Panie @zolwik, ciekaw jestem czy jak Pan zaczynał pracę na kolei to od razu Ir-1 rozumiał w 100%
Jeśli tak to nie każdy jest takim orłem jak Pan - a pytać nie jest (jeszcze) zakazane?
Pani @Mario używanie środków pomocniczych jest dodatkowym zabezpieczeniem - czy to dyżurnego czy też nastawniczego. Tu nie chodzi o zakładanie klinów jak widzi się z okna, że idzie Pan kontroler czy inny ISEWA
Kliny potrafią uratować życie przy manewrach jak i jazdach na przebiegi niezorganizowane. W przytoczonym przez Panią przypadku - jeśli drogę przebiegu mamy utwierdzoną a semafor się wygasił to stosowanie środków pomocniczych nie jest wymagane z prostego względu -
urządzenia działają prawidłowo - odbędzie się jednorazowa jazda na sygnał zastępczy po
utwierdzonej drodze przebiegu czyli pod kołami nie przełożymy.
Przy takich przypadkach praktyka nie mówi o wprowadzaniu TZP gdyż wjedziemy do stacji, zastawka spadnie i przebieg spokojnie rozwiążemy. Jeśli przy drugiej jezdzie pociągowej zdarzy się podobna sytuacja wtedy już nie ma się żadnych skrupułów. Telefoniczne zapowiadanie na szlak + polecanie i zgłaszanie dróg przebiegów na stację.