Aż popatrzyłem z ciekawości na Lubliniec. Chodzi o tor nr 2 i 3, gdzie z toru przyperonowego nie ma wyjazdu na szlak (Jest tylko tarcza manewrowa, ale z zaciemnioną komorą białą)? Musi tam obowiązywać coś w rodzaju niepisanej umowy, że od strony Herbów/Kalet/Toszka można wpuszczać tam tylko poc. kończące bieg w Lublińcu... Czy nie jest tak? No bo zasadniczo jak nie ma semafora wyjazdowego a komora biała tarczy manewrowej jest nieużytkowana, to nie ma możliwości prowadzenia ani ruchu pociągowego, ani manewrowego, chyba, że na rozkaz szczególny.