Jeżeli miałbym To na "stój" czyli semafor też, to tak bym regulował prędkość, żeby zatrzymać się pod wjazdem, chyba, że miał wjazd na stój, zmniejszył prędkość zobaczył że jest podane i załóżmy nawet to S2, a nie S10 - bo się pomarańczowa żarzyła to szybko się musiał "ponownie" zebrać, żeby pocisnąć do 120 ....
Jakby mi tarcza "mrugała" pomarańczą, a semafor świecił na zielono - to chyba prewencyjnie bym 40 tką jechał....