to wcale nie są odosobnione przypadki...

[Andrev]

Rekordziści (?) (maszyniści - mech i pomocnik) przyszli pewnego dnia na objęcie loka spalinowego zamkniętego na dużej stacji węzłowej. Służbę objęli o 07:00 i o 07:10 zgłosili gotowość. Mieli przejechać po szlaku jednotorowym po skład węglarek do sąsiedniej stacji (nazwijmy ją) "B" oddalonej o 6 km. Ok 12:00 przypomnieli się, że są gotowi do jazdy, ale przez 5h nie udało im się przejechać ani metra.

To to jakaś ułomna stacja, skoro lokomotywy luzem nie potrafi przyjąć...

[Droznik]

- Dyżurny podaje analizę xxx metrów, 336 brutto, lokomotywa xxx
- Policz jeszcze raz
- Policzyłem i podaje jeszcze raz xxx metrów 336 brutto, lokomotywa xxx
- A ja mówię policz na spokojnie jeszcze raz
- No nic innego mi nie wyjdzie, xxx metrów 336 brutto.
- Popatrz na rozkład zobacz dane i jeszcze raz policz
- AAA dobra widzę xxx metrów, 335 brutto lokomotywa xxx. Policzyłem wszystkie muchy w pociągu i tak mi wyszło.
- No teraz się zgadza, można jechać.