No jeśli będzie trzeba żeby 5 m musiał podciągnąć, a nie będzie chciał na słowo to dajesz mu S, a potem żeby wyjechać, jedziesz na semafor z tym że informujesz go za pomocą rozkazu S o tym że semafor wskazuję sygnał zezwalajacy.
Gorzej z tym gdy podcisgniesz do przodu i będziesz chciała cofnąć to tu tylko jego dobra wola gdy cofnie bez rewidenta. Idziesz do niego i gadasz.
Uciążliwe ale musisz mniej więcej kontrolować długości pociągów
Najprościej postarać się o zgodę do następnego posterunku .
Nie da się postarać o zgodę następnego posterunku. Biorą lub nie. Nikt nie trzyma pociągu bo takie ma widzimisię.