Zdefektowany pociąg

[Tomiexpress]

Zamowiłem loka od Zbyszek na tor zamknięty, czas przyjazdu zmieniłem na 1 h, odhaczyłem powrót, w RJ w ogóle nie pokazał się numer zamówionego loka.
W debugowaniu lok był wpisany na odjazd początkowo z czasem -55 minut, dalej czas odjazdu wzrastał do 0 minut. Lok nie przyjechał, a czas odjazdu coraz bardziej się zwiększał aż do +119 minut. W RJ dalej nie ma tego loka.

Nie jestem expertem od symka ale rzuciło mi się w oczy , iż zamówiłeś od borku loka na tor zamknięty ( żeby na czoło najechał ) ale niewydaje mi się aby symek umiał wysyłać na zamknięty, moim zdaniem powinieneś zmówić do siebie torem czynnym, najechać na dupę i albo wypych ze szlaku do borku albo ściągnąć do siebie, oblot i w długą. Myślę że tu się przytkało

Pozdrawiam

[EN57-002]

Chodzi o wysłanie lokomotywy na zamknięty szlak przez sąsiednią stację, czy w ogóle o udrożnienie szlaku.
Jeżeli o udrożnienie, to wyślij od siebie loka za zamknięty szlak, do km. i z powrotem, zepnij ze składem i niech wciągnie go do Liskowa skoro opcja przysyłania z drugiej stacji nie działa. Nigdy nie korzystałem z wysyłania loka przez sąsiednią stację na zamknięty szlak, zawsze wysyłałem od siebie loka, spinałem na szlaku i wciągałem do siebie.
A, i puść go jako manewr. Jak puścisz z nr pociągowym, zgłosisz do Borka wyjazd na zajęty szlak do km i z powrotem to po spięciu i wciągnięciu do stacji nadal będziesz miał na szlaku jeden pociąg, bo zjechał jeden, a nie dwa. AI tego nie rozróżnia. Miałem tak kiedyś z torem do Testowa. Dopiero wygenerowanie innego loka na stacji, nadania mu nr-u takiego jak rzekomo stojący na szlaku i przepuszczeniu go do Testowa odblokowało szlak.

[Dominik]

Nie jestem expertem od symka ale rzuciło mi się w oczy , iż zamówiłeś od borku loka na tor zamknięty ( żeby na czoło najechał )

Dokładnie taki miałem plan.


Sytuacja już rozwiązana, dziękuję wszystkim za pomoc. 

Pozdrawiam