Autor Wątek: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie  (Przeczytany 554590 razy)

Offline uetam

  • Administrator
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 391
    • Zobacz profil
  • Skąd: IZ Wrocław
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #60 dnia: 06 Grudzień 2014, 15:32:41 »
Wniosek: Trzeba się zwolnić i zatrudnić od nowa.

Offline Droznik

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Skąd: Pandionowo
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #61 dnia: 07 Grudzień 2014, 10:10:02 »
Nie opłaca się :)
Porównując jego zasadę płacenia a naszą my mamy lepiej :)

Offline lack3r

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poznan
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #62 dnia: 07 Grudzień 2014, 12:04:13 »
W jakim sensie lepiej ? :D

Offline Droznik

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Skąd: Pandionowo
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #63 dnia: 07 Grudzień 2014, 13:39:36 »
Ojj zobaczysz, wszystko poznasz dopiero w trakcie pracy :)

Offline lack3r

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poznan
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #64 dnia: 08 Grudzień 2014, 15:10:52 »
Drodzy koledzy, zwracam się do was z prośba o pomoc w powolnym przygotowaniu do egzaminu.

Może ktoś ma jakieś materiały przygotowane jak sam się przygotowywał i może mi je udostępnić?

Lub/i wymienić jakie pytania prawdopodobnie mogą się pojawić na egzaminie.

Dodam że zaszła pomyłka źle odczytałem z umowy kwote. Na umowie jest 1830 zł brutto, jestem w ósmej kategorii w szczeblu 17 (czyli jako robotnik?, tak wygląda że na stażu mam kategorie robotnika, natomiast po zadniu egzaminu przeskocze na 10 kategorie?)
« Ostatnia zmiana: 08 Grudzień 2014, 15:27:01 wysłana przez lack3r »

Offline Andrev

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 117
    • Zobacz profil
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #65 dnia: 08 Grudzień 2014, 16:42:59 »
Drodzy koledzy, zwracam się do was z prośba o pomoc w powolnym przygotowaniu do egzaminu.

Czytać instrukcje, czytać instrukcje, czytać instrukcje. Ponadto przyda Ci się norma - czyli symbole stosowane na PKP w planach schematycznych i tablicach zależności - jako nastawniczy przede wszystkim symbole dot. urządzeń mechanicznych. Na szkoleniu pewnie będą Cię uczyć o przyczynach   telefonicznego zapowiadania, telefonicznego polecania ogólnie w pracy to zawsze ISDR będzie o tym myślał.

Nie wiem jak teraz wygląda egzamin na stanowisko ruchowe, ale jak ja zdawałem na ISDRa kilka lat temu to była część pisemna - teoria + zadanie praktyczne (czyli uzupełnianie dokumentacji oraz malowanie uproszczonych schematów stacji) do zadanej sytuacji oraz część ustna czyli odpowiadanie na pytania kontrolerów z każdej branż: ruch, automatyka i drogówka. W części ustnej kontrolerzy lubili zadawać podchwytliwe pytania, w zależności co dla którego było "konikiem". U mnie dość mocno kosili z tablicy zależności. Na egzaminie to pamiętałem i znałem symbol każdej zawórki w aparacie blokowym, potem gdzieś to uleciało... ;)

Mam gdzieś jeszcze jakieś materiały, jak uda mi się to znaleźć to poskanuję.

Offline lack3r

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poznan
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #66 dnia: 07 Styczeń 2015, 15:12:26 »
Panowie,

Może ktoś tutaj napisać mi z czego składa się zamknięcie nastawcze suwakowe, oraz hakowe?

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #67 dnia: 07 Styczeń 2015, 16:11:54 »
http://www.transportszynowy.pl/kolrozjazdybudowa.php#zamk

Tylko mi nie mów, że na kursie nie było. To trzeba znać śpiewająco, tak samo jak minimalną droge oporową.

Offline lack3r

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poznan
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #68 dnia: 25 Marzec 2015, 16:10:29 »
Witam ponownie,

Panowie jestem już po kursie, przed egzaminem i nurtuję mnie kilka pytań.

Otóż gdy rozjazdu nie da się zaryglować, i po sprawdzeniu pędni itd, dalej nie można, to odłączamy rygiel od rozjazdu, i zabezpieczamy zamkniem trzpieniowym, i gdy zachodzi taka potrzeba także sponą. Otóż nurtuję mnie jedna rzecz, czy po podniesieniu naprężaczy i przestawieniu dźwigni ryglowej w położenie (-) (zaryglowane), możemy nastawić na semaforze sygnał zezwalający na jazdę? (Oczywiście gdy IESDR informuję mechanika o koniecznośći zmniejszenia prędkośći do 40km/h), czy zachodzi zawszę konieczność jazdy na SZ?

I drugie podobne pytanie, gdy zerwię się nam pędnia, podniesiemy naprężacze, zabezpieczymy rozjazd, oraz przełożemy dźwignie zwrotnicowe w zamierzane położenie, po uprzednim utwierdzeniu drążkiem i blokiem przebiegowo-utwierdzającym możemy podać sygnał wolna droga? Gdzieś czytałem w IE-8, że musi być założona przeciwwaga, by móc podać sygnał wolna droga?

Proszę o odpowiedzi, bo im człowiek więcej wie, tym bardziej się gubi

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #69 dnia: 25 Marzec 2015, 17:15:36 »
Po to się podnosi naprężacze, żeby "machać na sucho wajchą" na ławie i jeździć na semafor, czyli uniknięcię "SZ", czy rozkazu "S". Oczywiście, zamek trzpieniowy nie zabezpieczy rozjazdu, jak ryglowy, więc Vmax=40 km/h, tak jak napisałeś.

Założenie przeciwwagi pozwoli Ci na przekładanie rozjazdu na gruncie. Oczywiście musi być założona spona/zamek. Niestety, nie każda nastawnia mechaniczna posiada w razie "W" przeciwwagi, a przy wskaźniku zwrotnicowym "pręt" do założenia :) Tak na prawdę "prawidłowe" zamknięcie rozjazdu "gwarantuje" zamknięcie nastawcze (hakowe/suwakowe) sprawne, oraz zamek/spona. Jeżeli instrukcja wymaga założenia przeciwwagi, no to nie mamy innego wyjścia.

Co do typowego ryglowania. Hmm, nie wiem, czy jest sens odpinać rygiel, czy nie lepiej wystawić rozkaz na "40tkę" i mrugnąć Sz, albo na "S" podyktować na pomijanie :) Wtedy spona nie jest potrzebna. Bo jak ją już założysz i "ryglujesz na sucho" to fajnie, że podasz semafor, ale przy przekładaniu wajchy musisz biegać "przekładać" sponę. Chyba, że zamek zamontujesz, to już niby lepsza opcja.
« Ostatnia zmiana: 25 Marzec 2015, 17:18:01 wysłana przez jageer »

Offline Prezes

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 18
    • Zobacz profil
  • Skąd: Śląsk
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #70 dnia: 07 Kwiecień 2015, 16:22:14 »
Witam wszystkich,

Czy człowiek z wykształceniem zawodowym ma jakiekolwiek szanse na zatrudnienie w PKP? (Nastawniczy/dróżnik)

Doszły mnie słuchy, że nie. Wymagane minimum średnie, najlepiej z kierunkiem związanym z koleją.

Offline Droznik

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Skąd: Pandionowo
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #71 dnia: 07 Kwiecień 2015, 16:46:06 »
Jeszcze tydzień temu wisiało ogłoszenie że szukają właśnie na śląsk.
Masz szanse ale właśnie tylko na te niskie stanowiska.

Offline Prezes

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 18
    • Zobacz profil
  • Skąd: Śląsk
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #72 dnia: 07 Kwiecień 2015, 18:16:52 »
Tylko że ja szkołę skończę dopiero w czerwcu.
« Ostatnia zmiana: 07 Kwiecień 2015, 18:18:52 wysłana przez Prezes »

Offline jageer

  • Projektant
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1395
  • Podg. Papago
    • Zobacz profil
  • Skąd: wieś Papago.
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #73 dnia: 08 Kwiecień 2015, 18:37:12 »
Witam wszystkich,

Czy człowiek z wykształceniem zawodowym ma jakiekolwiek szanse na zatrudnienie w PKP? (Nastawniczy/dróżnik)

Doszły mnie słuchy, że nie. Wymagane minimum średnie, najlepiej z kierunkiem związanym z koleją.

Zawodowe możesz spokojnie na nastawniczego/dróżnika/zwrotniczego. Po 5 latach możesz z tych stanowisk awansować na dyżurnego wg nowych przepisów, a jak zrobisz średnie to po 2.

Offline Prezes

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 18
    • Zobacz profil
  • Skąd: Śląsk
Odp: Nastawniczy - dyskusja o zawodzie
« Odpowiedź #74 dnia: 11 Kwiecień 2015, 20:42:44 »
Orientujecie się czy/gdzie można zrobić w miarę tanio kurs nastawniczego/dróżnika w własnym zakresie?

Bo ja dopiero kończę szkołę i do tego gastronomiczną. Czyli nie mam nic do zaoferowania w tym zawodzie, a sama chęć  pracy na nastawni przecież mi nie pomoże otrzymać tej pracy.  Oczywiście interesuję się koleją, ale to przecież nie jest argument.
« Ostatnia zmiana: 11 Kwiecień 2015, 20:45:07 wysłana przez Prezes »